profil

Paweł Obarecki i Stanisława Bozowska - charakterystyka porównawcza bohaterów „Siłaczki”.

poleca 85% 1528 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Epoka młodopolska oceniła miniony czas pozytywizmu. Oceniła go bardzo surowo. Rozdźwięk pomiędzy poglądami idealizmu, a rzeczywistością był olbrzymi. Na zasadzie skontrastowania postaw dwojga obywateli: Pawła Obareckiego i Stanisławy Bozowskiej widzimy rozbieżność pomiędzy światłą myślą pozytywizmu, a tragicznymi realiami społeczeństwa.

Postać Pawła Obareckiego poznajemy dokładnie w momencie, kiedy zostaje wezwany, jako miejscowy lekarz do umierającej już Stanisławy Bozowskiej. Odżywają w nim wspomnienia z czasów studenckich z czasów, kiedy to kochał się w osobie, która dziś umiera, a którą ma wyleczyć. Obarecki za młodu wyznawał pozytywistyczny ideał pracy u podstaw, chciał je realizować i nieść pomoc potrzebującym. Pełen entuzjazmu, wigoru, chęci niesienia pomocy przybył do Obrzydłówka (jakże wymowna nazwa) gdzie pragnął nieść swoje posłannictwo. Pragnął być wiejskim lekarzem, leczyć i edukować prostych ludzi. Na początku swej działalności pełen zapału i chęci do pracy entuzjastycznie podejmuje wysiłek w celu realizacji swych szczerych, szlachetnych ideałów młodości. Walczy z niewłaściwym postępowaniem aptekarza i felczera, z ich nieuczciwością i pseudolekarskimi praktykami. Na początku tłumaczył, edukował mówił o niewłaściwości owego postępowania, następnie poprzez swą pracę lekarską. Po zakupie apteczki zaczyna leczyć w terenie wśród ludu wiejskiego. Leczy prawie za darmo, uczy higieny, pracuje kosztem snu i odpoczynku. „Kupił apteczkę podręczną i zabierał ją ze sobą, jadąc do chorych na wieś. Sam przygotowywał na miejscu lekarstwa, udzielał ich za bezcen, jeżeli nie za darmo, uczył higieny, badał”. Kiedy rozeszła się o ty wiadomość zaczęto go oczerniać, wybijano mu okna, rozpuszczano plotki, że obcuje z duchami, mówiono że jest nieukiem i przemocą odciągano chorych. Po pewnym czasie owych prześladowań rezygnuje z ideałów posłannictwa społecznego, ulega środowisku. Przestaje leczyć za pół darmo i przestaje się dziwić, że jego pouczenia nie odnoszą skutków, gdy poznaje straszne warunki życia biednych ludzi na wsi. „Trudno nawet wymagać, aby człowiek nie mając butów na zimę, wygrzebując w marcu zgniłe, zeszłoroczne kartofle [...] mógł zreformować w sensie dodatnim zaniedbane zdrowie swoje”. Obarecki wrasta w świat Obrzydłówka, przyzwyczaja się do niego, godzi się ze swoimi dotychczasowymi wrogami (aptekarz i felczer), przyłącza się do ich towarzystwa (wspólna gra w karty), popada w znużenie, akceptuje to, z czym początkowo walczył, przyjmuje wygodną egoistyczną postawę w myśl zasady: „dawajcie pieniądze i wynoście się”. Żyje odtąd dostatnio, za cenę pustki duchowej. Cena, jaką przychodzi mu zapłacić za rezygnację z ideałów idealizmu jest wysoka. Czuje jałowość, bezsens swego istnienia, pogardę dla samego siebie, wyrzuty sumienia i przytłaczającą porażkę, poniesiona klęska już na początku realizacji swych zamierzeń. Nawet śmierć ukochanej osoby nie powoduje na trwałe rozbudzenia dawnych wzorców.

Stanisława Bozowska jest pełnym poświęcenia społecznikiem, rzuca wielkie miasto i przyjaciół, wyjeżdża na zapadłą wieś i szerzy oświatę wśród ludu. Uczy dzieci i pisze podręcznik „Fizykę dla ludu”, realizuje program pracy u podstaw i utylitaryzmu. Uważa, że stopień człowieczeństwa określa stopień miłosierdzia i wniesiony wkład pracy w poprawę sytuacji społeczeństwa. Pragnie zlikwidować ciemnotę ludu, aby przygotować go do równoprawnego uczestnictwa w życiu kraju. Pełna energii i wiary w swoje społeczne posłannictwo oraz pozytywistyczne ideały pracy u podstaw, reprezentuje idę poświecenia się jednostki dla dobra społecznego. Rezygnuje ze swego szczęścia dla dobra ubogich i biednych. Swoja działalność oświatową traktuje jako obowiązek społeczny i nakaz moralny. Pracuje z najwyższym poświęceniem, otoczona szacunkiem tych, dla których się poświęca. Żyje w trudnych warunkach materialnych, odznacza się heroizmem, przezwycięża samotnie i dzielnie wszelkie przeszkody piętrzące się na jej drodze, stąd określenie „siłaczka”, stanowiące tytuł utworu. Mimo złego stanu zdrowia trwa do końca w swoim posterunku pracy. Dobra, życzliwa, serdeczna, wyrozumiała dla otoczenia jest wielką altruistka jest wytrwała, konsekwentna, bezkompromisowa, odpowiedzialna, bezinteresowna, pełna wyrzeczeń, samozaparcia, zaangażowania społecznego i bezgranicznego poświęcenia dla dobra innych, dla szlachetnych idei. Pozostaje do końca wierna ideałom młodości, nie złamała jej bieda, ani trudne warunki materialne, do końca wierzy w zwycięstwo swoich dążeń i wysiłków. Za swą konsekwencję, bezkompromisowość i nieugiętą postawę płaci najwyższą cenę – żyła samotnie, w biedzie i umiera młodo, zbyt wcześnie. Jej postać może stanowić wzór postawy moralnej i społecznej.

Konfrontacja dwóch postawa, postawy Bozowskiej i Obareckiego. Początkowo łączy ich społecznikostwo, wiara w swoje społeczne posłannictwo i pozytywistyczne ideały pracy u podstaw. Oboje wyruszają na głucha prowincję realizować swe szczytne ideały – on jako lekarz do Obrzydłówka, ona jako nauczycielka na wieś. Różnią się charakterami, które mają duży wpływ na ukształtowanie się ich dalszych losów. Po pewnym czasie wyznają już całkowicie odmienne, różniące się bardzo od siebie, postawy społeczne wobec życia. Egoizm, lenistwo, wygodnictwo doktora Obareckiego, który zrezygnował z walki o swoje młodzieńcze ideały i wielkie poświęcenie się nauczycielki Bozowskiej. Stanisława pozostaje do końca wytrwałą, wierną swym ideałom, pokonuje ją tylko śmierć.

Żeromski w opowiadaniu „siłaczka” ukazuje na przykładzie Bozowskiej, jakie koszty w życiu osobistym ponosi jednostka wierna i szlachetna ideałom. Opowiada się za postawą altruistyczną, propaguje zaangażowanie, poświęcenie, wytrwałość i bezinteresowność. Propaguje konieczność osobistej odpowiedzialności każdego człowieka za obraz rzeczywistości, w której żyje, aktywny stosunek do niej i właściwą postawę. Potępia natomiast na przykładzie Obareckiego egoizm, lenistwo, wygodnictwo, bierność i konformizm.
Żeromski przedstawiam nam dzięki skontrastowaniu dwu postaw problem rozterek inteligenta w końcu XIX wieku, gdy musi on wybierać, czy należy trwać przy szlachetnych ideach społecznych wbrew wszystkiemu, a więc wbrew trudnością i klęską prywatnego życia, czy dbać o swoje sprawy i potrzeby, odkładać na bok chlubne ideały. Dochodzi dzięki temu do konfliktu haseł pozytywizmu z praktyczną ich realizacja w ówczesnych warunkach życia społecznego. Żeromski ukazuje ekonomiczne przyczyny niepowodzeń młodej inteligencji końca XIX wieku. Obrazuje jak nierealne okazują się idee pozytywistyczne na tle trudnej rzeczywistości, jak prawdziwe życie redukuje młodych działaczy idealistycznych. Pisarz wykazuje, więc słabość programu pozytywistów i powierzchowność ich haseł oraz odkrywa prawdę o nietrwałości i bezowocności działań społeczników w ówczesnej rzeczywistości.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 5 minut

Teksty kultury