profil

Teatr.

poleca 85% 427 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W teatrze XIX stulecia, a w szczególności w oprawie plastycznej (scenografii) wystawianych sztuk, stylem obowiązującym był naturalizm. W sztukach plastycznych mijał klasycyzm i romantyzm, pojawiały się kierunki nowoczesne, a reżyserzy i scenografowie, by zaspokoić oczekiwania publiczności, prześcigali się w pomysłach na takie urządzenie sceny, by dawała ona możliwie pełne złudzenie znanej widzom rzeczywistości. I tak na przykład wykonane z papieru drzewo musiało imitować prawdziwe drzewo, i to najlepiej obsypane liśćmi, w sztukach historycznych wprowadzano na scenę żywe konie, a w rodzajowych - zwierzęta domowe, dla przedstawienia scen zimowych rozsypywano na deskach scenicznych całe tony soli itd. W wieku XX to wszystko stało się przeszłością. A to za sprawą reformy teatru, zwanej wielką reformą, którą poniósł przełom XIX i XX wieku. O potrzebie radykalnych zmian zdecydowało przede wszystkim przekonanie, że w czasach, gdy sztuki plastyczne uległy tak wielkim przemianom, teatr uparcie imitujący rzeczywistość staje się zjawiskiem staroświeckim, a nawet śmiesznym. Uświadomiono sobie, że od czasów starożytnej Grecji aż po wiek XVIII plastyka sceniczna miała charakter mniej lub bardziej umowny, a jej elementy miały jedynie wskazywać, gdzie rozgrywa się akcja, pozostawiając resztę wyobraźni widza. Najwięcej dla reformy teatru uczynił angielski aktor, reżyser oraz scenograf Edward Craig. Odrzucił on całkowicie imitowane rzeczywistości w teatrze, wprowadzając elementy umowne, tworzące przestrzeń sceniczną dostosowaną do ruchu aktorów. Były to na początku płaszczyzny, prostopadłościany, sześciany (kubiki), a także kotary - łatwe do przekomponowywania zależnie od przebiegu akcji w poszczególnych częściach sztuki (aktach). Nie jest trudno spostrzec, że inspiracją dla takiej plastyki scenicznej był kubizm. Scenografia zaczęła przyjmować różne formy, często związane były z aktualnymi kierunkami w plastyce: ekspresjonizmem, konstruktywizmem, surrealizmem, a niekiedy nawet do jej opracowania zapraszano znanych malarzy. Szczególną sławę zyskały malowane dekoracje znanych nam artystów - Picassa, Braque'a, Chagalla - do paryskich występów słynnego wówczas Baletu Rosyjskiego Siergieja Diagilewa (scenicznym arcydziełem były dekoracje Marca Chagalla do baletu Ognisty ptak Igora Strawińskiego). Wielka reforma teatru europejskiego również w Polsce znalazła swoich znakomitych przedstawicieli. Należał do nich Stanisław Wyspiański, projektujący scenografię, do własnych sztuk, a po nim m. in Karol Frycz. Wincenty Drabik, a przede wszystkim Leon Schiller, twórca realizowanych w duchu reformy inscenizacji wielkich dramatów naszych wieszczów: Dziadów Adama Mickiewicza, Kordiana Juliusza Słowackiego oraz Nieboskiej komedii Zygmunta Krasińskiego. Naturalnie, istnieje nadal teatr w swej dawnej postaci: teatr klasyczny, teatr słowa, wystawiający dzieła dramaturgów w zaprojektowanej z myślą o nich scenografii. Jednocześnie jednak już przed laty powstał i rozwija się teatr inny, oparty nie tylko na słowie, lecz także na współdziałaniu plastyki, ruchu, gestu, często także dźwięku (muzyki). Za taki teatr można uznać performance i body art; elementy widowiskowe miały także niektóre happeningi, jak choćby Panoramiczny happening morski w Łazach Tadeusza Kantora. Mówiąc o nowym teatrze, mamy jednak na myśli przedstawiający spektakle autorskie, przygotowane przez artystów plastyków i choreografów. Słowo zostało w nim ograniczone do minimum albo zupełnie wyeliminowane, zastąpione plastycznymi i muzycznymi środkami ekspresji. Treści przedstawienia - jako że sztuka coś nam przecież komunikuje - wyrażane są przede wszystkim przez "mowę ciała" oraz znak plastyczny.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 3 minuty