Powieść Quo vadis Henryka Sienkiewicza pozwala czytelnikowi wyobrazić sobie, jak wyglądało życie arystokracji w starożytnym Rzymie, w czasach cesarza Nerona. Bardzo ważne jest dokładne i obrazowe przedstawienie głównych bohaterów, aby można ich było zobaczyć oczami wyobraźni.
Głównym, pozytywnym bohaterem powieści jest Marek Winicjusz. Jest to młody oficer, który właśnie powrócił z frontu walk z Partami. Pochodzi z patrycjuszowskiej rodziny: jego matka to siostra Petroniusza.
Wygląd Winicjusza zwraca uwagę wszystkich: jest wysoki i smukły. Jego ciało wyćwiczone w walkach i na ćwiczeniach prezentuje się imponująco, głównie z powodu dobrze rozwiniętych mięśni. Wydaje się silne i odporne na trudy wojenne. W czasie działań wojennych, pod namiotami, gdzie nie było warunków do starannej pielęgnacji, skóra Winicjusza stała się ciemna i spękana od słońca. Petroniusz doradzał mu, aby często korzystał z kąpieli w łaźni i nacierał je oliwą. Po tych zabiegach kosmetycznych ciało Winicjusza zaczyna przypominać piękny posąg, wykonany przez wspaniałego rzeźbiarza. Dla lepszego efektu niewolnicy starannie depilują ramiona i nogi Marka, więc jego skóra staje się gładka i lśniąca.
Urodę sylwetki bohatera podkreśla strój i ozdoby. Na krótką tunikę zakłada togę ułożoną przez wyszkolonych niewolników w piękne fałdy. Ramiona ozdabia złotymi obręczami. Jego zgrabna, szeroka w ramionach postać cieszy oko każdego estety. Tak przynajmniej prezentuje się Winicjusz na początku akcji.
Równie atrakcyjne wrażenie robi twarz i głowa bohatera. Bujne, ciemne, kręcone włosy, na uczcie u Nerona ozdobione są wieńcem z róż. Szerokie czoło i czarne zrośnięte brwi łatwo się marszczą w chwilach wzburzenia. Wielkie, czarne błyszczące oczy patrzą śmiało i przenikliwie. Prosty zgrabny nos nad wydatnymi ustami nadaje mu szlachetny i dumny wygląd. Głowa Winicjusza osadzona jest na silnej, smukłej szyi.
Żywa mimika zdradza temperament młodego człowieka. Łatwo wpada w złość, jeżeli sprawy nie idą po jego myśli. Wtedy żyły na szyi nabrzmiewają, a czoło pokrywa się potem. Oczy patrzą tak gniewnie, że jego niewolników, a nawet przyjaciela ogarnia strach. Pod wpływem miłości wyraz twearzy Winicjusza łagodnieje, często jest rozmarzony i zamyślony. Rozstanie z Ligią i straszne niebezpieczeństwo, na jakie była narażona powodują, że nabiera jeszcze szlachetniejszego wyrazu. Nauki Pawła Apostoła dodają mu wyrazu pokory i spokoju. W ten sposób przeżycia „rzeźbią” tak oblicze bohatera, że nabiera nie tylko fizycznego, ale i duchowego piękna. Jak na pozytywnego bohatera przystało, Marek Winicjusz jest wzorem urody męskiej, ale także obrazem szlachetnego, dzielnego człowieka.
Przeciwieństwem tej pięknej postaci jest osoba cesarza Nerona. Władca to tyran i okrutnik. Ma przy tym wielkie ambicje artystyczne: chce być poetą i śpiewakiem. Pomimo królewskiego pochodzenia Neron nie jest wzorem urody i elegancji.
Jest ubrany i uczesany według najnowszej mody: włosy ma ułożone w cztery rzędy loków, nosi wypolerowany szmaragd na złotym łańcuszku, aby przyglądać się przez niego jakiemuś interesującemu przedmiotowi albo osobie. Nie nosi brody, twierdząc, że poświęcił ją na ofiarę bogu Jowiszowi. Wtajemniczeni wiedzą jednak, że zgolił ją, bo wstydzi się, że jest ruda. Z powodu krótkiego wzroku trochę mruży oczy, co nadaje mu chytry i nieprzyjemny wyraz twarzy. Wielka, okrągła, jakby dziecinna głowa jest osadzona na krótkiej, grubej szyi. Oblicze ma szerokie i bardzo brzydkie. Jego rysy przypominają pysk małpy. Widać na twarzy cesarza wszystkie jego wady: skłonność do pijaństwa i rozpusty, zachłanność, a przede wszystkim próżność i bezmyślność. Z powodu nieruchomego, szklistego spojrzenia jego oczy robią chwilami wrażenie wzroku osoby chorej na umyśle. Jedyna oznaka szlachetnego pochodzenia to wysokie i szerokie czoło. Jest to jedyny ładny element wyglądu tej postaci.
Sylwetka Nerona jest ta samo mało atrakcyjna jak twarz. Z powodu łakomstwa jest gruby i niezgrabny. Na rękach nosi wiele pierścieni. Popisuje się nimi, kiedy gra na harfie. Widać wtedy jego krótkie, tłuste palce. Czasami, kiedy jako aktor tańczy, pokazuje grube łydki. Popisuje się nimi, kiedy gra na harfie. Widać wtedy jego krótkie, tłuste palce. Czasami, kiedy jako aktor tańczy, pokazuje grube łydki. Wygląda po prostu śmiesznie i brak mu dostojeństwa.
Braki te próbuje nadrobić strojem: Ubiera się w drogocenne szaty wyszywane złotą nicią. Jednak fioletowy kolor togi, zarezerwowany tylko dla cezarów, jest bardzo niekorzystny dla jego wyglądu, bo wydaje się w nim siny na twarzy. Na głowie często nosi wieniec laurowy wykonany ze złotych blaszek.
Stara się pozować na wielkiego artystę. Rzeczywiście, nie jest pozbawiony talentu, a w dodatku stale ćwiczy śpiew i grę na harfie. Mimo to zachowuje się jak błazen. Często gestykuluje i robi miny, które wydają mu się dramatyczne, a są raczej komiczne. Cały czas coś udaje, jest nienaturalny, nieszczery. W scenie, kiedy pali się Rzym i ludzie tracą cały swój dobytek, staje w sztucznej pozie i popisuje się swoim śpiewem. Robi to wrażenie przerażające. Widać wtedy całe okrucieństwo i brak luidzkich uczuć tej postaci. Jednak pod wpływem zagrożenia ta poza znika, okazuje się tchórzem.
Opis Nerona sprawia, że czytelnik czuje do tej postaci wielką niechęć. Wygląd pasuje do okrutnego charakteru negatywnego bohatera.