Dni, które wstrząsneły światem

Dzień 11 września 2001 roku zapisał się w pamięci każdego człowieka jako tragiczny dzień, jeden z najgorszych w historii Stanów Zjednoczonych. Dwa porwane samoloty rozbiją się o World Trade Centem, amerykańskie „drapacze chmur”
Dzień jak każdy rozpoczyna się normalnie ludzie zmierzają do pracy, dzieci do szkół, lecz tuż po godzinie 9:00 przeradza się w istny koszmar. Dwa samoloty porwane przez irackich terrorystów uderzają w dwie wieże w centrum Nowego Jorku. Ginie mnóstwo osób, nie tylko Amerykaninie, ale także obcokrajowcy, w tym Polacy. Setki ton gruzu zasypały tysiące osób. Służby sanitarne, strażacy, policja jak i nawet zwykli ludzie chcieli pomóc i odnaleźć jeszcze żywe osoby, lecz niektórzy z nich zginęli ratując innych. Ludzie niedowierzali, lecz w końcu pogrążyli się w płaczu i żałobie. Po ataku na Amerykę, każdy kraj zaczął się bać o to, że właśnie jego ojczyzna może być kolejnym punktem ataków terrorystycznych. Madryt, Londyn znalazły się na liście zamachowców, tym razem wykorzystano pociągi, metro i autobusy. Kolejne ofiary, kolejny przykład, że wystarczy jedna bomba, jeden ładunek, aby zmienić cały świat i kolejne łzy wylane za zamordowane(?) osoby.
W sercach każdego człowiek pozostanie widok dwóch zapadających się wież i krzyki zrozpaczonych ludzi, ale na pewno pozostanie tez obawa o własne życie i własny kraj.