profil

Nad Styksem Szymborska

poleca 85% 108 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

„Zanalizuj wiersz Wisławy Szymborskiej „Nad Styksem” ”
Utwór Wisławy Szymborskiej „Nad Styksem” jest apostrofą skierowaną do „indywidualnej, zdumionej duszyczki”, czyli do pojedynczego człowieka. Występuje w nim liryka inwokacyjna, a sam utwór stanowi refleksję poetki na temat dzisiejszego świata. Nie jest on bogaty w środki stylistyczne, głównie występuje tu duża liczba epitetów.
Styks była to według mitologii rzeka, która oddzielała świat żywych od krainy umarłych – Hadesu. Za symboliczną opłatą jednego obola dusza zmarłego, mogła przeprawić się na drugą jej stronę przy pomocy starej zbutwiałej łodzi ponurego przewoźnika – Charona. Kraina zmarłych dzieliła się na trzy części: wyjątkowo zasłużeni ludzie żyli odtąd błogo na Polach Elizejskich ci, którzy niczym specjalnie za życia się nie wyróżnili, trafiali do Erebu, a dusze tych, którzy za życia narazili się bogom były strącane do Tartaru, gdzie cierpiały najczęściej wieczne męki. Katami w Hadesie były Erynie - obłąkane z okrucieństwa demony, nieznające miłosierdzia.
Hades opisany przez Szymborską bardzo różni się od znanego z mitologii. Nie ma on już swoistego sobie czaru, atmosfery. Wszystko włącznie z krainą umarłych poszło na przód. Rozwinęła się technologia, dusze zmarłych nie są już przewożone na drugi brzeg Styksu przez Charona, jedynym śladem po przewoźniku zdaje się być głos padający z megafonów. Brzeg rzeki nie jest już z tajemniczo wyłaniającej się z ciemności ziemi, został zastąpiony trwalszym żelbetonem, oświetlanym rzęsistym światłem reflektorów. Urokliwą łódkę Charona zastąpiono setkami beznamiętnych motorówek, wraz z postępem technologii przejazd nimi stał się darmowy, być może z powodu zmiany mentalności ludzi, którym żal było wydać obola i zamiast niego starali się oszukać maszynę guzikami. Ze względu na ilość maszyn miejsce wsiadania podzielono na sektory, a łodzie obdarzono numerami.
Wielkie zmiany zaszły również w samym Hadesie. Z powodu przeludnienia, których przyczynami były wojny oraz dyktatury, trzeba było lepiej wygospodarować teren. Nad brzegiem rzeki wyrosły wieżowce, powstały magazyny i doki, dzisiejszy Hades nie może już działać bez udziału skrupulatnego nadzoru, jest bardzo zbiurokratyzowany. Prawdopodobnie przyrost naturalny ludzi wciąż się zmniejsza, a do krainy umarłych trafia coraz więcej dusz, o czym świadczy potrzeba używania łodzi rezerwowych. W mitologicznym Hadesie oprócz Styksu, płynęły również inne rzeki. Z jednej z nich – Lety dusza musiała się napić, aby stracić pamięć z życia ziemskiego. Dziś została z niej tylko kropelka…
Ciasnota szczególnie dokucza w Tatarze. Z mitologii wiemy, że w starożytności trafiali tam nieliczni, którzy szczególnie dali się bogom we znaki, m.in. Syzyf i Tantal. A dziś? Brakuje tam miejsc, nie jest to, więc na pewno wiadomość, świadcząca dobrze o współczesnych ludziach.
Wizja poetki zawarta w wierszu nie jest zbyt zachęcająca. Hades jest w nim alegorią współczesnego świata. Szymborska nie pisze o dobrych stronach przemysłu i urbanizacji, zauważając jedynie ich minusy, a minusów jest wiele. Przede wszystkim zmechanizowany świat traci swój cały czar i urok, a jednostka przestaje być wyjątkowa, przestaje być ważna. Liczy się tu ilość nie jakość. Ludzie dążą do obranych przez siebie celów, zapominając przy tym o wadze środków, jakimi je osiągają i o ewentualnych skutkach, jakie to działanie może wywołać. Gnają przed siebie, zapominając o tym, co było, żyjąc przyszłością i ślepo wierząc, że nowocześniejsze znaczy lepsze. W efekcie ludzie stają się zbyt dumni z tego, co osiągnęli, nie widzą daleko idących konsekwencji, skutkami takiego zachowania stają się wojny i śmierć, oszustwa, zbrodnie oraz reszta rzeczy, których zdają się nie zauważać, gnając wciąż na przód z techniką i uprzemysłowieniem. Dzisiejszy świat dąży do tego, aby wszystko ujednolicić, uprościć, a być może cała wartość naszego życia polega właśnie na tym, że wszystko nie jest takie same, że każda jedna rzecz jest wyjątkowa, że życie nie jest wcale łatwe. Jak poetka podkreśla w dwóch ostatnich wersach wiersza, tylko ci, którzy nie wierzą w taką przyszłość świata „mają szersze perspektywy”.
Nie uważam, aby przemysł i nowe technologie były naszymi wrogami. Świat musi przecież iść do przodu, jednak, nie można zapominać również o kształtowaniu naszej kultury. Jestem również zdania, że czasem powinno się przyhamować zastanowić się nad tym, co robimy, zatrzymać się na chwilę i zobaczyć, czy na pewno warto… Może to zapobiegłoby całkowitemu zatraceniu się w szukaniu nowych rozwiązań technologicznych i świat nie przemieniłby się dzięki temu w przyszłości w beznamiętny Hades z wiersza… krainę umarłych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury