profil

Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu

poleca 85% 109 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu

„Niżej podpisany, przejęty chęcią ułatwienia każdemu środków nabywania nauk i wiadomości, zakłada w Poznaniu, w mieyscu swego urodzenia Bibliotekę Publiczną, którą wraz z domem (...) ze wszystkimi w nim znajdującymi się obecnie książkami oraz funduszami na wyposażenie iey przeznaczonymi, temuż miastu tytułem własności w wieczne nadaje posiadanie.” Tak właśnie fundator pierwszej publicznej biblioteki na terenach zaboru pruskiego, hrabia Edward Raczyński, sformułował statut, który własnoręcznie podpisał.

Stojąc przed budynkiem, ma się wrażenie, iż znajduje się we Francji, a dokładniej przed Luwrem. Frontowa elewacja biblioteki, jest wzorowana właśnie na francuskim budynku. Projekt opracował nieznany z nazwiska rzymski architekt lub Francuzi: Ch. Percier i P. F. Fontaine. Dwanaście par kolumn korynckich stoi na frontowym cokole. Podtrzymują one balustradę, która częściowo zakrywa czterospadowy dach pokryty zieloną blachą. Widzimy tutaj także loggię, której sufit pokryty jest różnego rodzaju ornamentami. Nad kolumnami, na wysokości wejścia widnieje złoty napis „Biblioteka Raczyńskich”. Klasycystyczny gmach przy północno-wschodnim narożniku placu Wolności (kiedyś placu Wilhelmowskiego) zbudowany jest proporcjonalnie i prosto. Niestety uroku temu miejscu odbierają prace remontowe przed budynkiem, oraz to, iż obok kremowej Biblioteki widzimy czarny budynek Muzeum Narodowego.
Do budynku wchodzi się poprzez duże dębowe drzwi, a następnie instynktownie trafia się do szatni. Stamtąd idziemy w stronę monumentalnych białych schodów, mijając po drodze cztery wielkie kolumny, stojące przy przejściu. Następnie wchodzimy na schody, na których leży czerwony dywan, a pod nim heblowane deski. Schody są usytuowane symetrycznie, naprzeciw siebie. Osobiście zainteresowała mnie poręcz, gdzie słupek był w kształcie małej siekierki. Po drodze mijamy kolejne gabloty z wystawionymi książkami. Duże wrażenie na pierwszym piętrze robi lustro w złotej oprawie (kolor taki sam jak siekierki). Lustro jest wysokie po sufit, tak więc, przynajmniej jedna osoba może się w nim spokojnie przejrzeć. Po lewej stronie od lustra znajduje się sala, w której obecnie jest czytelnia.
W sali nr 3, gdzie właśnie jesteśmy, na ścianach 2 pokoi znajduje się mnóstwo książek, zarówno tych nowych, jak i przynajmniej z początku XX w. Warto w tym momencie zaznaczyć, iż najstarsze eksponaty w bibliotece pochodzą z XIII w, a w zbiorach można odnaleźć takie rękopisy jak list Zygmunta Augusta z 1517 r. czy zbiór traktatów Augustyna Triumphusa spisany w 1460r. W tym właśnie pokoju, znajdują się także ciekawe zdobienia filarów znajdujących się przy biblioteczkach. Są to złote ozdoby zarówno przy suficie, jak i u podstawy filarów. Także żyrandole warte są zauważenia, gdyż zostały zrobione z kryształów, podwieszone na płaskorzeźbach, które przedstawiają motywy roślinne.
Jeżeli chodzi o drugie piętro, to dla zwiedzających nie była udostępniona żadna sala. Jedynie można zaznaczyć, iż na łączeniu między ścianą a sufitem, widnieją symbole roślinne.
Elementem, który bardzo mnie zainteresował i zaciekawił w Bibliotece Raczyńskich to…drzwi, a dokładniej herb, który się na nich znajdował. Składał się on z hełmu rycerskiego, oraz wstęgi na planie trójkąta. Niestety nie wiem, do kogo on należał. Pozostaje się tylko domyślać, iż chodzi tu o herb Raczyńskich.

Biblioteka, która została otwarta 5. maja 1829 roku, bez wątpienia zalicza się do architektury prostej, geometrycznej, o odpowiednich proporcjach. Jest to budynek nawiązujący do Luwru, czyli typowego tworu doby oświecenia. Dlatego też bez wątpienia można opisać pałac (pod pretekstem jego budowy Raczyński stworzył publiczną książnicę) jako budynek należący właśnie do tej epoki.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty