Szkoła z pukntu widzenia pesymistycznego szustolasisty

Pesymistyczna szkoła



Spróbuj spojrzeć na szkołę z innego punku widzenia. Można na nią spojrzeć z punku widzenia nauczyciela lub pierwszoklasisty. Ale ja opisuję szkołę widzianą oczami szóstoklasisty, który spędził w szkole podstawowej prawie sześć lat. Oczywiście jest to pesymistyczne spojrzenie kogoś, kto wie zbyt wiele o szkole podstawowej, aby być jej sympatykiem.
Każdy pierwszoklasista cieszy się szkołom i tym, że jest już uczniem. To przekonanie jak każdy uczeń wie słabnie wraz z wiekiem. Kiedy jesteś trzecioklasistą myślisz że chciałbyś być czwartoklasistą i uczyć się jak starsi. Ale kiedy czwarta klasa się kończy marzysz żeby wrócić do pierwszej klasy! Po skończeniu piątej klasy każdy uczeń myśli, że gorzej być nie może! Szósta klasa to ten moment, w którym ma się kompletnie dosyć nauki!
Nauczyciele są niezbędnym elementem nauki w szkole. Na początku postrzegamy ich jako sympatyczne osoby, ale z czasem odkrywamy ich
wady i ……. jeszcze więcej wad! Od nauczycieli w bardzo dużym stopniu zależy to jak bardzo nie lubimy danego przedmiotu. Oczywiście każdy z nas postrzega różnych nauczycieli w różny sposób. Na sympatię do przedmiotu i nauczyciela wpływa także to, jakie zdolności a raczej ich brak posiadamy w danej dziedzinie. Oczywiście to, że według szóstoklasisty większość nauczycieli zadaje zbyt dużo zadania domowego jeszcze bardziej go dołuje.
Uczniowie z klas młodszych widzą szkołę jako miejsce gdzie spotkasz wiele koleżanek i kolegów. Jak wiadomo po kilku latach w szkole wiesz że to nie tylko przyjaciół spotykasz w szkole ale też wrogów i tych o których starałeś się zapomnieć. To niestety jest powodem wielu bójek, poważnych konfliktów, w których okazuje się, że twój przyjaciel woli od ciebie kogoś, kto kupi mu coś słodkiego.
Ocena! Tak to jedna z najgorszych rzeczy w szkole, wiąże się z nią wiele uczuć, poniżenia i odczucia samotności. Jak każdy uczeń wie są szóstoklasiści, którzy przez całe trzy lata nie złapali żadnej pały (oceny niedostatecznej). Oczywiście prędzej czy później ją dostaną! Kiedy dostajesz test, na którym pisze NDST załamujesz się psychicznie, masz jeszcze bardziej dosyć tego co ludzie nazywają szkołą. Oczywiście uczniowie dostają dwóje, trójki, czwórki a nawet piątki i szóstki, ale niema się, z czego cieszyć bo ma się tyle zmartwień że radość to rzadko spotykana reakcja.
Tak szkołę postrzega i widzi uczeń szóstej klasy. Uczeń który odchodzi ze szkoły z głową pełną wiedzy i doświadczeń!