profil

opowiadanie wiosny

poleca 90% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pewnego słonecznego, wiosennego dnia wybraliśmy się z rodzicami na spacer. Niebo miało piękny, niebieski kolor, a młode listki już się pojawiały na drzewach. Pojechaliśmy wówczas nad jezioro, aby popatrzeć na budzącą się do życia przyrodę. Było tam mnóstwo kaczek, które wesoło trzepotały skrzydłami na nasz widok. Mieliśmy ze sobą kukłę Marzanny, aby utopić ją w jeziorze.

Panią Zimę zrobiłam sama razem z siostrą w ciągu poprzedniego tygodnia. Znalazłam w lesie długi patyk, na którym razem z mamą umocowałyśmy głowę zrobioną z kawałka starego prześcieradła i waty. Na głowie namalowałam pisakiem niebieskie, zimne oczy i karminowo-czerwone usta. Marzannę ubraliśmy w stare ubrania mamy, które miała już wyrzucić. Na głowe założyliśmy jej chustkę i wrzuciliśmy ją do wody.

Po topieniu Marzanny tata zabrał nas wszystkich na gorącą herbatę do kawiarni. Było dość zimno. Zmarzliśmy, spacerując po okolicy. Moja siostra zapomniała rękawiczek, więc było jej zimno w dłonie. Chętnie wypiłam gorącą herbatę.

Po wizycie w kawiarni pojechaliśmy do babci na wieś. Babcia ma małe gospodarstwo, w którym są kury i świnki. Wszystkie zwierzęta cieszą się na wiosnę, bo lubią spędzać czas na świeżym powietrzu, a zimą...
12następna »

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta