Moje oczekiwanie do Kościoła

(...)”Nadszedł już czas, by jak najwięcej ludzi miało dostęp do wiedzy duchowej. Zmiany zachodzące na Ziemi wymuszają fizyczną i duchową transformacje człowieka, bez której nie będzie możliwe wejście w kolejny etap ewolucji naszej cywilizacji.”(...) K.Jemendżan

Wymagam od Kościoła, aby pomógł rozwijać się duchowo człowiekowi. Aby przemawiał do serca i duszy ludzi. Pomagał im rozwijać swoje wielkie, a wcześniej nie odkryte talenty. Ludzie powinni ułatwić duchownym zadanie i z chęcią słuchać ich rad. Następnie wykorzystywać je w codziennym życiu. Z pomocą księży społeczeństwo mogłoby tworzyć swój własny, i niepowtarzalny świat, w którym wszystko byłoby piękne. Ludzie kochaliby się i pomagali sobie. Każdy człowiek starał się wtedy upodobnić do wyobrażeń, ponieważ zauważyłby jak pięknie żyje się w miłości. Ludzie powinni być uwrażliwieni na potrzeby innych. Idąc za przykładem Kościoła pomagać potrzebującym materialnie i duchowo. Nawracanie społeczeństwa powinno stać się dla Kapłanów, ale też ludzi częścią dnia. Kościół powinien uczyć życia w harmonii, utworzonym przez twórcę porządku świata. Nakazywać nie krzywdzić innych istot żyjących na Ziemi. Człowiek też jest istotą rozumną. Oczekuję, że księża będą głosić ludziom wszystkie prawdy zapisane w Nowym i Starym testamencie. Będą uczyć miłości, dobra i uczciwości. Ich zadaniem jest poszerzać wiarę wśród istot na ziemi. Każdy człowiek powinien wiedzieć, że ochrona i obrona wszystkich istot na Ziemi jest bardzo ważna. Człowiek musi rozumieć, że to, co czyni przeciw najmniejszym nawet istotom czyni przeciw całemu światu. Kapłani powinni pomagać odkrywać nieograniczone możliwości ludzi. Rozwijać je i kształcić. Kościół powinien uczyć, że miłość w życiu jest najważniejsza. Jak mówi przykazanie miłości: Kochaj bliźniego jak siebie samego.