profil

Dzieje Jacka Soplicy "Pan Tadeusz"

Ostatnia aktualizacja: 2022-10-12
poleca 85% 503 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
Jacek Soplica Dzieje Jacka Soplicy Dzieje Jacka Soplicy

Historia ta wydarzyła się dawno temu na Litwie w miasteczku zwanym Soplicowem. W okresie III rozbioru Polski mieszkały w nim dwa rody szlacheckie: Horeszkowie i Soplicowie. Pierwsza z rodzin zamieszkiwała zamek, położony nieopodal dworku drugiej. W każdym z domów panował patriotyczny nastrój. Obie familie pałały do siebie sympatią.

Jacek Soplica- przystojny szlachcic, słynący z zamiłowania do wszelakich bijatyk i awantur był bardzo częstym gościem Horeszków. Oczywistym jest fakt, iż miało to swoje przyczyny. Otóż ów młody wówczas mężczyzna był szaleńczo zakochany w córce Stolnika – Ewie. Będąc serdecznym przyjacielem Horeszki, czuł pewność, iż ten z radością zaakceptuje go jako swego zięcia. Nie spodziewał się odmowy ze strony ojca ukochanej. Ku jego zdziwieniu na jednej ze wspólnych uczt podano mu czarną polewkę, co symbolizowało brak akceptacji gospodarza na małżeństwo z jego córką. Rozwścieczony Soplica wpadł w szał, wszczął awanturę i zapragnął zemsty. Czuł się znieważony oraz rozczarowany. Nie potrafił pojąć co skłoniło Stolnika do podjęcia takiej decyzji.

Pewnego dnia Jacek poszedł do zamku. Nie miał pojęcia że tymczasem Horeszko walczył z Moskalami, którzy bezprawnie napadli na jego dom. Gdy spostrzegł wesołego Stolnika, któremu dzięki swoim umiejętnościom strzeleckim udało się pokonać Rosjan postanowił go zabić. Nie zastanawiając się długo, chwycił strzelbę z rąk rannego Moskala i zastrzelił niedoszłego teścia. Mężczyzna bez zająknięcia osunął się na ziemię i padł trupem. Raptem przybiegł jego oddany sługa oraz przyjaciel Gerwazy, który dostrzegł Soplicę i oddał ku niemu dwa chybione strzały.

Jacek uciekł z miejsca zdarzenia a Gerwazy poprzysiągł sobie zemstę na całym jego rodzie, który w niedługim czasie odebrał Horeszkom zamek, podejrzewając ich o kontakty z Rosjanami. Soplica początkowo nie był świadomy szkodliwości swego czynu. Dopiero po jakimś czasie zaczął żałować wyrządzonej przez niego zbrodni. Był świadomy, iż miała ona również wymiar polityczny, gdyż Stolnik był Polakiem oraz zagorzałym patriotą. Aby wyrównać swój dług wobec ojczyzny wstąpił do armii Napoleona i walczył w jego oddziałach z Austriakami w bitwie pod Jeną, gdzie nabrał dyscypliny. Mimo tego oddania dla kraju, Jacka nadal męczyły wyrzuty sumienia. Postanowił wstąpić do zakonu Bernardynów i przyjąć nazwisko księdza Robaka, nikogo o tym nie uprzedzając.

Rodzina mężczyzny była zdezorientowana. Jego brat sędzia postanowił zaopiekować się synem Soplicy - Tadeuszem. Miał on również pod swoja opieką Zosię, wnuczkę Stolnika, osieroconą przez rodziców, którą zaadoptowali Soplicowie. Ostatnią wolą Jacka przed przybraniem habitu było przyszłe połączenie się tych dwojga w związku małżeńskim. Miało to na celu zjednoczenie zwaśnionych rodów.

Jako zakonnik Robak stał się emisariuszem, przenoszącym wiadomości z armii Napoleona. Starał się uświadomić szlachtę oraz zachęcał ją do szykowania powstania przeciw Rosji. Wzbudzał w Polakach nadzieję na odzyskanie wolności i lepsze jutro. Miał on stały kontakt ze swoją rodziną, lecz nie podejrzewali oni kim jest.

Pewnego dnia podczas potyczki z Moskalami Robak uratował Gerwazego od postrzału, rzucając mężczyznę na ziemię. Ocalony nie podejrzewał nawet, że z opresji wydobył go największy wróg. Nie była to ostatnia sytuacja, w której Soplica uratował czyjeś życie. Gdy Rosjanie zaatakowali szlachtę, Bernardyn własnym ciałem osłonił Hrabiego od kuli. Został ciężko ranny. Ponieważ wdała się gangrena, zakonnik zmarł.

Na łożu śmierci ujawnił Gerwazemu swoją tożsamość. Ten rozgniewany, początkowo zapragnął dobić chorego, lecz opamiętał się przypominając sobie jak niegdyś Robak ocalił go od śmierci. Aby pocieszyć konającego wyznał mu również sekret, który z nienawiści ukrywał. Otóż, gdy Stolnik umierał wykonał znak krzyża w kierunku Soplicy, dając tym świadectwo, że mu przebacza. Ta wiadomość pozwoliła umrzeć spokojnie Robakowi, bez nękających go jak dotychczas wyrzutów sumienia.

Ostatnią wiadomością jaką usłyszał przed śmiercią, była informacja, iż Napoleon nadchodzi z pomocą Polsce. Umarł z poczuciem odkupienia swoich win oraz uśmiechem na twarzy, nie spodziewając się przyszłej klęski cesarza Francji i jego armii.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty