profil

"Ach ten dzisiejszy świat" - moja ocena współczesnego społeczeństwa.

poleca 85% 388 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ignacy Krasicki

W dzisiejszym społeczeństwie możemy dopatrzyć się wielu cech i złych przywilejów znanych z dawnych czasów. Błędne jest stwierdzenie: ,,To co było nie wróci”, gdyż istnieje wiele przykładów na potwierdzenie złych nawyków Polaków i nie tylko, w czasach choćby oświecenia. Celem moich rozważań są minusy obyczajów, które przechodzą z ojca na syna.
Może warto najpierw zastanowić się nad znaczeniem słowa społeczeństwo. Każdy z nas należy (niezależnie od woli czy przekonań) do ogółu ludzi , którzy go otaczają i mają na niego mniejszy czy większy wpływ. Większość z nas nawet nie zdaje sobie sprawy jak wielki wpływ na nasze życie mają inni...Już od najmłodszych lat, pierwsi nasi pośrednicy ze światem (rodzice) usiłują nas - niekiedy na siłę, zintegrować z resztą świata. Nasuwa się wiec pytanie, po co ? Odpowiedz jest banalnie prosta: po to, żebyśmy wszyscy byli tacy sami - jak cegły w domu tworzyli razem tą wielka budowle jaką niewątpliwie jest ogół społeczności. W tej budowli każdy z nas jest jedną malutka cegiełką ,która jeśli nie spełnia wymogów i w istotnych kwestiach różni się od reszty, jest niszczona , wyrzucona - nie zalicza się do ludzi. Powodem tego typu działań, jest zakorzeniona w najprymitywniejszych zakamarkach ludzkiego umysłu chęć szufladkowania wszystkiego, nadawania etykiety, i nie zawsze słusznych zasad, które też mają być niekiedy wzorcem zachowań.
Prawdą jest że Polacy są uważani za lubiących popić. Nasi sąsiedzi z zachodu myślą, że prawie cały nasz naród to ludzie, którzy znajdą byle jaką wymówkę by się napić. Dobrą okazją są imieniny żony, czy kupienie nowego samochodu. Dlaczego zawsze wtedy chcemy zatopić nasze usta w tym tak szkodliwym dla zdrowia trunku?? Znany poeta Ignacy Krasicki w swojej satyrze pt. ,,Pijaństwo” krytykuje polską szlachtę. Satyra opiera się na dialogu dwóch postaci rozprawiających o skutkach pijaństwa. Jeden z nich opisuje libację, w której brał udział. Początkowo są to wypowiedzi krótkie, jednozdaniowe, potem urastają do monologów. W trakcie opróżniania kolejnych butelek w biesiadników wstępował coraz bardziej bojowy duch, początkowo była to gorąca dyskusja, która przerodziła się w bójkę, w której ucierpiał gospodarz, który stwierdza: Bogdaj w piekło przepadło obrzydłe pijaństwo! Cóż w nim? Tylko niezdrowie, zwady, grubiaństwo. Oto profit: nudności i guzy i plastry. Po takiej pochwale trzeźwości, jaką wygłasza bohater, spodziewamy się jego zawrócenia z pijackiej drogi. Tymczasem na pocieszenie znajduje niefortunny sposób , który przed momentem krytykował- ponowne upicie się. Autor potępia w tym utworze przede wszystkim źle pojętą przez Polaków gościnność, która jest przez nich rozumiana jako wspólne pijaństwo. Wyszydza cechę bojowego ducha, który rodzi się przy kieliszku i tam też ginie, nie wykraczając poza biesiadną salę. Ten sam problem jest widziany w XXI wieku. Kiedyś ktoś powiedział: ,,Człowiek uczy się na błędach”, niestety nie zawsze.
Komuś może wydać się, że kłamstwo, bezbożność i rozpusta są widoczne zawsze i wszędzie, że ten problem nie dotyczy jedynie naszego kraju. Owszem, ale można zrobić coś by tak nie było. Kolejny raz posłużę się do udowodnienia mojej tezy satyrą Krasickiego pt. ,,Świat zepsuty” . Satyrę rozpoczyna krótkie wprowadzenie o sarkastycznym zabarwieniu. Podkreślony zostaje upadek obyczajów, będący zarazem przyczyną i uzasadnieniem głosu podmiotu lirycznego w tej sprawie. Obraz wspaniałej przeszłości przywoływany jest w retorycznych pytaniach: Gdzieżeś cnoto, gdzieś prawdo?... po których następują wyliczenia wad. Podstawowy powód zepsucia w/g podmiotu lirycznego to: nienawiść, chciwość, niestatek, rozwiązłość, obłuda, przewrotność, ukazujące upadek moralny epoki. Podmiot liryczny wysuwa wniosek, iż złe obyczaje doprowadziły do upadku tak wielką potęgę, jaką niegdyś było Cesarstwo Rzymskie. Pod koniec następuje smutna refleksja, dotycząca sytuacji Polski po I rozbiorze, do którego doprowadziło rozpasanie obywateli i pogarda dla cnót. W zakończeniu podmiot liryczny zachęca do zachowania nadziei. Czy nie zauważamy tych problemów w dzisiejszym społeczeństwie?? Czy problem bezbożności nadal jest aktualny??
Poza tym wielkie skąpstwo, które jest widoczne na całym świecie. Podziwiamy aktorów, którzy przeznaczają milion dolarów na akcje charytatywne, czy na pomoc dzieciom. Zastanówmy się jednak, czy oni nie robią tego tez dla sławy?? Czy jest to tylko z dobrego serca?? Gdy idziemy ulicą i widzimy biedaka, dajemy mu chociaż tą marną 1zł?? Ilu z nas poświęci 1zł??? Odpowiedź jest prosta, bardzo mało z nas.
Wdzisiejszym świecie szerzy się terroryzm. Terroryzm jest najczęściej definiowany jako użycie siły lub przemocy przeciwko osobom lub własności z pogwałceniem prawa, mające na celu zastraszenie i w ten sposób wymuszenie na danej grupie ludzi realizacji określonych celów. Działania terrorystyczne mogą dotyczyć całej populacji, jednak najczęściej są one uderzeniem w jej niewielką część, aby pozostałych zmusić do odpowiednich zachowań. Kłopoty z określeniem co jest, a co nie jest terroryzmem, wynikają w dużej mierze z silnych związków tej tematyki z polityką. Wciąż nie są rozstrzygnięte (i zapewne nigdy nie będą) następujące pytania: czy terroryzmem jest atakowanie polityków, skrytobójcze ataki na funkcjonariuszy policji, czy w niektórych sytuacjach terroryzm może być usprawiedliwiony, czy można mówić o terroryzmie stosowanym przez państwo? Opinie wyrażane w tych kwestiach są zawsze uzależnione od przekonań moralnych oraz poglądów politycznych. W epoce oświecenia też zdarzały się napady, wojny, ale jednak nie dochodziły do takiego skutku jak teraz. Wszystkiemu winny jest rozwój techniki.
Poprzytoczeniu powyższych argumentów trudno jeszcze wątpić, że dzisiejszy świat, społeczność, dąży do pozytywnego odbierania. Wprost przeciwnie. Stoimy nadal w tej samej kałuży problemów. Na przykładzie Krasickiego można udowodnić, że śmiech i zabawę można połączyć z goryczą pesymisty. Połączenie tych sprzecznych uczuć ma jednocześnie swój głęboki sens. Śmiech demaskuje prawdę o świecie, a przy tym pozwala nie godzić się na jego ułomnośc. W ten sposób broni przed skrajnym pesymizmem. Myślę, że w tym po części leży przyczyna ciągłej popularności utworów Krasickiego. My też stajemy się bezradni wobec świata, który od czasów autora bajek i przypowieści niewiele się zmienił. Nas także utwory Krasickiego bronią przed rozpaczą.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 5 minut

Teksty kultury