Recenzja spektaklu pt. "Gazeta spada zawsze papierem do góry".

Dnia 18 kwietnia wybrałem się do Teatru Polskiego na sztuke pt."Gazeta spada zawsze papierem do góry".Usłyszałem o niej w szkole kiedy wszyscy rozmawiali o tym co robimy po lekcjach w piątek.Zainteresowałem się tym i od razu postanowiłem kupić bilet.Okazało się że słusznie.To świetna nowa sztuka Stanisława Tyma z jego udziałem i w jego reżyserii.Już sam tytuł jest znakomity bo prowokuje uwage mediów.Dwa dni przed spektaklem przeczytałem recenzje ale absolutnie nie odzwierciedlała ona tego co dzieje się na scenie.Autor rozkręca karuzelę absurdu,pokazując to,co nieuchwytne dla naszego wymiaru sprawiedliwości.Określa w ten sposób władze i pokazuje jej słabe strony.Najmocniejsza jest metafora globalnej autostrady.Ma opasać całą ziemię,tymczasem w Polsce jej budowa natrafia ciągle na problemy,zresztą jak w codziennym życiu.Jesteśmy poza głównym nurtem cywilizacyjnego rozwoju,a publiczna kasa płynie bokiem.Nie chcąc psuć widzom dobrej zabawy,nie moge zdradzić wielu szczególów intrygi.Stanisław Tym wprowadził na scenę zaskakującą medialną grę,której motywem przewodnim jest piosenka "hi,hi,hi,cha,cha,cha-tutaj kicha tam kiełbacha".Cała akcja trzyma w napięciu i dostarcza wszystkim niezwykłą dawkę energii i humoru.Polecam,gdyż można mile spędzić czas i przez chwile pokontemplować nad losami społeczności polskiej.