profil

Czy profesor Sonnenbruch był uczciwym Niemcem - rozprawka z książki L. Kruczkowskiego pt. "Niemcy".

poleca 85% 259 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Profesor Sonnenbruch to jedna z głównych postaci w dramacie Leona Kruczkowskiego pt. „Niemcy” Sam o sobie mówi, że jest uczciwym Niemcem. Ale czy to prawda?

Uczony czuje odrazę do faszyzmu. Nie chce mieć z tym nic wspólnego. Odmawia nawet przyjęcia od Rutch prezentu przywiezionego z okupowanej Francji, chociaż wie przy tym, że sprawia wielką przykrość córce. „To prawda od czterech lat ja, Europejczyk, nie bywałem w niemieckiej Europie. Ja Niemiec nie chce bywać w niemieckiej Europie.” Oprócz tego biolog nie uczestniczy w międzynarodowych spotkaniach uczonych, ponieważ wstydzi się być Niemcem i nie umiałby spojrzeć innemu uczonemu prosto w oczy.

Inna sprawa to mundur Williego. Słusznie uważa go za największą hańbę swojego życia. Jednak z drugiej strony sam go NA takiego wychował. Nie zabronił mu uczestniczyć w Hitlerjugen, nie pokazał mu, że istnieje inny świat wartości niż faszyzm. Jako profesor, człowiek mądry mógł mu zarysować wizję strasznej przyszłości jaka czeka Niemcy pod rządami faszyzmu. A NA koniec chociażby mógł uświadomić Wiiliemu, że ci „podludzie” - Żydzi, Słowianie, Francuzi, Anglicy i Amerykanie też będą strzelać i w ofensywie mogą zniszczyć Niemców. Po drugie nie próbował wpłynąć NA Rutch, która szukała mocnych wrażeń w Europie.

Ważną rzeczą jest to, że profesor nie wystąpił przeciw faszyźmie aktywnie. Nawet nie pomógł swojemu zaufanemu przyjacielowi - Joachimowi Petersowi, który był jego najlepszym uczniem i asystentem. Być może chciał ochronić siebie i swoją rodzinę, ale w gruncie rzeczy z całą pewnością okazał się zwykłym tchórzem Dbał tylko o siebie i swoje interesy. Wywnioskować z tego można, że profesor był nie tylko tchórzem, ale i również wielkim egoistom. Mimo że widział zło wyrządzane przez hitlerowców nie umiał się temu czynnie przeciwstawić.

Weźmy pod uwagę odkrycia naukowe chluby niemieckiej nauki. Dostaje za to wyróżnienia, uzyskuje uznanie w kręgach rządowych i przyjmuje zaproszenia od władz, chociaż nie popiera ich polityki.

Kończąc chciałbym wspomnieć o celach NA jakie były wykorzystywane badania. Niewątpliwie nowe wynalazki profesora służyły do zabijania ludzi w obozach koncentracyjnych. Biolog dobrze o tym wiedział, lecz nie przerwał swoich badań i nie czuł się w żadnym procencie odpowiedzialny za śmierć wielu tysięcy ludzi. Dochodzę do wniosku, że profesor Sonnenbruch wcale nie jest porządnym Niemcem lecz wielkim tchórzem izolującym się całkowicie od rzeczywistości. Nie obchodzi go zło wyrządzane przez faszyzm, cierpienie ludzi z podbitych narodów a i samych Niemców też.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi