profil

Czy indywidualizm to niezależna wartość?. Czy można wyznawać indywidualizm?.

poleca 91% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Już w romantyzmie wielu współcześnie znanych nam poetów i pisarzy cierpiało z powodu niezrozumienia, odrzucenia a nawet i pogardy. To była cena, jaką przyszło im zapłacić za „ wiarę w swojego Boga”, wyznawanie i wierność swoim poglądom i ideałom. Jednak pomimo tej pozornej alienacji nie zdecydowali się oni zmienić swojego nastawienia, stać się bardziej podobnymi do innych, przyjąć ich wartości i żyć nie swoim życiem. W średniowieczu za uznawanie „ swojego ja” palono na stosie i skazywano na śmierć. Dla nich śmierć nie była jednak niesprawiedliwością, ale konsekwencją swojego osobistego i subiektywnego, lecz w ujęciu człowieczeństwa na pewno właściwego wyboru. I tym zdawałoby się pomimo upływu lat jest również dzisiejszy indywidualizm- determinacją i werwą w głoszeniu, obronie oraz trwaniu w swoich osobistych przemyśleniach. Dzisiejszy świat mimo przeważającego w nim ustroju demokratycznego gwarantującemu wszystkim ludziom równość, wolność oraz prawo do życia zgodnie ze swoimi zasadami odrzuca kult indywidualizmu a przecież inny nie zawsze znaczy gorszy. Indywidualizm jest pojęciem wyjątkowym w tym sensie, że nikt nie może żyć czyimś indywidualizmem a nasza świadomość swojego własnego ja decyduje o tym, w jaki sposób odczuwamy swoje własne istnienie. Dużo ostatnio mówi się na temat Francji- ojczyźnie rewolucji i kraju, którego ludność sama wywalczyła sobie prawo do życia zgodnie z wyznawanymi przez siebie wartościami i przekonaniami religijnymi i kraju, w którym teraz wyrzuca się ze szkoły dzieci jak uzasadniono za naruszenie 3 punktu konstytucji francuskiej mówiącej o „ nie manifestowaniu swojego wyznania i wiążącego się z tym narzucania swojej wiary innym”. Sytuacja we Francji zagraża wbrew zapewnieniom francuskiego rzecznika praw obywatelskich zabiciu tolerancji religijnej, ale także zabiciu podstawowych praw człowieka. Coraz więcej wyznawców islamu zamieszkujących Francję zapowiada zorganizowanie manifestacji przed siedzibą francuskiego rządu w Paryżu. Każdy, kto szanuje prawo drugiego człowieka do życia zgodnie ze swoim sumieniem opowiada się po stronie protestujących. Jak potoczą się ich losy?. Zobaczymy już w wkrótce. Ale wróćmy do naszego zasadniczego tematu. Indywidualizm mimo powszechnej niechęci do wszelakich objawów inności jest rzeczą wyróżniającą, pociągającą a nawet przyciągającą innych- zależy, z jakim rodzajem indywidualizmu mamy do czynienia. Jeżeli jest on niegroźny- akceptujemy go, jeżeli niesie ze sobą głębsze przesłanie- odrzucamy. Nasz świat jest światem paradoksu. Z jednej strony pragniemy indywidualizmu- wszak człowiek jest istotą próżną, odczuwającą potrzebę wyróżnienia na tle szarej przeciętności innych z drugiej strony staramy się usunąć wszystkie jego przejawy zaraz po ujawnieniu skłonności w tym właśnie kierunku. Faktem jest jednak, że większość znanych nam i podziwianych ludzi jest indywidualistami. Zadawanie trudnych pytań, pisanie o rzeczach mało przyjemnych czy też porażająca a co za tym idzie czasami krzywdząca innych szczerość jest odpowiedzią na popyt stworzony przez mas media. Dzięki temu zapotrzebowaniu możemy podziwiać kontrowersyjnego jurora z „Idola „w swoim własnym autorskim programie czy też innego indywidualistę porównującego a nawet dowodzącego o wyższości zwierząt nad ludźmi. Popularność tych programów mówi sama za siebie. Czy ten rodzaj indywidualizmu podoba się nam czy nie to już tylko nasza sprawa. Warto jednak zastanowić się nad pytaniem: „ Czy można być artystą nie będąc indywidualistą?. Zapewne nie. Za to na pewno możemy być indywidualistami nie będąc artystami. Dlaczego?. Bo jako jedyne stworzenia mamy duszę i wolę pozwalającą wybierać nam sposób życia i postępowania, jaki chcemy, jaki jest zgodny z wyznaczonym przez nas systemem wartości. Indywidualizm jest wartością samą przez się, niepotrzebującą uzasadnień, mocnych argumentów czy obrony, każdy, kto jest indywidualistą ma siłę i przede wszystkim chęć trwania w swoich poglądach. Osamotniony czy nie indywidualista zawsze pewny. Co zaś się tyczy ludzi przeciętnych, żeby nie powiedzieć przytłaczająco nudnych- nie przejmujcie się - są ludzie błyszczący jak gwiazdy i szarzy jak myszy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty