Warszawa, 30 kwietnia 2021 roku
Droga Beato!
Dziękuję Ci za twoje poprzednie listy, umilały mi one czas wolny podczas ferii wielkanocnych.
W ostatnim liście zapytałaś mnie, czy polecam powieść Ireny Jurgielewiczowej pt. „Ten obcy”, którą niedawno przeczytałam.
Moim zdaniem „Ten obcy” to bardzo wartościowa i ciekawa powieść, idealna dla młodych czytelników. Jak tylko sięgniesz po tę pozycję, przekonasz się o tym. Lektura ta, tak mnie wciągnęła, że przeczytałam ją w zaledwie jeden dzień. Już na początku poruszony jest wątek przyjaźni oraz uczynności. Na przykład Ula Zalewska, czyli jedna z głównych bohaterek, oferuje bezinteresowną pomoc nieznajomemu chłopcu - opatruje mu nogę i prowadzi do lekarza.
Kolejnym argumentem, dla którego myślę, że warto oddać się lekturze „Tego obcego”, jest nawiązanie do aktualnych problemów, takich jak rozwód rodziców, relacje dorosłych z dziećmi, strata ukochanej osoby czy alkoholizm. Tematy trudne, ale bardzo współczesne i skłaniające do refleksji. W książce przedstawiona jest sytuacja Uli, którą wychowywały ciotki, ponieważ po rozwodzie rodziców, jej tata wyprowadził się i zamieszkał z inną kobietą, a wkrótce potem zmarła jej matka. Poruszona została także sytuacja Zenka, który również stracił mamę i uciekł z domu od nękającego go ojca zmagającego się z uzależnieniem od alkoholu.
Jest naprawdę wiele powodów, aby przeczytać „Tego obcego”, ale myślę, że to jeden z najważniejszych - autorka pokazuje, jak ważne jest zaufanie i lojalność wobec przyjaciół. W powieści, mimo że dzieci dopiero niedawno poznały tytułowego bohatera, to okazały mu bezwzględną lojalność, nie opowiadając rodzicom o swoim nowym znajomym, tak jak prosił.
Tymczasem kończę, ale wkrótce napiszę do Ciebie ponownie. Teraz muszę dokończyć pracę domową z języka polskiego. Szczerze liczę, że przeczytasz „Tego obcego” i kiedy się spotkamy wymienimy się naszymi wrażeniami i spostrzeżeniami. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
Do zobaczenia
Twoja Ala