profil

Przykładowy opis sytuacji

poleca 89% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wczoraj wczesnym wieczorem mama poprosiła mnie, żebym poszedł do sklepu po mąkę i jajka. Nie byłem zbytnio zadowolony,ponieważ nie chciałem przerywać gry na komputerze. Bardzo wciągnąłem się w fabułę. Szybko zrozumiałem, że mama piecze ciasto i potrzebuje składników, a ja uwielbiam jej wypieki. Wsiadłem na rower i pojechałem do marketu osiedlowego.

Wybrałem leśną ścieżkę, dlatego że lubię od czasu do czasu posłuchać śpiewu ptaków. Nagle usłyszałem dziwne odgłosy zza krzaków. Zatrzymałem się żeby zobaczyć co to. Niespodziewanie z chaszczy wyskoczył dzik. Upiornie się przestraszyłem, wskoczyłem na rower i zacząłem uciekać. Z zarośli wyskoczył jeszcze jeden dzik z młodymi. Zaczęły mnie gonić. Ze stresu prawie pomyliłem drogę, na szczęście znałem ten las jak własną kieszeń. Odwróciłem się, a one były coraz bliżej.Serce biło mi jak szalone. Wyjście z lasu było coraz bliżej, zbliżałem się do głównej szosy. Udało mi się wyjechać lasu, a dziki pozostały na swoim terytorium. Byłem szczęśliwy,że przestały mnie gonić . Jeszcze bardzo zdenerwowany kontynuowałem wyprawę po składniki do ciasta.

Po powrocie do domu opowiedziałem wszystko rodzicom,którzy byli przerażeni zaistniałą sytuacją. Musiałem obiecać, że nie będę wchodził do lasu wieczorem. Wyprawa opłaca się jednak, gdyż mama upiekła pyszne ciasto.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 1 minuta

Ciekawostki ze świata