profil

Obyczaje portugalskie

poleca 85% 820 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Portugalia

CORRIDA
Walka byków zwana po portugalsku corrida lub tourada to kontrowersyjny i niezwykle barwny pojedynek między człowiekiem i zwierzęciem. Od korridy hiszpańskiej różni się przede wszystkim w dwóch aspektach. Po pierwsze, znaczną część tourady stanowią popisy sztuki jeździeckiej podczas pojedynku między jeźdźcem na koniu a bykiem. Jeździec prezentuje tzw. sztukę Marialvy, czyli najdoskonalsze i zarazem najtrudniejsze techniki ujeżdżania, upowszechnione przez markiza de Marialva - królewskiego koniuszego w latach 1770-1799. Po drugie, byk nie jest brutalnie zabijany na oczach publiczności. Zakazano tego w 1799 roku, kiedy to na oczach króla i całego dworu byk śmiertelnie zaatakował hrabiego Arcos (syna Marialvy). Korridy zazwyczaj odbywają się w czwartki i niedziele w sezonie trwającym od niedzieli wielkanocnej do października. Większość walk ma miejsce w regionie Ribatejo, gdzie hoduje się najwięcej byków.
Walkę byków rozpoczyna uroczysta ceremonia, podczas której przy dźwiękach tradycyjnej muzyki ma miejsce publiczna prezentacja uczestników korridy.
Są nimi:
cavaleiro - jeździec na koniu, który ma za zadanie osłabić byka, wbijając w kark zwierzęcia lance z hakami zw. farpas lub bandarilhas.
pees de brega zw. inaczej toureiros - grupa pieszych towarzyszy jeźdźca, wyposażonych w żółte i różowe peleryny, którymi zachęcają byka do szarży na cavaleiro; oraz
forcados - zazwyczaj ośmioosobowa grupa tradycyjnie nieopłacanych ochotników, których zadaniem jest pokonanie byka gołymi rękami.
Pojedynek rozpoczyna się od wejścia cavaliero, który stara się wbić kilka farpas w kark byka naganianego przez toureiros. Gdy to nastąpi, a byk jest już dostatecznie zmęczony, na arenę wkraczają forcados. Ta część pojedynku, zwana pega, jest najbardziej brawurowa. Przed pojedyńczy rząd stojących forcados wysuwa się ich przywódca i słowami "Toiro, eh toiro" zachęca byka do ataku, a gdy to nie poskutkuje, rzuca się między rogi zwierzęcia (zabezpieczone skórzanymi kapturkami) chwytając go za łeb. Inni forcados próbują powalić byka na ziemię.
Jeśli zwierzę ucieknie, jeden nieszczęśnik zw. rabejador musi chwycić byka za ogon i trzymać za wszelką cenę. Gdy uda się w końcu pokonać byka, wyprowadzany jest on z areny przez grupę krów z miedzianymi dzwonkami na szyi.

AZULEJOS
Azulejos będąc jedną z najbardziej ekspresyjnych form kultury Portugalii, stanowi zarazem jeden z najbardziej oryginalnych wkładów tego kraju do kultury światowej. Ten ciekawy element dekoracyjny stosowany w Portugalii od ponad 500 lat jest przede wszystkim specyficznym nośnikiem historii, źródłem wiedzy na temat zmieniającej się mody i obyczajów, oraz zapisem wizji świata indywidualnych twórców.
Portugalskie słowo "azulejo", które najprawdopodobniej powstało z przekształcenia arabskiego słowa "al zulaique" (gładki kamień), stosowane jest do określenia pokrytej dekoracją kwadratowej, emaliowanej płytki ceramicznej. Tego rodzaju azulejos występują też w innych krajach m. in. w Hiszpanii, Włoszech, Holandii, Turcji, Maroko, czy Iranie, lecz w żadnym z nich nie są stosowane na tak szeroką skalę jak w Portugalii. Zajmują one tu szczególną pozycję w szeroko rozumianej twórczości artystycznej, stanowiąc nieodłączny element architektury portugalskiej, dekorując ogromne powierzchnie ścian zarówno we wnętrzach, jak i na zewnątrz budynków.
Będąc w Portugalii, niemal na każdym kroku można natknąć się na przepiękne, często zabytkowe, dekoracje z ceramicznych płytek. Są wszechobecne, dlatego też nie sposób wymienić wszystkich wartych zobaczenia miejsc. Na pewno najlepszy pogląd na tradycje portugalskich azulejos da wizyta (choćby wirtualna) w Museu Nacional do Azulejo w Lizbonie - http://www.mnazulejo-ipmuseus.pt , oraz w podziemnej galerii nowoczesnych azulejos, jaką niewątpliwie są stacje lizbońskiego metra - http://www.metrolisboa.pt

COIMBRA
Uniwersytet w Coimbrze liczy sobie ponad 700 lat, więc nic dziwnego, że chlubą jest uczestnictwo na zajęciach, a obowiązkiem dbałość o podtrzymywanie studenckich tradycji. I tak na przykład, każdy student, gdy dostatecznie dojrzeje (około 3-4 roku studiów), kupić sobie może specjalny studencki tradycyjny strój - czarny garnitur lub garsonkę oraz długą obfitą czarną pelerynę (a'la batman). W tym stroju prezentuje się niezwykle elegancko i dostojnie, a wręcz patetycznie, gdy przechadza się o zmroku wiekowymi, majestatycznymi ulicami miasta. W tym stroju właśnie wybiera się na różne okazyjne imprezy uniwersyteckie - na przykład kolacje organizowane przez uczestników poszczególnych kursów (żeby uczcić ich rozpoczęcie roku); koncerty fado oraz największe przedsięwzięcie kulturalne roku - Queima Das Fitas.
Jest to trwający tydzień kompleks przedstawień, koncertów i parad. Święto zaczyna się na placu przy starej katedrze (S Velha). Tysiące studentów słucha uroczystego przemówienia, koncertu fado oraz wspólnie wykrzykuje hymn "F-R-A's"(tego nie da się niestety bliżej przedstawić - trzeba koniecznie usłyszeć). Tysiące kolorowych wstążek - "fitas", symboli poszczególnych wydziałów - trzepocze w dłoniach rozradowanych studentów, zwiastując początek wielkie festy. Najatrakcyjniejszym dniem Queimy jest "cortejo" - defilada głównymi ulicami miasta przeogromnych, bajecznych, ozdobionych bibułą fantazyjnych samochodów-stworów, z których litrami leje się piwo, wino i rozrzucane są przeróżne smakołyki (za darmo!). Tysiące opitych i najedzonych studentów wyleguje się na trawnikach w całym mieście, a ci, którzy jeszcze mają wystarczającą porcję energii, tańczą rozbawieni w korowodzie. Dzień uwieńczony jest koncertem na placu po drugiej stronie rzeki. Podczas tego tygodniowego święta studenci kończący studia palą uroczyście swoje "fitas" (stąd nazwa święta - Queima Das Fitas - palenie wstążek) i rozrywają na strzępy swoje czarne garnitury i zawadiackie peleryny. Spacerując potem ulicami miasta, zobaczyć można na gałęziach drzew, w rogach ulic i przydrożnych trawnikach fragmenty rękawów "po przejściach" czy też samotne nogawki.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 5 minut