profil

Zenek Wójcik - diabeł czy anioł.

poleca 84% 2916 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zenek Wójcik – bohater powieści Ireny Jurgielewiczowej pt.: „Ten obcy”, chłopiec poszukujący wujka, do którego ucieka przed ojcem – alkoholikiem. Jego matka nie żyje. Podczas swojej wędrówki „przypadkiem” spotyka załogę: Mariana, Julka, Pestkę i Ulę, która pomaga mu w dotarciu do wuja.

Piętnastoletni chłopak, autostopowicz- więc niezbyt zadbany. Jest wysoki, szczupły, ma ładne jasne włosy, ciemne szerokie brwi – taki Zenek spodobał się Uli.

Poznając tytułowego „obcego” mamy wrażenie, że to chłopiec arogancki i nieuczciwy. Odrzucił pomoc dzieci, udając samodzielnego, który sam sobie potrafi poradzić. Najbardziej „dorosła” wydawała się jego powaga – był taki skryty, zamknięty w sobie, tajemniczy… A przecież kradzież pieniędzy nie była już taka dojrzała…tym bardziej skłonienie kolegów do zrywania jabłek w cudzym sadzie. A uciekając parokrotnie? Świadomie zawiódł „olsztyńską załogę”!
Widzieli w nim autorytet, co zresztą wykorzystywał! Okazał też brak szacunku wobec dorosłego człowieka – doktora Zalewskiego –lekceważąc go i nie słuchając jego rad. Był chłopakiem- idolem rówieśników, a przykładem szczenięcej głupoty dla dorosłych. Włóczęga, złodziej…powiedziałbyś „chłopak-diabeł”. Jednak nie do końca…

Okazuje się, że pozory czasem mylą. Zenek odznaczył się niezwykłą odwagą zapobiegając wypadkowi, w którym mogło zginąć małe dziecko! Pracowanie w polu było uczciwe i odpowiedzialne. Również dzięki obronie psa „Dunaja” przed chuliganami z Olszyn, nasz bohater „urósł w oczach” swych kolegów i koleżanek. Ale niedługo cieszył się tak wielkim podziwem dzieci. Kiedy dowiedziały się, że ojciec nie chce widzieć Zenka w domu, poczuły do niego współczucie. I tak zamiast aroganckiego chłopca widzimy już nieszczęśliwą ofiarę losu…To tu wyszło na jaw, że tak naprawdę nie jest taki samodzielny, odważny, niezależny – a tym bardziej – dojrzały. Jeszcze bardziej zszokowała naszą paczkę wiadomość, że Zenek jest ścigany przez policje za kradzież pieniędzy. Znów zachował dumę i tylko jednej Uli wyznał prawdę o głodzie…co znów okazało się tak niedojrzałe. Był bezradny i potrzebował pomocy ludzi dorosłych. Dobrze, że „olsztyńska paczka” ją zwołała i Zenon zaznał wreszcie szczęścia u boku wujka.

Chociaż Zenek to chłopak nieodpowiedzialny i niegodny podziwu, może być wzorem dla wielu z nas. Nie musimy wcale ratować dzieci z wypadku, albo bić się z chuliganami w obronie psa. Ważne jest, być nie siedzieć w miejscu kiedy chcemy coś zmienić. Uwierzyć, że niemożliwe nie istnieje, i tak jak Zenek Wójcik dążyć do celu wytrwale. Nawet kiedy droga do celu nie usłana jest różami, bo przecież do odważnych świat należy!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty