Nie wszystko, co w życiu ważne, da się przeliczyć na pieniądze.

W mojej pracy postaram się uzasadnić słuszność podanego stwierdzenia: Nie wszystko, co w życiu ważne, da się przeliczyć na pieniądze. Myślę, że pieniądze dla każdego z nas są czymś ważnym, zapewniają nam wygodne życie, ale nie szczęście... Za pieniądze nie możemy kupić zdrowia, miłości innych ludzi czy też szczęśliwej rodziny.

Przykładem stwierdzającym słuszność tej tezy jest postawa Ebenezera Scrooge’a bohatera powieści Karola Dickensa pt. "Opowieść Wigilijna". Był on starym osamotnionym skąpcem. Jego serce było zimne i nie rozgrzewało się nawet podczas świąt Bożego Narodzenia, które spędzał w swoim kantorze pochłonięty wyłącznie pracą i zarabianiem pieniędzy. Dzięki duchom, które go przestrzegły i pokazały jaki smutny los będzie go czekał, jeśli się nie zmieni. Scrooge postanowił stopić lód, który mroził jego serce i odmienić swoje życie.

Kolejnym przykładem może być utwór pt. "Skąpiec" Moliera. Autor opowiada o losach pewnego starego dusigrosza - Harpagona, który dba wyłącznie o pomnażanie swojego majątku nawet kosztem bliskiej mu osoby. Pragnie wydać swoją córkę za bogatego szlachcica, który nie chce od niego posagu. Harpagon nie dbając o szczęście swojej córki tylko o płynące dla niego zyski materialne wyraża zgodę na takie małżeństwo.

Na zakończenie przedstawię motyw pieniądza w Biblii, a mianowicie w przypowieści o synu marnotrawnym, który wyrusza w świat zabierając połowę należnego mu majątku. Pieniądze szybko roztrwania i staje się biednym świniopasem, którego nie stać na jedzenie. Postanawia wrócić do ojca, który przyjmuje go z otwartymi ramionami i wydaje ucztę na jego cześć. Przypowieść ukazuje nam potęgę miłości rodzicielskiej, która jest bezwarunkowa i ulotność wartości pieniądza.

Przytoczone przeze mnie argumenty utwierdzają nas w przekonaniu, że nie wszystko, co w życiu ważne, da się przeliczyć na pieniądze. Bo przecież czym są pieniądze w porównaniu z miłością drugiej osoby, zdrowiem i posiadaniem troskliwej, kochającej rodziny.