profil

Jazz nowoczesny i dawny - forma albumu

Ostatnia aktualizacja: 2021-07-30
poleca 85% 2065 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

I. Wstęp


Zanim przedstawię ogólną charakterystykę tego rodzaju muzyki, wartoby było powierzchownie ją przeanalizować.

Encyklopedyczna definicja słowa 'jazz' ogranicza się do wyjaśnienia czytelnikowi, iż jest to ogólna nazwa improwizowanej muzyki, która swoim początkiem sięga końca wieku XIX, a zapoczątkowana została w środowisku muzycznym na terenach południowych Stanów Zjednoczonych (Nowy Orlean itp.). Wywodzi się z zespolenia elementów muzyki europejskiej (popularne tańce, pieśni), afrykańskich rytmów, murzyńskich spiritualsów (pieśni o intencji duchowej), pieśni pracy, bluesów i tańców oraz muzyki zwanej "ragtime". Można się z niej także dowiedzieć, iż jazz autentyczny cechuje się specyficzną pulsacją rytmiczną (swing, synkopy), wariacyjnym opracowaniem tematu oraz swoistą artykulacją i intonacją. Tak mniej więcej przedstawia się jego opis z encyklopedycznego p-ktu widzenia, ja natomiast postaram się w tym referacie, przedstawić ten rodzaj muzyki nieco dogłębniej, począwszy od jazzu pierwotnego (którego zarys przedstawię najwyraźniej), poprzez jazz wieku średniego aż po jazz współczesny.

II. Początki i pochodzenie jazz'u.


Clint Eastwood (wybitny aktor amerykański) powiedział kiedyś:
- "Świat zawdzięcza Ameryce powstanie dwóch wielkich form sztuki: westernu i jazzu".

Clint, będący wielką gwiazdą westernów, jest także zagorzałym wielbicielem jazzu - muzyki o trudnym do ustalenia rodowodzie, która w latach 40tych przekształciła się w jeden z głównych stylów muzycznych XX wieku.

Samo pochodzenia jazzu natomiast, jest sprawą dyskusyjną, bowiem nie ma wątpliwości, że zaczęto go grać w Nowym Orleanie, jednak bardziej szczegółowe korzenie tej muzyki, oraz ich rola w jej kształtowaniu się, pozostają sprawą do ustalenia.

Chociaż jazz uznaje się za muzykę czarnych, pierwsze płyty jazzowe zostały nagrane przez białych wykonawców (w przeciwieństwie do jazz nowoczesnego (teraźniejszego), pierwsze nagrania prawie w ogóle nie zawierały partii improwizowanych). Nie ulega też wątpliwości, że nawet jeśli Nowy Orlean jest kolebką tego stylu, to i tak pierwsze wielkie nagrania jazzowe zrealizowane zostały zupełnie gdzie indziej - w Chicago.

Z pewnością też, jazz nie wywodzi się z jakiegoś jednego stylu muzycznego. Wręcz przeciwnie, wydaje się, że dlatego powstał on w Nowym Orleanie, ponieważ w tym mieście pod koniec XIX wieku krzyżowało się wiele różnych tradycji muzycznych. Wśród nich znajdowały się: m. in. francuska muzyka taneczna (spuścizna po założycielach miasta), muzyka folkowa pochodzenia europejskiego, którą do tej pory można usłyszeć w południowych stanach Ameryki (istnieją nawet muzykolodzy, według których podstawowa forma jazzu - 12-taktowy blues - pochodzi bezpośrednio ze szkockiej muzyki ludowej), oraz muzyka orkiestr dętych, którą często można było usłyszeć w czasie pogrzebów.
Pomimo wyraźnej segregacji rasowej elementy te wpłynęły na muzykę czarnej społeczności. Trudno powiedzieć jaką muzykę tworzyli i czego słuchali czarni niewolnicy przed wojną secesyjną. Niewiele jest także śladów informujących o ich kulturze muzycznej w okresie od zniesienia niewolnictwa do początków XX wieku.

III. Afrykańskie korzenie Jazz'u


Pewne kwestie dotyczące charakteru muzyki Murzynów amerykańskich wydają się oczywiste. Jednymi z nich są intensywność i duchowy charakter, wywodzące się z religijnego charakteru tej muzyki. Na przykład pieśni religijne (spirituals) odzwierciedlały nadzieje, na lepsze życie po śmierci, które stanowić będzie ulgę po przerażającej egzystencji w skrajnie rasistowskim społeczeństwie.

Pomimo braku namacalnych dowodów, oczywisty wydaje się także wpływ tradycyjnej muzyki afrykańskiej na kształtowanie się muzyki czarnej społeczności amerykańskiej. Do dziedzictwa tego można zaliczyć szczególne zamiłowanie do pentatoniki - skali muzycznej złożonej z pięciu dźwięków, odległych o sekundy wielkie i tercje małe - a także swobodniejsze, bardziej płynne podejście do rytmu oraz charakterystyczny puls, który sprawiał, że muzyka ta była bardziej wciągająca niż jakakolwiek inna.

IV. Ragtime


Istnieją wzmianki o XIX-wiecznych "murzyńskich bardach", nie mamy jednak większego pojęcia jak brzmiała ich muzyka. Pierwszą zaawansowaną formą czarnej muzyki, o której możemy mieć dobre pojęcie, był ragtime, czyli specyficzny sposób gry na fortepianie, charakteryzujący się silnie synkopowanym rytmem. Ragtime stał się głośny na przełomie XIX i XX wieku.

Największym kompozytorem tego gatunku był Scott Joplin (1868 - 1917), którego utwory są popularne do dziś dzień. Joplin nie pochodził z Nowego Orleanu, nie był też twórczo związany z miastem, jednak melodyka i zaraźliwy rytm jego kompozycji pochodziły z tego samego muzycznego źródła, z którego wziął swój początek jazz.

V. Zapotrzebowanie społeczne


Do dnia dzisiejszego zachowały się fotografie przedstawiające nowoorleańskie grupy jazzowe z lat 90-tych XIX wieku. Czarni muzycy znajdowali w Nowym Orleanie mnóstwo okazji do prezentowania i rozwijania swej twórczości. Corocznie odbywał się tam festiwal muzyki ludowej, a w 1898 r. otwarto dzielnicę rozrywki (Storyville), w której zatrudnionych było wielu muzyków.

W Nowym Orleanie organizowano też wiele potańcówek, które służyły zabawieniu nieprzerwanego strumienia gości, przybywających do tamtejszego portu. Także wielu rodzajom uroczystości tradycyjnie towarzyszył zespół muzyczny.

Na przykład w trakcie pogrzebu, w drodze procesji na cmentarz, grano żałobną muzykę, która w drodze powrotnej z zamieniała się w bardziej pogodny marsz.
Czarna społeczność była wewnętrznie zróżnicowana. Genealogia niektórych rodzin sięgała okresu panowania francuskiego. Bardzo duża była również populacja ludności pochodzącej z mieszanych związków czarno - białych.

VI. Kształtowanie się muzyki


Jednak wszelkie dyskusje na temat pochodzenia jazzu muszą w końcu ustąpić miejsca faktom, zgodnie z którymi powstanie nowego rodzaju muzyki było przede wszystkim zasługą utalentowanych jednostek, które potrafiły powiązać różne wpływy w stylistycznie spójny gatunek. Jednymi z nich byli kornecista Buddy Bolden i trębacz Freddie Keppar, który legendarną sławę zawdzięczali wspaniałemu brzmieniu swoich instrumentów. Zespoły grające nową muzykę wykorzystywały instrumenty melodyczne takie jak trąbka, puzon i klarnet. Instrumenty melodyczne były luźno zaaranżowane i swobodnie wplatały się w główną linię melodyczną, przy czym trąbka stanowiła instrument podstawowy, a puzon i klarnet wzbogacały jej partie.

Nowe brzmienie było tak atrakcyjne, że natychmiast zyskało wielu zwolenników. Jazz był tym, czego ludzie chcieli słuchać, przy czym chcieli wypoczywać, do czego chcieli tańczyć. Jego harmonia była prosta, jednak charakterystyczna błękitna (blue) nuta (zastosowanie małej tercji tam, gdzie tradycja europejska nakazywałaby użycie tercji wielkiej) nadawała tej muzyce specyficznego charakteru.

VII. Jazz jako forma rozrywki


Do 1914 roku jazz był już w pełni ukształtowanym stylem muzycznym, granym zarówno przez czarnych jak i białych wykonawców, wykorzystujących różny skład instrumentów. Samo słowo 'jazz' (termin, który w slangu południowoamerykańskich Murzynów miał konotacje seksualne) przyjęło się jako oficjalne określenie stylu, prawdopodobnie ze względu na swobodną naturę muzyki i fakt, że powszechnie kojarzono ją z muzykami nowoorleańskiej dzielnicy uciech - Storyville. Była to muzyka popularna, nie roszcząca pretensji do bycia czymś więcej niż czystą rozrywką, chociaż niektórzy z jej wykonawców byli naprawdę doskonałymi muzykami. Wiodącą postacią tego okresu był trębacz Joe "King" Oliver (1865 - 1938)

VIII. Szybkie tempo rozwoju jazzu.


Nowa muzyka szybko zdobywała sobie coraz większą popularność, jednak pierwsza płyta zawierająca prawdziwy jazz została nagrana dopiero w lutym roku 1917. Jej autorami byli muzycy z grupy 'Original Dixieland Jass Band', której liderem był Nick Larocca (1889 - 1961). Na płycie znalazły się utwory "livery stable blues" i "dixieland jass band one-step", które znalazły uznanie także poza granicami kraju.

Kilka miesięcy później nową muzykę zaczęto interesować się w Europie, przy czym zwróciła ona uwagę zarówno szerokiej publiczności, jak i muzyków klasycznych. W jednym z esejów, dyrygent Ernst Ansermet entuzjastycznie wypowiadał się na temat gry Sidneya Becheta (1897 - 1959), który koncertował w Europie w 1919 roku.

IX. Praca Jazzman'a


W 1917 roku miało miejsce także inne wydarzenie, które w istotny sposób wpłynęło na rozwój muzyki jazzowej. Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych kazała zamknąć lokale, w dzielnicy Storyville, ponieważ osłabiały one zapał wojenny amerykańskich marynarzy, którzy spędzali w nich znaczną ilość czasu. Muzycy, którzy grali w tych miejscach, zmuszeni zostali do poszukiwania innych miejsc pracy. Najlepsi z nich znaleźli je całkiem niedaleko, na statkach pływających w górę i dół Mississipi. Droga rzeczna stanowiła najprostsze połączenie z Chicago, które wkrótce stało się głównym ośrodkiem jazzu.

W latach dwudziestych scena jazzowa rozprzestrzeniła się na cały obszar Stanów Zjednoczonych, zresztą okres ten został później nazwany "epoką jazzu". Wywodzący się z podejrzanych środowisk Storyville, jazz zachował swoje powiązania z "półświatkiem" i często muzykę tą można było usłyszeć w lokalach sprzedających nielegalnie alkohol w czasach prohibicji.

X. Jazz w centrum zainteresowania


W tym okresie jazz rozwijał się bardzo szybko, stając się stylem jeszcze bardziej ekspresyjnym. Muzycy tacy jak Jelly Roll Morton (1890 - 1941), wywodzący się z tradycji nowoorleańskiej, zachowali silnie sformalizowaną aranżację, dbając o to by muzyka wykonywana przez zespół była zwarta i efektywna.

Jednak najważniejsza innowacją lat 20-tych był wzrost znaczenia improwizacji solowych, które stały się najważniejszym środkiem wyrazu w muzyce jazzowej. Przyczyniło się do tego wielu muzyków. Jednak najważniejszym z nich był Louis Armstrong*, zwany przez niektórych ojcem (królem) jazzu (1900 - 1971).

Innym znanym jazzmanem był także Sidney Bechet, którego muzyka stanowiła pompatyczną odmianę stylu nowoorleańskiego, grający na saksofonie sopranowym, a nie na bardziej rozpowszechnionym klarnecie.

Kolejnym przedstawicielem tego stylu był z pewnością Bix Beiderbecke (1903 - 31), trębacz i kornecista, którego łagodny, liryczny styl wywarł ogromny wpływ na rozwój jazzu.

Innym sposobem w jaki ambitni wykonawcy próbowali wyróżnić się spośród innych muzyków było poszerzenie swoich horyzontów muzycznych. Oczywistą drogą do tego celu mogło być wprowadzenie harmonii, która byłaby bardziej zaawansowana i odkrywcza niż proste akordy jazzu nowoorleańskiego.

Tendencji tej przewodził Coleman Hawkins (1904 - 1969), który grał na saksofonie tenorowym. Instrument ten stanowił podstawę składu orkiestr marszowych, jednak ze względu na swoje ciężkie brzmienie nie pasował do lekkiego stylu zespołów nowoorleańskich, wykorzystujących czasem saksofony altowe i sopranowe.

Hawkins rozpowszechnił technikę, wykorzystującą łatwość odgrywania na saksofonie tenorowym arpeggiów (niejednoczesnego wykonania kolejnych składników akordu). Dzięki temu jazz został wzbogacony o środek wyrazu, który przez długie lata mógł być twórczo rozwijany. Wprowadzenie saksofonu tenorowego do jazzu może być przykładem zjawiska charakterystycznego dla tej muzyki od początku jej istnienia - sięgania po nowe instrumenty, jeżeli opowiadały one o koncepcji twórczej danego artysty.

X. Nowe instrumenty jazzowe


W latach 20-tych i 30-tych tendencja do odkrywania nowych środków wyrazu spowodowała, że wielu znanych muzyków poszukiwało własnego brzmienia na wielu różnych instrumentach. Pojawiły się wynalazki, takie jak na przykład zestaw perkusyjny, będący składanką różnych instrumentów rytmicznych, wykorzystywanych wcześniej przez orkiestry marszowe.

Muzycy tacy jak Joe Venuti (1903 - 1978) grali jazz na skrzypcach, Red Norvo (ur. 1908) grał na ksylofonie i wibrafonie, wielu innych wykształciło swój własny styl gry na instrumentach dętych, blaszanych i drewnianych. Rozwojowi różnego rodzaju brzmień towarzyszyła tendencja do powiększania zespołów wykonujących jazz. Fletcher Henderson (1897 - 1952) jako jeden z pierwszych zaczął organizować większe grupy muzyków. Edward Kennedy "Duke" Ellington (1899 - 1974), który był liderem kilku nowojorskich big-bandów w latach 20-tych, potrafił w bardzo subtelny sposób kierować dużymi zespołami.

Jego talent polegał na tym, że nieprzeciętne umiejętności niektórych wykonawców wykorzystywał nie tylko do partii solowych, ale także do wzbogacenia kolorystyki brzmienia całego bandu. W ten sposób "użyty" został talent trębacza Bubbera Mileya (1903 - 1932) i puzonisty "Tricky Sama" Nantona (1904 - 46). W latach 30-tych i 40-tych muzycy Ellingtona tworzyli subtelne muzyczne poematy, odzwierciedlające amerykańską rzeczywistość z tego okresu.

XI. Czas Orkiestr


Big-bandy, zdolne do grania głośniejszej i bardziej dynamicznej muzyki od mniejszych zespołów, stały się ważnym elementem sceny jazzowej w latach 30-tych. Pod względem muzycznym najważniejszą orkiestrą jaka pojawiła się po zespole Ellingtona był band Count'a Basie'go. Jego podejście do muzyki różniło się od podejścia duke'a, co było wynikiem tego, że pochodził od z Kansas City, gdzie dominował lżejszy, swingujący sposób grania.

Poszczególne sekcje jego orkiestry na przemian grały powtarzające się figury muzyczne ("Riffy"), stanowiące także akompaniament dla solistów.

Jednak w sensie komercyjnym zespoły kierowane przez czarnych muzyków sprzedawały się gorzej niż orkiestry prowadzone przez białych jazzmanów, takich jak chociażby Benny Goodmann (1909 - 1986). Grając muzykę popularnie zwaną swingiem, zespoły pod wodzą białych muzyków albo pozostawały bliższe środkom wyrazu tradycyjnego jazzu (jak w przypadku orkiestry Goodmana), albo łagodziły brzmienie, jak na przykład orkiestra Glena Millera (1904
- 44).

XII. Eksport jazzu


W latach 30-tych małe zespoły nie miały takiego znaczenia komercyjnego jak big-bandy. Jednak tradycyjny jazz był nadal mało popularny, powzycyał w bardzo trudnych warunkach.

Niektórzy muw próbowali trzymać się modelu jazzu chicagowskiego, pochodzącego z lat 20-tych. , inni natomiast przenosili się za granicę. Na przykład Coleman Hawkins w latach 1934 - 39 tworzył w Europie, gdzie został bardzo dobrze przyjęty, i gdzie nagrał wiele płyt ze wspaniałym gitarzystą, belgijskim cyganem Django Reinhardtem, którego styl był później wielokrotnie naśladowany przez innych muzyków, nie tylko jazzowych.

XIII. Klejnoty jazzu


Pod koniec lat 30-tych jazz (w przeciwieństwie do swingu białych orkiestr) był nadal uważany za muzykę klubową, nie posiadającą większego znaczenia komercyjnego. Jednak na jego gruncie wyrosło wielu wyjątkowych muzyków, którzy stali się jednymi z największych artystów XX w.

Utwory takich wykonawców, jak na przykład wokalistka Billie Holiday (1915 - 59), stanowiły nie tylko arcydzieła z muzycznego punktu widzenia, ale często w sposób niezwykle ujmujący opisywały położenie Murzynów w ciągle jeszcze rasowo podzielonej Ameryce.

Ogromne zainteresowanie nową muzyką na całym świecie spowodowało, że w okresie zaledwie 20 lat od nagrania pierwszej płyty, jazz stał się zjawiskiem międzynarodowym.

XIV. Louis Armstrong jako przedstawiciel stylu jazzowego - krótka biografia.


Chciałbym tu przedstawić krótki życiorys człowieka, który wg. Mnie odegrał największą rolę w kształtującym się w tamtych czasach jazz'ie.

Otóż, Louis urodził się dokładnie w 4 lipca 1900 roku, część swojej młodości spędził w poprawczaku, gdzie znalazł się za użycie broni palnej w miejscu publicznym. Tam nauczył się grać na kornecie i wkrótce swoją nową umiejętność zaczął wykorzystywać w celu zarobienia pieniędzy.

Armstrong był muzykiem rezydującej w Chicago King Olivier's Group, gdzie wkrótce jednak założył własne zespoły, które pod nazwami Hot Five i Hot Seven nagrywały płyty w połowie lat 20-tych.

Wykorzystując typową dla jazzu swobodę rytmiczną, ciągnące się w nie nieskończoność solówki Armstronga charakteryzowały się niezwykle sugestywną formą wyrazu. Oprócz nagrań zrealizowanych wspólnie ze swoimi tradycyjnie grającymi zespołami, Armstrong zarejestrował kilka utworów z pianistą Earlem Hinesem (1903 - 1983), które stanowiły inspirację dla każdego, kto je usłyszał. Jest taki fragment - solówka w utworze "West End Blues" - który może być przykładem idealnie sformułowanej wypowiedzi muzycznej.

Reasumując Louis grał z wieloma grupami nowoorleańskimi. Był muzykiem o wielkiej inwencji improwizatorskiej i śpiewakiem o specyficznym stylu wykonawczym. Z czasem wiele jego utworów zaliczonych zostało do klasyki jazzu, a jego samego nazwano "Królem Jazzu". W dniu kiedy otrzymał telegram, w którym Oliver zaprosił go do swojego zespołu, Armstrong grał na pogrzebach. Wkrótce podbił cały świat.

XV. Krótko o Jazzie Nowoczesnym


Jazz nowoczesny obejmuje kierunki powstałe po II wojnie światowej, od be bop, poprzez cool jazz, hard bop i free jazz po jazz rocka zwanego także muzyką fusion. Styl nowoorleański charakteryzował się zbiorową improwizacją, mocnym akcentowaniem pierwszej i trzeciej ćwierćnuty taktu.

Typowy zespół składał się z sekcji rytmicznej (tuba basowa lub kontrabas, gitara lub banjo, perkusja: werbel, talerze, wielki bęben) oraz sekcji melodycznej (kornet lub trąbka, klarnet, puzon).

W epoce swingu powstają większe zespoły instrumentalne zwane big-bandami (m. in. orkiestry B. Goodmana, D. Ellingtona, G. Millera,, C. Basiego, W. Hermana), przewagę uzyskują partie aranżowane oraz solowe popisy na tle orkiestry, w aranżacji zarysowuje się podział na grupy instrumentalne saksofonów (klarnetów), trąbek, puzonów
i sekcji rytmicznej. Zrodzony w lokalach Harlemu be bop (D. Gillespie, Ch. Parker) charakteryzował się wzmożoną ekspresją, rozszerzeniem improwizacji rozwijającej się w długie, porwane frazy, znacznym urozmaiceniem rytmiki. W przeciwieństwie doń jazz cool, czyli nie wyszukany, sięgający po konwencje muzyki profesjonalnej, np. barokowej. Kontynuacją be-bopu był bardziej odeń żywiołowy hard bop. Free jazz (lata 60.) charakteryzuje się zastosowaniem harmoniki atonalnej, rozkładem miarowego rytmu, włączeniem elementów kultur wschodnich (J. Coltrane, O. Coleman, C. Taylor, E. Dolphy).

Z połączenia jazzu i rocka, zastosowania w jazzie instrumentarium elektronicznego, powstał jazz rock-and-rollowy, muzyka fusion (pionierskie nagranie M. Davisa Bitches Brew z 1970).

XVI. Krótkie podsumowanie referatu.


Reasumując uważam, że jazz mimo tego, iż znacznie maleje nim zainteresowanie na pewno pozostanie w sercach swoich fanów, a jazzmani jak chociażby Louis Armstrong z pewnością pozostaną muzycznymi legendami XX wieku, nawet teraz wiele osób delektuje się chociażby "Wonderful World" (jedną z najlepszych aranżacji piosenkarza), i nie ukrywam, że także do nich należę.

Widmo uprzemysłowionych społeczeństw zagląda w oczy, nadchodzi wiek XXI, tym samym ludzie szukają samych nowości, tworzy się wiele nieodosobnionych jednostek muzycznych, które profanują ulubiony typ muzyki, a jeśli nie to w jaki sposób wyjaśnić narastające zainteresowanie Techno, Trancu, Dance'u, Fast Fusion, Club, Punk (Rocka), Naggerpunku, Eurohouse, Funk czy Hip-hopu. ? Na razie chyba nie znajdziemy odpowiedzi. Koniec.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (12) Brak komentarzy

mam nadzieje ze oddajac ta prace zdam z muzyki

no dzieki troszke mi przynajmniej pomogles chociaz i tak siedzialam po nocach z ta praca .bo musialam go zmienic i to bardzoa ale sens pozostał:)chyba...zobaczymy po ocenie,obiecuje ze sie tu wpisze jak dostałam za to ocene

bardzo ciekawe przeczytałem w 5 min....a mam pytanie na jakim instrumencie grasz???

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 16 minut