Ważne wydarzenia historyczne ludzie czesto chcieli utrwalać dla potomnych w sposób ciekawy - poprzez sztukę. Jednak czy takie przedstawienie faktów historycznych przez artystę jest obiektywne?
Artysta - malarz, muzyka, rzeźbiarz czy poeta to człowiek z indywidualną wizją rzeczywistości, z bogata wyobraźnią i często z kontrowersyjnymi pogladami. Te właśnie cześci ich osobowosci są ukazywane w ich działach. Człowiek targany wielkimi emocjami nietrafnie może zobrazowac historię. Sądzę też, że twórca może kierować się powodami osobistymi w ukazywaniu wydarzeń czy podstaci historycznych. Przecież całkiem inaczej Tadeusza Kościuszkę namaluje malarz, który go nie lubił, niżli ten, która dażył go sympatią.
Nietpliwie Jan Matejko to jeden z najznakomitszych reprezentantów polskiego malarstwa historycznego. Znane są obrazy takie jak : "Bitwa pod Grunwaldem", "Kościuszko pod Racławicami" czy "Konstytucja III maja". Fryderyk Chopin, swą muzyką, też w pewnien sposób oddaje nastrój, jaki panował podczas lat okupacji Polski. Lecz czy podają ini daty, okoliczności i skutki tych wydarzeń? Nie! Widzimy i słyszymy jedynie ich własną wizję, zrodzoną w ich wybujałej wyobraźni, która nie przekazuje nam faktów, jakże niezbednych w nauce historii.
Jak powiedział Witold Gomborwicz : 'Sztuka niszczy formę i artysta jest zawsze kimś, kto walczy przeciwko istniejącemu światu, kto szuka nowych rozwiązań. Sądze więc, że w sztuce nalezy doszukiwac się wyobraźni i abstrakcji, nie suchyc faktów historycznych. W sztuce nic nie jest pewne, wymowa dzieła jest zależna od naszej interpretacji. Aby oglądać i rozumiec sztukę mówiąca o historii nalezy posiadać własną wiedze historyczną, tak by nie sugerowac się zdaniem i wizją twórcy.
Uważam, że nie powinni się kierować sztukami pięknymi w nauce historii, ponieważ odziałują one na uczucia i emocje, zatem nie mogą być obiektywne. Zatem, moim zdaniem, sztuki piękne interpretują jedynie historię i nie należy się nimi sugerowac ucząc się jej.