profil

Recenzja książki pt."Dolina Motyli"

poleca 85% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pewnego dnia sięgnęłam po książkę pt. ”Dolina Motyli” napisaną przez Krystynę Januszewską, która urodziła się w Brzegu nad Odrą, a obecnie mieszka w Rogoźnie Wielkopolskim. Pracuje zawodowo, maluje i pisze.
Dwustustronicowa powieść, którą miałam przyjemność przeczytać wydana została w 2004 roku, przez wydawnictwo ZYSK I S-KA.
Książka ta przedstawia nam losy Joasi Zalewskiej, która jest główną bohaterka powieści. Życie tej dziewczynki było, można by powiedzieć idealne, jednak tragedia jaka dosięgnęła jej rodziny zmieniła wszystko. Pomimo wielu kłopotów rodzinnych, nie poddaje się i ze wszystkich sił próbuje pomóc matce, która po śmierci ojca Joasi powróciła do nałogów. Odwiecznym marzeniem jej mamy było zostać sławna malarka i w ten sposób zarabiać na życie. Śmierć ojca, uzależnienie matki, młodszy brat i brak pieniędzy na utrzymanie powodują, że Joasia znacznie szybciej musi wydorośleć. Na szczęście w czasie nie miłych wydarzeń, zdobywa wiernych przyjaciół, którzy jej nigdy nie opuszczają.
Język, którym Krystyna Januszewska posłużyła się pisząc tą książkę jest zrozumiały zarówno dla dorosłych i młodzieży. Jedyne, co może nas dziwić to tekst, który jest umieszczany przez autorkę, przed każdym nowym rozdziałem. Jednak po zakończeniu czytania książki cała spraw się wyjaśnia, są to fragmenty scenariusza programu o Joasi Zalewskiej. Ten program postanowiła nagrać mama Marty- najlepszej przyjaciółki Joasi. Czytając tą książkę nie mogłam się doczekać, żeby dowiedzieć się, co będzie na kolejnej stronie. Każdy z bohaterów był zupełnie inna postacią. Nie było w tej książce osób, które negatywnie by wpływały na fabułę utworu. Niektórzy mogą stwierdzić, iż postać mamy Joasi nie jest zbyt pozytywna. Moim zdaniem to, że popadła znowu w nałogi jest złe, ale powinniśmy jej współczuć, że pomimo wieloletnich starań o utrzymanie domu jej problemy się tak nasiliły, iż nie mogła sobie z nimi poradzić. Oprócz postawy Joasi, bardzo zaimponowało mi również zachowanie doktora Bielickiego. Kiedyś przyjął poród małej Joasi, później próbował walczyć o życie jej ojca. Gdy dziewczyna była już wyczerpana problemami codziennego życia, starał się jej pomagać jak tylko mógł. We wszystkich książkach, jakie do tej pory przeczytałam w tej znalazłam najładniejsze opisy miejsc, w których toczy się akcja. Tytułowa „Dolina Motyli” została tak dokładnie opisana, że można sobie wyobrazić każdy szczegół tego krajobrazu. Autorka nie opisywała zwykłych miejsc, były to miejsca specyficzne i na swój sposób piękne.
Książka ta umacnia w przekonaniu, że należy mimo przeciwności losu i czasem wbrew rozsądkowi, pokonując własne słabości, walczyć o najważniejsze. Radość, przekładana wzruszeniem to emocje, które pojawiają się przy czytaniu tej powieści. Jak powiedziała autorka: "Przeczytajcie tę książkę, nawet jeśli macie lat bardzo mało i nawet jeśli macie ich dużo więcej niż byście chcieli mieć- bo warto!"

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty