profil

Mit - własnego autorstwa.

poleca 85% 321 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Ludzie mają różne pragnienia,marzenia.
Pewna dobra kobieta bardzo pragnęła mieć dziecko,ale nie wiedziała,skąd by je wziąć.
Udała się więc do pewnego wróżbity,aby zasięgnąć jego porady.
-Tak bardzo bym chciała mieć dziecko.
-Powiedz mi,co tu robić,żebym je miała?
-O to nietrudno-odpowiedział wróżbita.
-Wracaj prędko do chaty,bo tam już na ciebie ono czeka.
-Powiem ci jeszcze jedno,dobra kobieto,dziecko twoje będzie panowało na świecie bardzo długo
i wszyscy ludzie na ziemi a szczególnie dzieci będą pragnęli,aby się z nim spotkać.
Kobieta rychło wróciła do chaty.Oczom jej ukazał się piękny pulchny bobas,którego tak bardzo
pokochała.Nikos,bo tak dała mu na imię,dorastał w biedzie,lecz mimo tego był chłopcem o
dobrym sercu.Bardzo pomagał we wszystkim swojej matce,ale nie tylko jej.
Pomagał tym ludziom,którzy potrzebowali jakiejkolwiek pomocy.Pomimo swojego młodego wieku
wykonywał prace,które przeznaczone były dla dorosłych mężczyzn.Chodził do lasu po drzewo na
opał,polował na zwierzynę.

Pewnego dnia będąc w lesie,zaczął strugać w drewnie piękne figurki.
Z biegiem lat kolekcja ich była ogromna.Biegając ulicami swego miasteczka,spostrzegł pewną
dziewczynkę,która szła w starych zniszczonych butach i podartym ubraniu.Trzęsła się z zimna.
Podszedł do niej i zapytał,czy może podarować jej jedną z figurek,które sam zrobił.
Dziewczynka się uśmiechnęła i powiedziała:
-Mam na imię Jagoda,nigdy czegoś tak pięknego nie widziałam.
-Jeśli chcesz,to pokażę ci całą moją kolekcję-zaproponował.
Dziewczynka się zgodziła i poszli do chaty Nikosa.Całe to zdarzenie obserwował wróżbita i
uśmiechając się rozpoznał w chłopcu przyszłego Mikołaja.Mama Nikosa ugościła Jagodę bardzo
serdecznie,poczęstowała mlekiem i ciasteczkami,które sama upiekła.Dziewczynka zjadła wszystko
co do okruszka,potem zachwycała się figurkami i zaproponowała swoją pomoc przy ich malowaniu.
Nikos zgodził się bardzo chętnie,ponieważ malowanie ich zabierało mu bardzo dużo czasu.
Matka jego uszyła Jagodzie nowe ubranie,dziewczynka z radości sie popłakała.
Nikos pomyślał,że mając tak dużo figurek może podzielić się nimi z dziećmi,które nie mają
żadnych zabawek.Postanowili więc razem,że od tego dnia będą pomagać wszystkim dzieciom,
ale nie tylko.Jak powiedzieli tak i zrobili.W domu zaczęła praca wreć we dnie i w nocy.
Pracowali nieustannie tak długo,że wyczerpani pozasypiali na stojąco.
W tym czasie odwiedził ich wróżbita,zobaczywszy to wszystko,co już zrobili,przeniósł ich w
mgnieniu oka do magicznej krainy.

Cała trójka gdy się obudziła,spostrzegła,że są w jakimś magicznym miejscu,gdzie panuje
absolutna cisza.Nikos podszedł do okna i zobaczył czarne niebo obsypane gwiazdami,na którym
świeci zorza polarna wszystkimi kolorami tęczy.Gdy się odwrócił,zobaczył w pokoju kilku
krasnali krzątających się pospiesznie,którzy tak jak on wcześniej zajmowali się struganiem
i malowaniem figurek i różnych zabawek.
Mama jego i Jagoda również były zajęte pracą,szyciem ubrań i pieczeniem pysznych słodkości.
Zauważył również,że mama,Jagoda i on sam są nieco odmienieni,podszedł do lustra i zobaczył
w nim starszego pana w czerwonym stroju o siwych włosach,brodzie i wąsach.
Na ten widok uśmiechnął się nieco i tak jak wszyscy zabrał się do pracy.
Gdy nadszedł ten dzień,na który czekają dzieci i dorośli,ruszył w świat,by obdarować
wszystkich tym,co przez długi czas przygotowywali.

Od tego dnia nie był już Nikosem,lecz Mikołajem,na którego czekamy wszyscy do dnia
dzisiejszego......

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury