profil

Działalność misyjna Kościoła (XVI/XVII w.)

poleca 84% 2845 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Kościół, poczynając od czasów apostolskich, zawsze był Kościołem misyjnym. Głoszona Ewangelia przez Apostołów i ich następców sprawiła, że w ciągu kilku wieków prawdziwą wiarę przyjęły ludy Bliskiego Wschodu, Europy i północnej Afryki. Ostatnim narodem europejskim, który został ochrzczony, byli Litwini, co było głównie zasługą świętej królowej Jadwigi. Podboje krajów zamorskich przez Hiszpanów i Portugalczyków stworzyły szerokie możliwości dla działalności misjonarskiej w Ameryce i na Dalekim Wschodzie, niezależnie od podejmowanych prób powrotu do jedności z Rzymem wyznawców protestantyzmu i Kościoła prawosławnego.
Zamorskie misje Kościoła
Na Daleki Wschód do Indii wraz z żeglarzami i kolonistami udawali się także misjonarze. Do szczególnie ofiarnych i mających znaczne osiągnięcia w nawracaniu tubylczej ludności należy św. Franciszek Ksawery, współtowarzysz zakonny św. Ignacego Loyoli. Do Indii Wschodnich przybył w 1541 r. Głównym ośrodkiem jego działalności było miasto Goa, gdzie już kilka lat wcześniej za sprawą franciszkańskich misjonarzy zostało utworzone biskupstwo. Św. Franciszek Ksawery zastosował metodę pracy misyjnej, która stanie się wzorcową dla innych działań misyjnych, także w czasach późniejszych i na innych terenach. Po nauczeniu swoich pogańskich słuchaczy elementów religii chrześcijańskiej, Składu Apostolskiego, Modlitwy Pańskiej i Pozdrowienia Anielskiego udzielał im chrztu. Pełniejsze zapoznanie z zasadami wiary i umocnienie w wierze pozostawiał tzw. katechistom, wcześniej wybranym spośród krajowców i specjalnie przeszkolonym. Mimo wielu trudności (przywiązanie Hindusów do swoich odwiecznych zwyczajów) chrześcijaństwo rozwijało się szybko. Powstała druga prowincja kościelna, a biskupstwo Goa zostało podniesione do godności arcybiskupstwa. Wówczas Franciszek przeniósł swoją działalność na wyspę Cejlon i inne tereny, a w 1549 udał się do Japonii, gdzie przebywał przez dwa lata. Współpracujący z nim misjonarze w następnych latach pozyskali dla wiary ponad 150 tys. wyznawców. Niestety prześladowania, jakie wybuchły pod koniec XVI w. zniszczyły tak wspaniale zapowiadający się rozwój japońskiego Kościoła. Św. Franciszek planował jeszcze pracę misyjną w Chinach. W drodze do tego kraju zmarł (1552 r.). Bardziej skuteczna i trwała była działalność misjonarzy w krajach Ameryki, chociaż i tam napotykali oni na wiele trudności. Ważnym elementem dla skutecznego prowadzenia zamorskiej działalności misyjnej Kościoła było powołanie do życia (1622) przez papieża Grzegorza XV Kongregacji Propagandy Wiary.
Szlaki misyjne polskiego Kościoła
Jeden z najbardziej znanych polskich kapłanów ks. Piotr Skarga uważał, że Polacy nie muszą szukać misji zamorskich, gdyż zarówno we własnym kraju jak i w jego sąsiedztwie są grupy społeczne i narody, które wymagają działalności misjonarskiej. Słuszną jednak rzeczą jest przypomnieć nazwiska tych polskich kapłanów, którzy pracowali, a niektórzy nawet oddali swoje życie, na wspomnianych wcześniej terenach misyjnych. Wśród męczenników, którzy ponieśli śmierć w czasie prześladowań w Japonii był polski jezuita ks. Wojciech Męciński, najpierw okrutnie torturowany, a następnie powieszony głową na dół (1643 r.). Na terenie diecezji Goa w XVII w. pracowali dwaj polscy karmelici: o. Mikołaj Kazimierski i o. Dionizy Miliński. Znane są również nazwiska polskich jezuitów przebywających na misjach w Chinach. Byli to o. Andrzej Rudomina ze szlacheckiego zamożnego rodu na Litwie, o. Mikołaj Smogulecki, syn starosty bydgoskiego, autor prac matematyczno-astronomicznych w języku chińskim i o. Michał Boym, który cieszył się uznaniem władz chińskich i uczestniczył w poselstwie chińskim do Stolicy Apostolskiej. Tę podróż opisał i opublikował w Europie wraz z innymi dziełami na temat topografii i przyrody Chin. Wracając do stwierdzeń ks. Piotra Skargi, że Polacy nie muszą szukać daleko misyjnych terenów, trzeba przypomnieć o dużej aktywności misjonarskiej zakonów oo. Dominikanów i Franciszkanów, do których dołączyli w 2. poł. XV w. oo. Bernardyni, a w wieku XVI oo. Jezuici. Przedstawiciele tego zakonu pracowali gorliwie nad rekatolizacją mieszkańców Inflant oraz Szwecji. Jeden z nich o. Marcin Laterna, wychowanek braniewskiego kolegium prowadził działalność misjonarską w Szwecji. W drodze powrotnej do kraju został schwytany przez załogę szwedzkiego okrętu i utopiony (1598 r.). Wszakże głównym terenem misjonarskiej działalności wspomnianych zakonów, do których na początku XVII w. doszli jeszcze oo. karmelici bosi były ziemie litewsko-ruskie, pozostające w granicach Rzeczypospolitej, a także Mołdawia, Siedmiogród i Moskwa. Do tego kraju w czasach Dymitrów początek XVII w.) udawali się głównie bernardyni (natrafiając na podobne trudności jak dzisiaj). Na terenach wschodnich Rzeczypospolitej najważniejszym zadaniem misjonarzy była obrona Unii Brzeskiej przed atakami ze strony prawosławia. Dla tej sprawy oddał życie arcybiskup połocki Jozafat Kuncewicz (1623). Ten święty męczennik "tchnął w Unię - jak powiedziano - swoją duszę".

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty