Jest takie miejsce w domu,
Gdzie czas stoi w miejscu,
A babcia nadal na skrzypcach gra.
Pną się bezkresy ciemności
W głąb lat i antyków
Spowitych pajęczyną czasu.
Oglądam stare fotografie
-Historię pod zasłoną kurzu
Pokazującą magię wieków.
Spoglądam wysoko
Na półki z książkami.
W każdej zeschnięte róże
O zapachu Sienkiewicza i Norwida.
W kącie siedzi oparty miś
Złoty, niczym miód
Patrzący smutnym, guzikowym wzrokiem.
Wśród nich: wiklinowy kosz,
Kołowrotek, lalka,
Kartki z zeszytu tańczące na wietrze...
Oni na szczyty nie wspinają się
I nie szukają szczęścia w doczesnym śnie
Oni po prostu tam są.