profil

Czyste rzeki i jeziora - nieosiągalne marzenie ?

poleca 86% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Nil i Ganges to rzeki czczone od wieków jako bogowie, uważane za życiodajne siły przynoszące plony oraz symbole oczyszczenia. Dziś do Gangesu odprowadza się ścieki i masowo wrzuca padłe zwierzęta. Rytualne kąpiele setek tysięcy ludzi, a także rozrzucanie spalonych uprzednio prochów zmarłych jeszcze pogarszają sytuację. Wzruszające piosenki o modrej Wiśle to też już głosy z zamierzchłej przeszłości.
Za katastroficzny stan czystości rzek i jezior, a pośrednio także przybrzeżnych stref morskich, np. Zatoki Gdańskiej, odpowiedzialne są w dużej mierze ścieki komunalne ( pochodzące z gospodarstw domowych) oraz przemysłowe, a także zanieczyszczenia opadające z powietrza, choćby kwaśne deszcze, które spowodowały masowe wymieranie ryb, ślimaków i małży w jeziorach bardzo dbających o środowisko naturalne Szwecji. Niebezpieczne są również pozostałości nawozów sztucznych i środków ochrony roślin wypłukiwane z gleby przez deszcze i topniejący śnieg.
Olbrzymia ilość ścieków to jeden z typowych problemów ekologicznych związanych z szybkim wzrostem liczby ludności na świecie. Niegdyś wody, zwłaszcza płynące, były w stanie oczyścić się same 0 dziś wymaga to stałej działalności człowieka. Niestety, w skali świata jest ona znikoma. Nawet w Europie odsetek ludności obsługiwanej przez oczyszczalnie ścieków jest skromny : 99% osiąga jedynie w Danii, Szwajcarii i Holandii, około 50% w Polsce, Hiszpanii, a tylko 25% m.in. w Grecji. W czasach PRL-u stan ten był wręcz katastrofalny. Nikogo nie dziwił fakt, że nad morzem, na Mazurach i w górach buduje się ogromne ośrodki wypoczynkowe i kolonie letnich domków bez kanalizacji. I co z tego, że że powietrze w tych rejonach było względnie czyste, a piękne lasy zachęcały do odpoczynku, skoro w pobliżu zamiast rzek płynęły ścieki, a w wielu jeziorach nie można było się kąpać.Nawet jeśli przy domach, zwłaszcza na wsi, budowano bezodpływowe zbiorniki, czyli szamba, no i tak nieczystości z nich najczęściej wywożono na pobliskie pola lub spuszczano bezpośrednio do wody. Pod tym względem na przełomie XX i XXI wieku wiele w naszym kraju zmieniło się na lepsze, m.in. dzięki funduszom z UE. Niestety, budowie kanalizacji połączonej z komunalnymi oczyszczalniami ścieków nie sprzyja rozproszenie osadnictwa w naszym kraju. Prawie połowę wszystkich wsi w Polsce stanową niewielkie osady liczące do 200 mieszkańców, czyli mniej niż 10-piętrowy blok. W tej sytuacji dobrą alternatywą są indywidualne, przydomowe oczyszczalnie ścieków, coraz częściej używane w szybko rozrastających się podmiejskich osiedlach domków jednorodzinnych. Duże znaczenie ma też oszczędzanie wody : jej pobór zmniejszył się w latach 1990-2000 aż o 45% co oznacza zmniejszenie zrzutu ścieków o 40%.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Podobne tematy