Bezsensowne zwycięstwa mniej w życiu ważne niż sensowne klęski

Odnosząc zwycięstwo często jesteśmy z siebie dumni. Szczycimy się z osiągniętej wygranej. Jednak te sukcesy nie zawsze są racjonalne. Nie przynoszą za wiele pozytywnych efektów, a nawet okupione są cierpieniem oraz smutkiem. Dzieje się to tak, kiedy cel przesłania nam rzeczywistość i nie dostrzegamy negatywnych skutków ewentualnego sukcesu. Natomiast czy mówiąc o klęskach można powiedzieć, że czasami mają one większy sens niż trywialne zwycięstwa? Czy niekiedy, pomimo przegranej, przynoszą nam jednak więcej dobrego niż złego?
Otóż doskonałym przykładem potwierdzającym to, że bezsensowne zwycięstwa są mniej warte niż sensowne klęski jest historia „Antygony” Sofoklesa. Osiągnięcie celu przez bohaterkę było równoznaczne z jej śmiercią. Jednak ta przeciwstawiając się prawom wydanym przez króla Kreona czyni swoją powinność. Upierając się przy swych zasadach bezwzględny władca Teb skazuję Antygonę na łoże śmierci. Niestety wygrana władcy, który chciał dotrzymać swego słowa okazuję się pyrrusowym zwycięstwem. Klęska bohaterki pociąga za sobą śmierć członków rodziny Kreona. Osiągnięty sukces staję się bezsensowny. Natomiast niepowodzenie Antygony przynosi pozytywne skutki. Bohaterka uzyskuję przychylność bogów z wypełnienia ich woli oraz z dochowania wierności religii. Jej pozorna przegrana okazuje się jak najbardziej racjonalna.
Kolejnym argumentem przemawiającym za tym, iż sensowne niepowodzenia są ważniejsze od trywialnych porażek są powstania, które zakończyły się klęską. Ważnym w historii buntem, na który należałoby zwrócić uwagę, jest strajk dzieci wrzesińskich. Ten przestój w nauce skierowany był przeciw germanizacji szkoły, głównie przeciw modlitwie i nauce religii w języku niemieckim. Do pomocy przyłączyli się rodzice, którzy później zostali aresztowani. Niestety protestujący zostali stłumieni przez zaborcę. Wygrali germanizatorzy, którzy chcieli wynarodowić polską młodzież. Jednak ich zwycięstwo nie było do końca sensowne. Nie przyniosło to żadnych pozytywnych efektów, a wręcz obróciło się przeciwko okupantowi gdyż jeszcze bardziej zwiększyło to opór Polaków oraz poruszyło opinię publiczną. Jednak co innego możemy powiedzieć o zbuntowanej młodzieży. Klęska strajkujących dostarczyła im poparcia wśród społeczeństwa nie tylko polskiego. Oddźwięk sprawy wrzesińskiej był równie duży za granicą, gdzie do protestu włączyła się poruszona ludność. Pomimo tego, iż wielkopolscy uczniowie przegrali walkę, to zawsze będziemy pamiętać ich jako obrońców kultury państwa, którzy swymi działaniami dążyli do zachowania naszej ojczystej mowy.
Następnym przykładem, który ukazuję wyższość sensownych przegranych nad błahymi zwycięstwami jest ściąganie odpowiedzi zadań na różnego typu testach czy pracach klasowych. Ściągając oszukujemy nauczyciela oraz przede wszystkim siebie. Prawie pewnym jest to, iż sprawdzian, którego rozwiązania braliśmy ze źródeł zabronionych, napiszemy na piątkę. Jednak pomimo osiągnięciu celu, nie można do końca stwierdzić, że odnieśliśmy sukces. Dowodem naszej wygranej jest jedynie dobra ocena w dzienniku. Niestety później, kiedy nadejdzie czas najważniejszego egzaminu, nie będziemy mogli wykorzystać materiałów, które mieliśmy za obowiązek przyswoić wcześniej. Nasze zwycięstwo okazuję się bezowocne. Natomiast słabo napisana praca klasowa, na którą za bardzo się nie przygotowywaliśmy, może nas zmotywować do nauki. Ocena niedostateczna często naciska uczniów, aby sięgali po podręcznik. To szkolne niepowodzenie posiada pozytywne efekty, których wykorzystanie w przyszłości z pewnością będzie niezbędne.
Sądzę, iż można stwierdzić, że nieistotne zwycięstwa są mniej kluczowe w życiu niżeli dorzeczne przegrane. Bezsensowne wygrane nie sprowadzają pozytywnych rezultatów. Natomiast racjonalne porażki owszem. W końcu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.