profil

"Pożegnanie z Marią" - recenzja filmu

poleca 85% 110 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

"Pożegnanie z Marią" to nagrodzona na Polskim Festiwalu Filmów Fabularnych ekranizacja opowiadania Tadeusza Borowskiego pod tym samym tytułem. Nagrodzona m.in. za wspaniały debiut reżyserski Filipa Zylberta oraz umiejętnie kształtującą nastrój filmu muzykę Tomasza Stańko.

Jest to nowatorsko ujęty obraz miasta, w którym żyją ludzie poszukujący sposobu na przetrwanie w czasach hitlerowskiej okupacji oraz namiastki normalności pośród ogromu śmierci.
Siłę pragnienia życia i miłości doskonale ukazuje Żydówka Sara, w kórej rolę przejmująco wcieliła się Katarzyna Jamróz. Również kreacja Marka Bukowskiego jako Tadka zasługuje na uwagę. W opowiadaniu ukazany jako poeta pogodzony z rzeczywistością, w ekranizacji natomiast jako poeta wrażliwy, żyjący w obawie o bezpieczeństwo swoje i ukochanej Marii. Taka różnica podkreśla przesłanie filmu i odzwierciedla emocje ówczesnej młodzieży. Wyraźne różnice pomiędzy opowiadaniem a produkcją jak np.: zmiana ważności bohaterów czy kolejności scen są wskazówkami do prawidłowego odczytania przesłania utworu - również innego niż w oryginale - że miłość jest ucieczką od poniżającego wojennego terroru, pozwala patrzeć na świat z godnością.

Również wersja zakończenia wegług Borowskiego i Zylberta jest inna, to jest jeden z powodów, dla którego film jest warty obejrzenia. Drugim jest fakt, że jest on opozycją do wielu dzieł poświęconych okupacji i gloryfikujących bohaterstwo Polaków. "Pożegnanie z Marią" przedstawia ludzi, dla których zagłada getta jest okazją do robienia korzystnych interesów, ukazuje świat, w którym wielkoduszność sąsiaduje z podłością a heroizm z tchórzostwem.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta