profil

Europejska gospodarka po zwycięstwie Niemiec hitlerowskich - wywiad z elementami reportażu

poleca 85% 163 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze


Co byłoby gdyby w II wojnie światowej zwyciężył Adolf Hitler? Dziś 30 stycznia 2012 to pytanie może wydawać się bezzasadne i nie na czasie. Jest jednak wręcz przeciwnie. Sześćdziesiąt dziewięć lat temu kanclerzem III Rzeszy został Hitler. Co byłoby gdyby udało mu się przejąć cały stary kontynent, a później i cały świat? Czy dziś w czasach globalnego kryzysu sytuacja gospodarcza Europy byłaby lepsza? Na te pytania odpowie nam prof. Jan Kowalski ekspert w dziedzinie ekonomii.
- Panie profesorze jaki według pana system ekonomiczny wprowadziłby Adolf Hitler po zwycięstwie nad Europą?
- Sądzę, że ówczesny kanclerz III Rzeszy poszedłby drogą systemu gospodarki centralnie planowanej. Gdyby udało mu się zawładnąć całym starym kontynentem zapewne najbezpieczniejsze dla jego polityki byłoby wprowadzenie właśnie tego systemu.
- Co pan ma na myśli?
- Gospodarka centralnie planowana nie dopuszcza możliwości rozwoju własności prywatnej. Oczywiście na terenie III Rzeszy w latach 30. ubiegłego wieku Hitler dopuszczał możliwość posiadania przez obywateli swoich własności. Jednak można się spodziewać, że na terenach państw podbitych chciałby zgodnie z zasadami tego systemu takiej możliwości nie dopuścić. Jak sądzę miałoby to zapobiec wyłonieniu się w ówczesnym świecie osób zamożnych, którzy w przyszłości mogłyby powalczyć z Hitlerem o władzę.
- Zatem czy w systemie, który miałby wprowadzić Adolf Hitler byłyby ktoś ważny poza nim samym?
- Wydaje się, że cała idea miała zakładać całkowitą kontrolę życia ludzi przez władze III Rzeszy. To tzw. planiści odgrywają w tym systemie ważną rolę. Jednak jak sądzę zapewne byliby oni całkowicie pod władzą Hitlera, zresztą jak wszyscy jego współpracownicy, a właściwie jego poddani. Wracając do planistów do ich zadań należało m.in. ustalanie rodzajów i ilości produkowanych dóbr. Ponadto to oni decydowali kto otrzyma wyprodukowane dobra i usługi.
- Chce pan nam zatem powiedzieć, że Europa po zwycięstwie Hitlera mogłaby wyglądać tak jak ZSRR? Tam przecież też występował podobny system.
- Oczywiste jest, że system ZSRR i ten, który mógłby się utworzyć po zwycięstwie nad Europą Hitlera znacznie różniłyby się między sobą. Jednak bądźmy realistami zarządzanie tak wielkim terytorium jest trudne i obarczone dużym ryzykiem, na które ani Stalin ani zapewne Hitler nie chciałby sobie pozwolić. Chciałby mieć kontrole nad państwem, a ten system to gwarantował.
- Porozmawiajmy jednak o wadach i zaletach tego systemu.
- Podstawową wadą tego systemu jest mała efektywność pracy. Na wyprodukowanie jednego artykułu trzeba zużyć o wiele za dużo surowców, energii, pracy. System planowania, który jednoznacznie eliminuje możliwość konkurencji, nie tworzy bodźców do podejmowania ryzyka, wysiłku, a promuje i skłaniał człowieka do bierności. Nikt nie ma motywacji, aby robić coś więcej niż się od niego wymaga, co uniemożliwia wzrost gospodarczy. Trudno znaleźć jakieś znaczące zalety tego systemu.
- Przypomniało mi się powiedzenie, że „na państwowym człowiek robi tyle ile musi, a na swoi tyle ile trzeba”.
- I dokładnie tak jest, siłą napędową gospodarki jest człowiek, któremu się „chce”. W systemie gospodarki centralnie planowanej nie mogło być o tym mowy, więc i rozwój państwa był zaburzony.

- Przepraszam, że przerywam, mam rozumieć, że to dobrze, że wojny nie wygrał Hitler?
- Ja nie jestem historykiem, tylko ekonomistą i z punktu widzenia mojej dziedziny to oczywiście bardzo dobrze.
- Przecież teraz w Europie mamy kryzys, może gdyby był system bardziej panujący i pilnujący, nasza sytuacja byłaby o wiele lepsza.
- Bardzo przepraszam, ale to kompletna bzdura. Polska do 1989 była, istniała w tym systemie gospodarczym i w porównaniu chociażby do Niemiec, które przecież w wojnie poniosły ogromne straty – dziś są najpotężniejszą gospodarką Europy. Przykład Polski może nie jest najlepszy, bo my po upadku komuny podnosimy się bardzo szybko, ale to ze względu na charakter naszego społeczeństwa. Jednak dla przykładu Ukraina, która istniała w tym systemie dzisiaj radzi sobie bardzo źle.
- Jednak państwa bałkańskie, Hiszpania, Portugalia również radzą sobie słabo.
- Tak, to prawda jednak przykłady tych państw nie maja nic wspólnego z tym, że od lat są wolne gospodarczo. To ich sposób życia, doprowadził do takiej, a nie innej sytuacji, ale to rozmowa na inny wywiad. Reasumując chce jednoznacznie podkreślić, że to bardzo dobrze, przynajmniej z punktu ekonomicznego, że to nie Hitler wygrał wojnę. Może i dziś w Europie jest kryzys, jest jednak duża szansa przezwyciężenia tego trudnego okresu, gdyby jednak Europa była rządzona w sposób centralnie planowany dziś nie byłoby takiej szansy.
Adolf Hitler nie wygrał wojny i jak wynika z rozmowy z naszym gościem to bardzo dobrze. Pozostaje jedynie mieć nadzieje, że szansa na zażegnanie kryzysu, o której mówił profesor przyjdzie możliwie najszybciej.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty