Współczesne czasy cierpią na brak ideałów, opisz swoje rozważania na ten temat, podając przynajmniej dwa przykłady postaci literackich, historycznych lub ze sztuki, które mógłbyś nazwać mianem dobrego człowieka, pamiętaj o uzasadnieniu stan

Moim zdaniem nie wszyscy ludzie cierpią na brak ideałów. Wszystko to zależy od osobowości każdego z nas. Są osoby, które chcą być podobne do innych, jak również są ludzie, którzy nie mają ideałów, gdyż chodzą własnymi ścieżkami. Najpierw chciałabym opisać tę pierwszą grupę ludzi.
Gdy żył nasz papież, wielki Polak, Jan Paweł II, jeździł na pielgrzymki, pomagał biednym, chorym, bogatym z drowym, ludzie nie zwracali na niego aż tak wielkiej uwagi. Oczywiście były słowa, że jest to wielki człowiek o "złotym sercu", ale dopiero gdy zaczął chorować, ludzie na całym świecie modlili się, pomagali sobie. Nawet znienawidzeni kibice zaczęli się godzić. Jednak ten człowiek umarł. Ludzie dalej chodzili w nocy do Kościoła, organizowano specjalne pożegnalne msze. Po pewnym czasie to wszystko się skończyło. Kibice na nowo zaczęli się bić i mordować... a przecież obiecywali. Myślałam, i zresztą dalej tak uważam, że zrobili to na pokaz.
Jan Paweł II został uznany za najlepszego czlowieka na świecie. Potwirdził to nawet nasz obecny papież, Benedykt XVI. Ludzie uważają Karola Wojtyłę za swój ideał i chcą być tacy jak on.
Drugą osobą bliską ideału jest Cyprian Kamil Norwid. Za życia, kiedy pisał wiersze, nikt go nie doceniał. Musiał żyć z pieniedzy, które zarobił sprzedając swe obrazy i rzźby. Około dwie epoki później ktoś odkrył na srychu jego dzieła literackie. I nagle wszyscy zaczęli je cztać. Znam dużo osób z otoczenia, ktore uważają poetę za swój ideał i starają się go naśladować.
Myślę, że każdy ma swójideał, tylko niektórzy nie umieją lub nie chcą się do tego przyznać. Współczesne czasy nie cierpią na brak ideałów.