profil

Państwo Słońca Campanella

poleca 88% 106 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Thomas Campanella (1568-1639) pochodził z Kalabrii, był członkiem zakonu dominikańskiego, za śmiałe przekonania filozoficzne, skierowane przeciw scholastyce, ścigany przez inkwizycję. Brał udział w walce o oswobodzenie Kalabrii spod ucisku Hiszpanii. Przebywał 27 lat w więzieniu, poddawany ciężkim torturom.
W więzieniu w roku 1602 napisał „Civitas Solis” („Państwo Słońca”) – utopijny obraz przeszłego społeczeństwa. Po uwolnieniu z więzienia udaje się do Francji.
W „Państwie Słońca” Campanella wzoruje się na „Utopii” Morusa. Podobnie jak Morus, Campanella zakłada w idealnym społeczeństwie umiejscowionym dla odmiany w nieznanej wówczas Australii wspólną własność nie tylko środków produkcji, lecz i dóbr konsumpcyjnych. Praca fizyczna jest obowiązkiem wszystkich obywateli. Trwa tylko 3 lub 4 godziny dziennie, co wystarcza dla zapewnienia obfitości dóbr. Campanella zresztą w przeciwieństwie do Morusa nie zajmuje się bliżej problemami produkcji i pracy.
W „Państwie Słońca” nie ma małżeństw indywidualnych, specjalny urząd nadzoruje kojarzenie się par w celu zapewnienia potomstwa. Istnieje nadzorowana przez państwo prostytucja. Dzieci od 7 roku życia są wychowywane przez państwo.
Państwo jest rządzone teokratycznie. W Państwie Słońca rządy znajdują się w rękach wybranych kapłanów.
Pierwszy kapłan nosi miano Słońca: jest to główna osoba w sprawach świeckich i duchowych, rozstrzyga wszelkie spory w ostatecznej instancji. Jego pomocnicy nazywają się Con, Sin i Mor, co oznacza Potęga, Mądrość, Miłość. Potęga rządzi sprawami wojny, Mądrość – sztuką, budownictwem, nauką, szkolnictwem, Miłość – zajmuje się zagadnieniami zwiększenia liczby ludzi, małżeństwami, ulepszaniem ras ludzkich i zwierząt. Do Miłości należy medycyna i rolnictwo, żywienie ludzkie, życie seksualne. Kapłan naczelny rozstrzyga wszelkie sprawy w porozumieniu z tymi trzema mężami. Wszystko jest własnością wspólną. Wspólność majątków i żon zabezpiecza powstaniem egoizmu i dążenia do gromadzenia bogactw kosztem innym. Każdy jest tu skłonny poświęcić wszystko dla ogółu. Wszyscy otrzymują wszystko, co im potrzeba od społeczeństwa, nikt nie otrzymuje więcej, niż mu potrzeba. Istnieją wspólne jadalnie, ludzie chodzą jednakowo ubrani. Wszyscy są równi, co do bogactwa, gdyż wszystko należy do wszystkich i nikt nic nie posiada na własność. Obywatele uczą się wszystkich sztuk i kunsztów; pracują wszyscy, nawet ślepi i kalecy ( kalecy pełnią służbę wartowniczą, ślepcy sortują pierze). Słabsi korzystają z pełni praw zdrowotnych. Praca i służba wojskowa są uważane za służbę społeczną, nikt nie broni się przed zadana pracą. Każdą pracę uważa się za czcigodną w ten sposób rozstrzyga Campanella zagadnienie bodźców pracy.
W krajach Europy – mówi Campanella – istnieje wielkie marnotractwo pracy: w Neapolu na 70 tys. ludności pracuje, i to za ciężko, tylko 10-15 tys. Natomiast w Państwie Słońca obowiązek pracy jest powszechny, dlatego na każdego przypada nie więcej niż 4 godziny pracy dziennie. Pozostały czas ludność spędza na przyjemnych zajęciach, czytaniu, dysputach, spacerach itp.
Każdy człowiek zna wiele specjalności. Najcięższe prace są najbardziej poważne, np. zawód kowala i budowniczego. Każdy zresztą zajmuje się przede wszystkim tą pracą, do której czuje powołanie. Praca jest tak zorganizowana, że nie tylko nie szkodzi zdrowiu, ale wzmacnia je. Kobiety wykonują prace łatwiejsze.
Wymiana ma wyłącznie charakter wymiany z kupcami zagranicznymi. Na potrzeby tej wymiany biją solaryjczycy monetę ze złota i srebra. Miejsce targowe jest usytuowane poza miastem. Tam również sprzedaje się jeńców – niewolników, jeżeli nie są potrzebni do robót ziemnych i innych prac ciężkich. W mieście nie korzysta się z pracy niewolników, gdyż psułoby to obyczaje.
Rolnictwo otoczone jest szczególna opieką, metody uprawy ziemi stoją na wysokim poziomie. Znana jest tajemnica zwiększania siły płodnej nasion, ich odporności i wydajności. Również hodowla jest nader rozwinięta.
Zasady odżywiania są zgodne ze wskazaniami higieny. Ludzie osiągają wiek 100, a nawet 200 lat. W Państwie Słońca wysoko rozwinięta jest nauka. Campanella mówi np., że nie ludzie mają służyć rzeczom, ale rzeczy ludziom. Toteż w Państwie Słońca znaczną rolę odgrywają wynalazki techniczne, np. w żegludze, w rolnictwie, w sztuce wojennej. Istnieją tam statki i galery, które pływają po morzu bez pomocy wioseł i wiatru, za pomocą „wielkiego wachlarza”, wznoszącego się nad tylną częścią okrętu lub kół obracających się w wodzie. Co więcej ludzie opanowali tam już sztukę latania. Campanella jest pełen podziwu dla swego rewolucyjnego wieku, pełnego wszelkich przeobrażeń. „W naszych czasach zachodzi w ciągu stu lat więcej wydarzeń historycznych niż w całym świecie w ciągu poprzednich czterech tysięcy lat (...) W tym stuleciu wydano więcej książek niż przedtem w ciągu pięciu tysięcy lat”.
Campanella uważa wynalazek druku, broni palnej i magnesu, za czynniki, które maja doprowadzić do zjednoczenia w jedno państwo mieszkańców całego świata.
Odwieczne było marzenie uciśnionej ludzkości o „złotym: wieku, wieku, kiedy wszyscy byli równi sobie i żyli w szczęściu, odwieczne było przekonanie, że źródłem grzechu i przestępstw, źródłem zła jest nędza i niedostatek. Kiedy Campanella mówi o utworzeniu państwa zgodnego z „przyrodzonym rozumem”, z „prawami przyrody”, o państwu gdzie nie ma bogatych i biednych, wierzy, ze wraz ze zniknięciem prywatnej własności będą usunięte wszystkie grzech i przestępstwa, które rodzi sprzeczność między bogactwem a nędzą. Zniknie próżność, kłamstwo, bród, rozbój, pycha, próżniactwo rozpusta, zazdrość, spory rodzinne, znikną grzech wynikające z nadmiernej miłości do rodziny, do własności, ze skąpstwa, lichwy, nienawiści do bliźniego, zawiści do bogatszych, są one następstwem określonych przyczyn gospodarczych i w sprawiedliwym społeczeństwie opartym na społecznej własności środków produkcji zniknął w sposób naturalny.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut