profil

Sprawozdanie z walki krzyżaka Rotgiera ze Zbyszkiem

poleca 85% 519 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dziś mam zaszczyt relacjonować państwu walkę dwóch mężnych rycerzy – Zbyszka z Bogdańca z Mazowsza oraz Krzyżaka Rotgiera z Malborga. Przed chwilą – tradycyjnie – zakończył się pojedynek giermków – czeskiego Hlavy z niemieckim von Kristem, który nie dorównał sile swojemu przeciwnikowi i umarł. Rycerz Polski – ubrany jest w wspaniałą mediolańską zbroję, krzyżak w szmelcowanym błękitnym pancerzu, hełmie z pawimi piórami oraz nabiodrza. Obydwaj posiadają jeszcze tarcze oraz potężne topory.
Właśnie usłyszeliśmy trzeci odgłos trąby. Oznacza on początek walki na zasypanym popiołem śniegu. Zbyszko wydaję się być z jakiegoś powodu bardzo zły – może jest to związane z tym co krzyżak powiedział do króla? Niestety, nie usłyszałem tego.
Przeciwnicy walą w siebie toporami z niebanalną siłą. Krzyżacki rycerz wydaje się być mocno zaniepokojony – widocznie zdawało mu się że walka z twardym polskim rycerzem będzie prosta. Jakżesz się mylił!
Wokół dworu księżnej Januszowej latają złowróżbnie kawki. Jest już koło południa. Słońce wyszło zza chmur. Oświetliło zmęczone ale i zarazem wytrwałe twarze walczących. Wbrew pozorom, to rycerz krzyżacki zaczął tracić na sile. Za każdym uderzeniem toporu Zbyszka, jego ręka drętwieje, przez co tarcza krzyżaka opada. Emocje sięgają zenitu. Teraz widzowie poczęli głośno dopingować zbyszka i wznoszą za nim ciche modły. Właśnie ktoś krzyknął: „Za Danuśkę, Zbyszku, Za Danuśkę”. Zbyszko nagle zyskał mocy. Broniąc się przed mocnymi ciosami Rotgiera, zbiera w sobie siłę i... uderza w tarczę z trzema złotymi lwami. Chwile oczekiwania. Na wszystkich krużgankach zaszła cisza... Krzyżakowi musiała całkowicie zdrętwieć ręka, gdyż cofa się i odsłania swoje ciało. Zbyszko wykorzystuję te sekundy i zatapia swój topór w nim. Rycerz padł na ziemię...i umarł. Wokół panuje cisza...słyszę nawet ciężki oddech Zbyszka...
Koniec! Walkę na topory wygrał Polak! Na widowni zaszumiało jak w ulu. Wszyscy chcą odciążyć Zbyszkowi tarczy i ciężkiej zbroi. Wszystkie Kawki, które siedziały na dachu zamku przestraszyły się. Wzleciały w niebo, jakby chciały razem z ludzmi świętować zwycięstwo polaka.
Dla państwa, najsłynniejszą bitkę polsko-krzyżacką komentował Dick Leonard.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Podobne tematy