profil

Dubito ergo cogito, cogito ergo sum - esej

Ostatnia aktualizacja: 2021-02-11
poleca 84% 2272 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Francuski filozof Ren Descartes (Kartezjusz) podsumował swoje rozumowanie w słynnym twierdzeniu: dubito ergo cogito, cogito ergo sum (wątpię więc myślę, myślę więc jestem). Zgodnie z tymi słowami to właśnie umysł ludzki jest warunkiem naszej egzystencji. Ale czy tak naprawdę jest? Czy to dzięki myśleniu istniejemy? Czy to właśnie myślenie jest warunkiem ludzkiej egzystencji?

Każdy człowiek żyjący myśli. Nie ważne czy jest głupcem czy też osobą bardzo inteligentną, gdyż zawsze myśli, jednakże w charakterystyczny dla siebie sposób. Bóg każdego wyposażył w umysł, który umożliwia myślenie. Sam byt wręcz zmusza nas do nieustannego rozumowania. Sentencję Kartezjusza można zapisać w inny sposób a mianowicie: Jestem więc muszę myśleć. Nawet leżąc przed telewizorem myślimy, gdyż zastanawiamy się nad działaniami bohaterów filmów, a także nad wypowiedzianymi przez nich słowami.

„Dubito ergo cogito…”(wątpię więc myślę). Któż z nas nie wątpił kiedykolwiek? Na pewno każdemu się to zdarzyło. Każdy człowiek wątpi, np. w istnienie Boga i przez to wątpienie nasuwają mu się różne myśli, np.: „Jeżeli nie ma Boga, kto jest więc stwórcą świata, człowieka?”. Nawet małe dzieci wątpią, np. w istnienie świętego Mikołaja. Zatem wątpienie jest sprawą ściśle zespoloną z ludzką egzystencją, dlatego też można wywnioskować na podstawie sentencji Kartezjusza, że tak samo jest w przypadku myślenia.

Przy tym temacie nasuwają mi się słowa Czesława Banacha: „Jestem- tylko przez myśl i działanie.”. Wszystkie czynności, które wykonuje człowiek są skutkiem rozumowania, gdyż kiedy pomyślimy o tym, że jesteśmy głodni wówczas sięgamy po coś do jedzenia i tak jest ze wszystkim, co warunkuje naszą egzystencję. Dlatego też człowiek niemyślący nie może istnieć, gdyż, aby zaspokoić naturalne potrzeby trzeba również pomyśleć o nich a bez ich zaspokojenia człowiek zapadłby w „wieczne objęcia Morfeusza”, a zatem przestałby egzystować.

Faktem jest, że każda istota ludzka myśli, a więc istnieje. Jednakże te myśli mogą błądzić, mogą być bezsensowne. Sztuką, zatem jest nadanie im właściwego toru. I to właśnie z tym ludzie mają największy problem, ponieważ poukładać myśli nie jest tak łatwo jakby mogło się wydawać.

Cechą charakteryzującą człowieczeństwa jest tendencja do przywłaszczania sobie cudzych myśli i ukazywania ich jako swoje. Wielu filozofów, poetów, literatów itp. czerpie, bądź czerpało inspirację z przemyśleń innych. Poeta Zbigniew Herbert napisał cykl utworów, o wyraźnie kartezjańskim rodowodzie, w którym głównym bohaterem jest Pan Cogito (Pan Myślę). Postać ta poświęca się nieustannym rozmyślaniom na temat egzystencji.

Myśli chodzą po głowie…Po każdej głowie chodzą myśli. Jednakże po niektórych mogą chodzić nieuporządkowane, nieułożone w żaden ciąg logiczny. Nie ma nic wartościowszego od dobrze prowadzonej myśli…Pomimo tego, iż najcenniejsze są myśli poukładane, także i chaotyczne mają swoistą wartość, gdyż charakteryzują byt.

Cogito ergo sum. / Więc skąd nas taki tłum? / Myślę więc jestem / jestem więc ginę. / W myśleniu zatem / Śmierć ma przyczynę? / "Wiem, że nic nie wiem." / I od Srokata / głupcy pojęli / iż są pępkiem świata. / Gdyby myśli nasze miały ciało / zawsze by się poza sobą mieszkało. Ars longa - vita brevis. / Już umieras a jesce nic nie wis…

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty