profil

Stefan Żeromski wobec krzywdy człowieka na podstawie poznanych utworów.

poleca 85% 127 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Zduńska Wola 28 styczeń 2001

Stefan Żeromski w bardzo wielu opowiadaniach przedstawił nam krzywdę, a nawet cierpienia ludzi. „Ofiarami” są zwłaszcza chłopi, których sytuacja po uwłaszczeniu, jakie ogłosił car, stała się bardzo trudna. Widzimy to głównie w opowiadaniach „Zmierzch” i „Zapomnienie”.

W opowiadaniu „Doktor Piotr” Żeromski nawiązuje do wyzysku kapitalistycznego robotnika oraz ukazuje samotną próbę przeciwstawienia się temu narastającemu zjawiskowi.

Opowiadanie „Zmierzch” to obraz ciężkiej pracy chłopa za marny grosz. W utworze tym bohater Walek Gibała wraz z żoną kopią torf z bagien i wywożą go na łąki. Za swoją pracę otrzymywali na początku trzydzieści kopiejek, a później, gdy właściciel stwierdził, że ludzi do tej pracy może znaleźć wszędzie, obniżył im zarobki do dwudziestu kopiejek za jeden sążeń wybranego torfu.
W dołach, jakie miały powstać, będą po wpuszczeniu wody hodowane ryby. Walek Gibała był niegdyś na służbie u dziedzica. Żyło mu się wówczas całkiem dobrze. Miała, za co żyć jego rodzina, a nawet starczało mu na tytoń czy gorzałkę. Działo się tak, ponieważ Walek podbierał koniom to owsa, to siana i zanosił do Żyda. Kiedy jednak nastał nowy dziedzic, Walka szybko wyrzucono z jego posady, gdyż nowy pan pilnował swego majątku.
Od tego momentu żyło się Walkowi bardzo ciężko. Zmizerniał, często był głodny, jednym słowem z chłopa jak dąb zrobił się przygarbiony starzec. Wraz z żoną kopali torf od świtu do zmierzchu, aby zarobić na ubrania i na zimowe zapasy. W domu pozostawiali oni swoje jedyne dziecko - niemowlę, własnemu, często okrutnemu losowi.

W opowiadaniu „Zapomnienie” Żeromski również przedstawia nam trudną sytuację życiową chłopa. Jest nim Wincenty Obala. Stary, zmizerniały, ubrany w podarte i pocerowane łachmany człowiek, zostaje złapany w lesie, gdy kradnie deski z tartaku. Bardzo ostro traktuje go gajowy Lelewicz. Bije go i kopie z wielką zawziętością i czyni to, chcąc pokazać dziedzicowi, jakim on jest wiernym i oddanym sługą. Dziedzic w czasie rozmowy z Obalą mówi mu, że jeśli nie zapłaci grzywny, to pójdzie do więzienia. Wincenty prosi o łaskę i stwierdza, że nie kradł tych desek z chęci zysku, ale dlatego, że zmarł mu jedyny syn, a on jest na domiar złego wdowcem. Deski te miały być przeznaczone na zrobienie trumny.
Dziedzic sprawdza tę informację, udając się do stodoły, gdzie spoczywają zwłoki młodego Obali. Przed odejściem mówi jednak dalej o karze pieniężnej i o datku na kościół.

Kolejny utwór, w którym Stefan Żeromski ukazał ogromną wręcz krzywdę ludzką to opowiadanie „O żołnierzu tułaczu”. Bohaterem tego opowiadania jest Matus Pulut, dawniej chłop pańszczyźniany, którego pańszczyzna skończyła się, gdy brał udział w powstaniu kościuszkowskim. Po upadku powstania musiał uciekać z zaboru rosyjskiego i w swojej tułaczce po świecie wstąpił do armii Napoleona Bonapartego. W czasie walk z armią niemiecką do francuskiej niewoli trafił Polak - Felek. Matusowi udało się namówić go, aby ten wstąpił do armii Napoleona. Od tego momentu walczyli oni razem, a Puluta stał się wręcz ojcem Felkowi.
Po bardzo wielu bitwach Matus Puluta wraz ze swym przyjacielem Felkiem wracają razem do rodzinnej miejscowości Matusa - Zimnej. Tam po dziesięciu latach nieobecności Pulut - stary żołnierz opowiada o wielkich wojnach, swoich wyczynach oraz o tym, jak żyją inni ludzie na świecie.
To bardzo nie podoba się dziedzicowi tych ziem Krzysztofowi Opadzkiemu, który zakłada własny sąd złożony z zubożałych mieszczan i bardzo biednej szlachty, która pracuje u niego. Ten bezprawny sąd wydaje straszliwy wyrok na Matusa Puluta. Zostaje on ścięty, a Felek postanawia wyjawić, kim jest i skąd pochodzi po straszliwym wyroku śmierci wykonanym na jego przyjacielu.

Widzimy, więc, że Stefan Żeromski w bardzo wielu swoich utworach przedstawia nam krzywdę ludzką i jest to głównie krzywda biednego polskiego chłopa, dręczonego nie tylko przez zaborców, ale również przez panów, szlachtę oraz młodych kapitalistów jak to miało miejsce w opowiadaniu „ Doktor Piotr”. Autor próbuje poruszać ludzkie serca do współczucia i do spojrzenia na ludzką krzywdę od jej podstaw, od samego źródła. Ludzką krzywdą karmią się bowiem inni ludzie, którzy są żądni władzy, wyniosłości i pieniędzy.

Praca napisana przez Roberta Klimaszewskiego.
[email protected]

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury