profil

Co twoim zdaniem jest miarą człowieczeństwa w człowieku? Odwołaj się do ,,Quo Vadis" i świata rzeczywistego. (rozprawka)

poleca 85% 870 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz Petroniusz

W lekturze ‘Quo Vadis’ na takie miano zasługuje Pertoniusz. Jego stosunek do innych jest godny pochwały. Nie patrząc na podziały klasowe, mógł odwzajemnić miłość Eunice, która była niewolnicą. Z początku traktował ją jak zwykłą służącą. Lecz zdołał zauważyć w niej osobę, z którą mógłby spędzić całe życie. Akceptował on również uczucie Winicjusza do Ligii. Przypomnę, że ta dziewczyna była chrześcijanką. Tak wiec, był on tolerancyjny. Nie wszyscy tacy potrafią być. Kolejną jego zaletą były przysługi. Pomógł swojemu siostrzeńcowi w zdobyciu ukochanej. Chęć pomocy także jest jego dobrą stroną. Podsumowując postępowanie Petroniusza uważam, że jego dobry stosunek do innych ludzi (niewolników, chrześcijan) oraz pomoc, którą udzielał jest naprawdę godną miarą człowieczeństwa.
Drugą osobą z ‘Quo Vadis’, którą pragnę krótko przedstawić jest Ligia. Ta dziewczyna buła niezwykle uczynna. Bardzo mocno wierzyła w boga i umiała postępować zgodnie ze swoją wiarą. Mimo, iż uciekła od Winicjusza, potrafiła mu wybaczyć to, że ją skrzywdził. Nawet pomogła w leczeniu jego rany. Również ta zakładniczka tak, jak Petroniusz była tolerancyjna. To kolejna osoba, która zasługuje na uznanie, miano prawdziwego człowieka i wzorowej chrześcijanki. Jest to przykład do naśladowania.
W świecie rzeczywistym bardzo łatwo jest podać przykład człowieka dobrego. Jest nim Jan Paweł II. Zrobił on mnóstwo dobrych i wielkich rzeczy. Jedną z największych i chyba najbardziej znanym gestem jest umiejętność wybaczenia. Wybaczył on swojemu zamachowcy Ali Agcy to, że próbował go zabić. Wątpię, żeby zwykły człowiek tak potrafił. Zmarły papież słynął również z odwiedzania zapomnianych krajów i niesienia pomocy, błogosławienia ludzi mieszkających tam. Ten wielki człowiek był sławny na całym świecie. Wszędzie go podziwiali. Był wzorem dla wielu ludzi. Uważam, że jest to najlepszy przykład, jak wielkoduszny i dobry potrafi być człowiek.
W mojej pracy ograniczyłam się do najważniejszych osób, bo mogłabym ich jeszcze kilka wymienić, lecz uważam, że jest to wystarczająca odpowiedź na pytanie ‘co jest miarą człowieczeństwa w człowieku?’. Podsumowując wszystkie trzy osoby przeze mnie opisane, jeszcze raz stwierdzam, że taką ‘miarą’ jest m.in. tolerancja, bezinteresowna pomoc, akceptacja i umiejętność wybaczania. Tak jak w ‘Quo Vadis’, tak samo w życiu rzeczywistym są osoby, które te cechy posiadają i ukazują je w mniejszym lub większym stopniu. Sądzę, że to nieważne czy opisałam osoby zmyślone czy rzeczywiste, jedno jest pewne: musimy starać się być bardziej ludzcy jako ludzie. Takie jest moje zdanie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty