profil

Charakterystyka wsi przedstawionych w "Przedwiośniu".

poleca 84% 142 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Nawłoć
1. Park i dwór - podobieństwo z "Panem Tadeuszem" . Rozległy, na wzgórzu, na którym stała "Arianka". Dwór drewniany, chociaż na kamiennych podmurowaniach (dawniej podpierały wyniosłą budowlę), otoczony sadzawkami i basenami. W parku aleje i drewniane ławki. Jedna z ulic wyprowadzała z parku wprost na folwark, gdzie ujrzał Wandę atakowaną przez perliczkę. Szerokie schody prowadziły na duzy hanek, obrośnięty dzikim winogronem.

2. Śniadanie - Maciej zląkł się widząc Cezarego w jadalni. Wstydził się, że gość czeka, a śniadanie jeszcze nie gotowe. Szybko zwołał pokojówki i pomagając im, w mgnieniu oka zastawił stół największymi pysznościami: chleb żytni, bułki własnego wypieku, ciasteczka, rogaliki, mód, konfitury, koncerwy, soki, kawa. Kiedy wstał Hipolit, na stole pojawiły się znowu pełne tace, żądał serów, szynki, wędzonej kiełbasy.

3. Rytm życia - Wstawano dość późno, a śniadania, obiady, kolacje i podwieczorki trwały niemal cały dzień, wycieczki konne albo na wózku, drzemka po obiedzie, "herbata o 5 po południu"(podwieczorek), po kawie przejażdżka do sąsiedniego miasteczkia Ostropustu lub taniec i gra Wandzi Okrzyńskiej, kolacja (baranina, kurczak), po kolacji partia szachów lub gra w karty (wint) , po godzinie 11 przedsenny posiłek: serki owcze, jabłka, wiśniówka w kieliszkach. Rano zawsze wszyscy mieli problemy z obudzeniem się, ksiądz Anastazy marwił się, że nie zdążą na czas na msze, Maciejunio obawiał, że wystygnie śniadanie. Wtedy Karolina zmierała kamienie i głazy, którymi rzucała w drzwi, budząc domowników.

4. Prace - Cezary chciał poznać prawdziwe życie na wsi, obserwował pracę w stodołach : młócenie zboża, zasypywanie kopców kartoflanych, szatkowanie kapusty, wszędzie gwar, szum i huk maszyn, jednak nie przeszkadzały one śpiewającym dziewczętom odgarniającym słomę. Na jesieni mieszkańcy dworu na strychu segregowali dojrzałe jabłka do specjalnych przegród, ale tak naprawde zbierali się by zjeść najlepsze okazy, bawili się, rzucając w siebie jabłkami, goniąc się i dokazując.

5. Woźnica - Jędrek, 4 konie zaprzężone do małego pojazdu na dwie osoby.

6. Towarzysto nawłockie - Hipolit po przyjeździe Cezarego przedstawił mu swoją matkę, Karolinę Szarłatowiczównę (Siostra cioteczna), wuj Skalnicki. Na kolacji poznał też rządcę pana Turzyckiego, dwie ciocie Anielę i Wiktorię, służący Maciejunio - gruby we fraku, Wojciunio - stary kucharz, jąkający, radosny, śmiejący się niczym rżący koń, Ksiądz Anastazy, wujcio Michaś

Chłodek
1. Dworek - otoczony 4 starymi lipami, pradawny, czarny dach, powyginany. Dookoła zabudowania folwarczne nowe - murowane, porządne słupy. Wzniesiony na górce, w pobliży staw z wodną roślinnością, do którego wpływała rzeka. Rozległy, nieruchomy staw wywarły ogromne wrażenie na Cezarym, czuł się, jakby tęsknił za tym miejscem. Przypominał mu staw z opowiadań matki ("sekuła"), za którym płakała całe swoje życie. Drzwi dworku były z cienkiego, modrzewiowego, bielonego i powyginanego ze starości drewna, podłoga w środku też była falista, sień wyłożona płaskimi kamieniami, izba szeroka o kilku oknach, na podłodze widać było starą glinę , która w zimie chroniła przed odwilżą,, dawne, obdarte meble, na ścianach obrazy przedstawiające krajobrazy na starych gwoździch, duży czarny spróchniały stół, chleb, kawa, stara zastawa, widelce z powyłamywanymi zębami. Dwa pokojne, a jeden z nich dla Cezarego . Pan Gruboszewski mieszkał już tam 35 lat, na brelce napis Anno Domini 1782

2. Śniadanie - takie samo ja w Nawłoci, rolę Maciejunia - pani Gruboszewska - chuda, ubrana na czarno.

3. Maszyny - Młyn stary za czasów Stefana Batorego, ale nawet piękny, bo jak na tamte trochę już unowocześnione czasy, ten bazował jedynie na kamieniu i drewnie. (młynarz Sylwester)

4. Mieszkańcy - z zaciekawieniem słuchali Cezarego gdy opowiadał o wojnie, bo wszyscy mieli krewnych biorących w niej udział, ale gdy zmieniał temat, nie słuchali go, nie iteresowało ich to, bo chcieli słuchać tylko o rzeczach tutejszych, realnych, dotykalnych, wszystko musiało dotyczych ich okolic. Dalsze, obce, nie byly ciekawe. Wsztstko co mówili i czym się interesowali, skupiało się na tym by przetrwać kolejną zimę, by mieć co jeść, w co się ubrać, mieć czym ogrzać dom.

5. Prace - młócenie zboża, rąbanie drzewa na opał , połów ryb , dojenie krów.

6. Komornicy - chłopi nie posiadający roli, mieszkający u małorolnych gospodarzy, pracujący na polu u bogatych chłopów. Ich zycie było nędzne

Odolany
1. Wygląd wsi - za parkiem i aleją, domy okryte słomą, małe, niskie, ze skrzypiącymi drzwiami, wszędzie słychać odgłosy koni, krów, świń, gęsi, kogutów, psów. Ludzie nosili paszę, wodę, wykonując pracę wokół chlewów. Wszędzie mnóstwo błota, wylewało się na podwórko.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury