profil

Który z bohaterów powieści „Syzyfowe prace” mógłby zostać twoim przyjacielem?” - Charakterystyka porównawcza.

poleca 85% 117 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Marcin Borowicz był chłopcem pochodzącym z ubogiej rodziny. Wyglądał na odważnego i pewnego siebie młodzieńca ale jak na swój młody wiek prezentował potęgę i wielkość. Miał krótko przystrzyżone włosy i czarne oczy. Rodzice bardzo go rozpuszczali więc nie miał życiowego doświadczenia.
W swoim życiu przeszedł radykalną zmianę podczas, której z niezdecydowanego, uległego i naiwnego chłopca stał się zdecydowanym i pewnym siebie młodzieńcem. Został wysłany do szkoły gdzie jako niedoświadczony uczeń musiał uczyć się rosyjskiego, a rozłąka z rodzicami wywołała u niego załamanie psychiczne i smutek. Ciężko było mu się zaaklimatyzować w nowym środowisku więc łatwo wierzył swoim kolegom. Po śmierci matki Marcin zmienił swoje postępowanie lecz nadal był uległy, a to ujawniało się w poddawaniu się rusyfikacji.
Kolejnym przełomowym momentem była pewna lekcja Języka polskiego gdy Bernard Zygier recytował wiersz Adama Mickiewicza. Wtedy to obudziły się w nim patriotyczne uczucia, a Bernard stał się jego idolem. Od tej pory poświęcił się ojczyźnie, zakładając i uczestnicząc w tajnych spotkaniach patriotycznych.

Andrzej Radek urodził się w Pajęczynie Dolnym i pochodził z ubogiej rodziny. Jego rodzice byli analfabetami i żyli w skrajnych warunkach. Przed rozpoczęciem nauki zajmował się wypasaniem zwierząt.
Andrzej miał silny charakter gdyż wychowywał się w ciężkich, wiejskich warunkach. Musiał być samodzielny i pracowity, bo był zdany na samego siebie. Pragnienie poznawania świata wzbudził w nim profesor „Kawka”. To sam Radek postanowił pójść do szkoły i tam dzięki ciężkiej pracy został prymusem. Gdy zdał do gimnazjum w Klerkowie uczył się dobrze nawet na ogrom zajęć, gdyż był korepetytorem. Był silnym psychicznie chłopcem ponieważ musiał znosić docinki swoich kolegów ze względu na chłopskie pochodzenie. Jako jedynym uczniem, którego lubił był Marcin Borowicz, który wstawił się za nim w dyrekcji.
Lubił czytać polską literaturę i chodzić na „spotkania na górce”.
Moim zdaniem najlepszym kolegą byłby Andrzej Radek ponieważ jako jedyny nie poddał się rusyfikacji, znosił docinki kolegów i sam dostał się do szkoły i nie czekał na laury a co za tym idzie musiał ciężko pracować aby się utrzymać.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta