profil

Opowiadanie o innej planecie niż z książki Mały Książę.

poleca 83% 2986 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Podługiej podróży Mały Książę trafił na jeszcze jedną planetę.Planeta było dość dziwna, ponieważ cała była z piernika i innych słodkich rzeczy.Ten widok bardzo zdziwił Małego Księcia, lecz był już tak zmęczony, że położył sią na dość duzym kawałku waty cukrowej i zasnął jak małe niemowle.Gdy już się obudził, był to już następny dzień.Poszedł więc do wielkiego domu szukać tak kogoś, kto mieszka na tej planecie.W domu był tylko bardzo zajęty cukiernik ubrany w cukierkowo - czekoladowe ciuchy.Mały Książe podszedł do niego i powiedział:
-Dzieńdobry!
-Dzieńdobry!-odpowiedział cukiernik.
-Co pan robi?-zapytał Książe.
-Robię wielki tort urodzinowy.-odpowiedział zajęty cukiernik.
-Tort? Ale dla kogo?!-zapytał zdziwiony Książe.
-Jak to dla kogo?! Dla siebie! Dzisiaj jest 28 styczeń czyli moje urodziny.-odpowiedział przekonująco cukiernik.
-W takim razie wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.-złożył mu życzenia Mały Książe.
-Bardzo dziękuję.-ucieszył się cukiernik.
-a może przyjdziesz na moją imprezę urodzinową?-zapytał.
-Bardzo bym chciał ale muszę iść dalej, muszę wrócić do swojej róży.-powiedział ze smutną miną Mały Książe i poszedł dalej, a cukiernik został sam.Mały Książe odchodząc z planety pomyślał:
''Dorośli są naprawdę dziwni."

Czy tekst był przydatny? Tak Nie