Śpiew - własne przemyślenia i odczucia!

Muzyka jest wszystkim. Otacza nas i kształtuje. Nadaje bieg naszemu życiu. Może nas przekonać do czegoś lub sprawić, że znienawidzimy coś innego. Ma wielką moc i często władzę nad nami. Niezbędny w niej jest Śpiew, czyli wykorzystanie ludzkiego głosu w muzyce.
Uważam, iż śpiew potrzebny jest człowiekowi jak jedzenie, picie i oddychanie. Ciało – ten subtelny instrument – przepuszcza przez siebie dawne i nowe dźwięki naszej kultury, zabarwiając je rozumieniem, nastrojem i osobowością wykonawcy.
Śpiewanie to czynność szalenie intymna – setki mięśni, chrząstek, tkanek i włókien, od przepony do czubka głowy, obnażają się w przestrzeni dźwiękowej, wypowiadają w niej prawdę o swoim byciu w świecie. Poprzez śpiew możemy przekazać to, co czujemy, nasze szczęście, radości, także pragnienia i smutki.
Śpiewać można wszędzie: na ulicy, pod prysznicem, podczas sprzątania czy nawet na scenie wyrażając swoje własne ja i ukazując je innym - wtedy śpiew ma dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ jest jak realizowanie marzenia lub możliwość zaistnienia w świecie z poczuciem spełnienia i radości.
Myślę, że śpiew to ekspresja miłości do życia - miłości, która „ nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, … lecz współweseli się z prawdą” (Św.Paweł „Hymn o miłości”). Taki był śpiew wojów biwakujących przy ognisku, śpiew pasterzy pasących owce na górskiej hali czy też nadający rytm bezmiarowi przemierzanych oceanów śpiew żeglarzy. Tak, więc śpiew i muzyka towarzyszy ludziom od samego początku. Nawet w czasach, kiedy jeszcze nie miała imienia.
Jak wiemy śpiew nie znosi fałszu czyli niewłaściwego pod względem wysokości brzmienia dźwięku. Bo pieśń egocentryka jest jak próba rozpalenia pochodni pod wodą. Śpiew musi być płynny i czysty, przekonać o tym możemy się, gdy śpiewając dziecku kołysankę tulimy je do snu niczym subtelnym matczynym dotykiem.
Dla mnie śpiew może być też odreagowaniem w gorszy dzień, podczas kiedy mamy zły humor.
Uważam, że każdy człowiek żyje z jedną melodią, która go określa. Dzięki niej możemy znajdować nie tylko przyjaciół i miłość, ale odkrywać też własne cele i pragnienia.
Naukowcy mówią, że uczestnictwo w życiu kulturalnym zwiększa procent inteligencji, wartość osobistą i pewność siebie a sam śpiew pobudzając przysadkę mózgową, wywołuje endorfinę - hormon szczęścia i zadowolenia z życia. Zatem ŚPIEWAJMY jak najwięcej!!!!