profil

Czy "Syzyfowe prace" można nazwać powieścią o dojrzewaniu?

poleca 84% 2810 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Większość uważa "Syzyfowe prace" za powieść o dojrzewaniu. Czy rzeczywiście nią jest? Czy opowiada o przemianach fizycznych, psychicznych i emocjonalnych bohaterów? Moim zdaniem tak, dlatego postaram się to udowodnić.
Pierwszym argumentem jest to, że podczas kilku lat z życia bohaterów opisanych w lekturze zmieniają się oni pod względem fizycznym. Poznajemy ich jako małych chłopców, którzy na koniec stają się silnymi młodymi mężczyznami.
Główni bohaterowie dojrzewają także emocjonalnie. Jako przykładem posłużę się bardzo głęboką więzią między Marcinem Borowiczem a jego matką. Był z nią zżyty, dlatego też silnie przeżywał jej odejście. Był związany także z ojcem. Podczas wakacji w Gawronkach pomagał mu przy gospodarstwie.
Andrzeja Radka i jego rodziców także łączyła więź, jednak nie tak mocna jak u Marcina.
U Andrzeja natomiast wystąpiło zrozumienie z nauczycielem "Kawką", który zaopiekował się nim, uczył go czytać i pisać. Dzięki niemu w Radku zrodziła się żądza poznania świata i dzięki jego pomocy miał możliwość dalszego kształcenia się.
Kolejnym argumentem może być wielka różnica między środowiskiem klerykowskim, a środowiskiem, z którego wywodził się Andrzej. Musiał on znosić docinki kolegów z powodu chłopskiego pochodzenia. Radek starał się ignorować ich zaczepki, ale jednocześnie przekonać ich do siebie oraz zaprzyjaźnić się z nimi.
Dodatkowym argumentem jest młodzieńcza miłość, którą przeżywał Borowicz. Swoje uczucia okazywał Annie Stogowskiej zwanej "Birutą". Oboje byli w sobie zakochani, jednak nigdy nie odezwali się do siebie.
Trudno zaprzeczyć, że główni bohaterowie doświadczają również przemian dotyczących dorastania do świadomości narodowej. Każdy z chłopców przechodzi to inaczej.
Marcina od małego wychowywano w duchu patriotycznym, jednak pomimo tego ulegał rusyfikacji. Dopiero po wstrząsie psychicznym, którego doznał na pamiętnej lekcji języka polskiego starał się poznać prawdę o własnej tożsamości narodowej i stawać się patriotą.
Z kolei Andrzej Radek nie ulegał rusyfikacji tak jak Marcin. Walczył z nią. Jego droga do patriotyzmu była trudna i pełna wyrzeczeń, ale za to bardziej świadoma i samodzielna.
Wśród chłopców dojrzewających do świadomości narodowej był także Bernard Zygier, który od początku świadomie walczył z rusyfikacją i liczył się z represjami z tym związanymi. Mimo wszystko nie poddawał się i ciągle pogłębiał swoją wiedzę o Polsce. To on swoją postawą sprawił, że w pozostałych chłopcach zrodziła się chęć walki o swoją narodowość.
W końcu wszyscy chłopcy coraz bardziej świadomi swojej narodowości zaczęli spotykać się "na górce", by wspólnie czytać i omawiać zakazaną literaturę polską oraz uczyć się coraz to nowszych faktów z historii Polski.
Z całą pewnością w lekturze można zauważyć wiele przemian zachodzących w umyśle i wyglądzie młodzierzy z gimnazjum w Klerykowie. Myślę, że przytoczone przeze mnie argumenty wystarczą, aby dowieść, że "Syzyfowe prace" to powieść o dojrzewaniu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty