profil

Opowiadanie historyczno - fantastyczne

poleca 85% 171 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Witam jestem Kuba.
Chciałbym Wam opowiedzieć histerię, która miała miejsce I wiek temu (XIX). Opowieść zaczyna się w prowincji Szwejków, która znajdowała się w północnej Rosji. Była piękna, budziła emocje, takich jak ten widok.
W środku mieszkał dzielny wojak Szwejk. Prowadził wiele wojen z Niemcami, których nienawidził. Pewnego dnia dzielny wojak zauważył, że jego służba planuje jakiś podkop- pracownicy bardzo lubili Niemców – chociaż nie wiem dlaczego.
Jak się dowiedział o tym natychmiast wezwał zebranie członków rodziny- służba coś podejrzewała. Wszyscy zebrali się pod ścianą dziedzińca. Wojak od razu wiedział, kto próbuje się podkopać do skarbca. Pięciu członków służby podeszło pod gilotynę- i wiecie, co się potem wydarzyło? Po stracie tych ludzi cała załoga była ustawiona do pionu. Szwejk nie był zadowolony, do czego był zmuszony. Gdy strażnik z południowej strony zauważył liczne wojska, które zmierzały w kierunku dziedzińca. Nagle wartownicy zaalarmowali Szwejka, szybko wstał z siedziska i podbiegł do arsenału. Tam już byli wszyscy wojownicy, którzy się szykowali do wojny. Niemców było około 50.000.000, a wojska tubylców były liczne 100.000.00 Wojak złapał się za głowę. Niemcy mieli przewagę, lecz ich wojska nie były tak wyszkolone, jak lód Szwejków.
Niemcy byli już naprawdę blisko. Spotkali się tuż przed zamkiem. Gdyby podeszli bliżej było by gorzej dla Rosjanów. Dowódca usłyszał dźwięk trąbki. Kazał wojsku szarżować na wrogów. Na początku Niemcy mieli przewagę, lecz kiedy wojak zaczął walczyć wszystko się zmieniło. Miał wielką siłę, która pochodziła z nieba, albo piekła. Nikt nie wiedział skąd w nim taka siła. Walczył niczym diabeł, a zabijał z dostojnością, jak jego dziadek, który umarł z wylewu do mózgu. Przeciwnicy myśleli, że wojakowi przeszła siła przodków. Walka była zacięta. Po trzech dniach walki wszyscy Niemcy zostali wytępieni. Gdy wojak zabił dowódcę stało się coś niezwykłego, pochłonął dusze tego człowieka.
Po tym zdarzeniu odkrył jakiś nieznany krzyk mocy. Kiedy wszedł do zamku usłyszał potężny krzyk. To byli SiwoBrodzi mistrzowie władający językiem i krzykiem. Zawołali go na górę „ Powstania „. Wojak udał się tam. Spotkał SwioBrodych, którzy nauczyli go władać pradawnym językiem mocy.


Sprawcie błędy szybko pisze mam nadzieja, że pomogłem

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty