profil

Opis przeżyć wewnętrznych: Matka po stracie dziecka

poleca 85% 420 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pół roku temu, wraz moją najlepszą przyjaciółką Kasią i jej sześcioletnim synkiem Adasiem byłam na zakupach w Centrum Handlowym. Wszyscy byliśmy szczęśliwi i świetnie się bawiliśmy przymierzając najmodniejsze ubrania i wybierając Adasiowi nowe spodnie.

Nasze szczęście nie trwało długo. Przechodząc na drugą stronę ulicy, chłopca potrącił samochód. Wystraszona Kasia, słysząc przeraźliwy krzyk dziecka, natychmiast rzuciła się na pomoc swojemu jedynemu, ukochanemu synkowi. Niestety, było już za późno. Adam zginął na miejscu. Zrozpaczona i zapłakana matka, nie mogąc w to uwierzyć, przytulała zwłoki dziecka. Kasia nie przestawała płakać, była w szoku, na przemian krzyczała , wołała o pomoc, nie wiedziała co ma robić. Bezradna, na zawsze oddzielona od dziecka , zanosząc się głośnym płaczem obwiniała się za całe zdarzenie. Ta młoda kobieta została sama na świecie, przepełniał ją ból po stracie swojej jedynej, najbliższej osoby, razem z którą odszedł sens jej życia. Ogarnęła ją głęboka depresja, widziałam, że nie może znaleźć sobie miejsca. Postanowiłam zaprosić ją do siebie na najbliższe kilka dni, aby podtrzymać ją na duchu. Kasia była przygnębiona, jej oczy wypełniały łzy, drażniło ją wszystko dookoła, straciła apetyt, nie odzywała się do nikogo, ciągle powtarzała, że to wszystko jej wina, jakby tego dnia została w domu, to nic by się nie stało. Nie mogła spać, całe noce szlochała, a jak nad ranem udało jej się zasnąć to budziła się z krzykiem, nie wiedząc gdzie się znajduje i co się dzieje. Z czasem zaczęły ją drażnić moje słowa, była zła na cały świat, na swój los, zadawała sobie pytanie, czemu jej „synuś” musiał odejść? Dlaczego to akurat ją spotkało ?

Upłynęło już kilka miesięcy, a Kasia nadal nie może pogodzić się ze śmiercią swojego synka, jest smutna i roztrzęsiona. Wszystko ją denerwuje, trzęsą jej się ręce, a chwilami ma kłopoty z oddychaniem, przez cały czas płacze. Jej matczyne serce jest rozdarte, nadal nie może uwierzyć w to co się stało. Przeraża ją myśl, że już nigdy go nie usłyszy i nie zobaczy jego uśmiechniętej twarzyczki. Na widok zabawek swojego zmarłego dziecka, zalewa się łzami, nie pozwala nic nikomu dotknąć, chce żeby wszystko pozostało tak jak dawniej . Kasia jest załamana, nie może się nad niczym skupić. Czasami wykonuje jakieś czynności bez potrzeby, innym razem potrafi przesiedzieć cały dzień, nic nie robiąc. Rozżalona i zdesperowana matka, nie wie co ma ze sobą zrobić, zamyka się w pokoju, tłumacząc, nie chce dłużej żyć, bo wraz ze śmiercią dziecka jej życie straciło sens. Coraz bardziej oddala się od bliskich jej osób, odrzuca pomoc innych, zrezygnowała z pracy, wycofała się z życia towarzyskiego. Czuje się nikomu niepotrzebna, straciła wiarę w siebie.

Myślę, że taki stan jeszcze długo będzie się utrzymywał i Kasi trudno będzie wrócić do normalnego życia. Nie będzie ona już nigdy taka jak przedtem.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty