profil

Charakterystyka Santiago w formie autocharakterystyki

poleca 85% 164 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Nazywam się Santiago El Campeon i jestem głównym bohaterem opowiadania Ernesta Hemingwaya pt. „Stary człowiek i morze”. Mieszkam na przedmieściach Hawany, gdzie łowię ryby i mam oddanego przyjaciela Manolina. Moja żona zmarła, zostały mi po niej tylko pamiątki.

Jestem starym chudym człowiekiem, na karku mam głębokie bruzdy, a na twarzy brunatne plamy po niezłośliwym raku skóry. Moje ręce poorane są głębokimi szramami od wyciągania linką ciężkich ryb. Wszystko we mnie jest stare prócz oczu, które mają barwę morza i są radosne.

Nie jestem osobą przywiązującą uwagi do rzeczy materialnych. Żyję w skrajnym ubóstwie, lecz się tym nie przejmuję i żyję z łowienia ryb, gdyż jest to moim całym życiem. Na połów chodzę boso i w połatanej koszuli. Mój żagiel także jest połatany. Gdy byłem jeszcze młody pełniłem funkcję majtka na statku rejsowym pływającym do Afryki i tam łowiłem żółwie oraz oglądałem lwy. Uwielbiam baseball. Moim ulubionym zawodnikiem jest Joe DiMaggio, który również lubi łowić ryby.

Jestem wytrwały i zawzięty, gdyż, choć brakowało mi sił to walczyłem do końca z rybą, którą potem złowiłem, lecz rekiny mi ją odebrały. Moja ufność nie zna granic, nie zamykam domu, bo przecież, kto chciałby okraść starego człowieka, który i tak nic nie ma. Jestem niewierzącym optymistą, lecz by wreszcie złowić rybę odmawiałem modlitwy i wierzyłem, że ryba będzie moja. Większość ludzi uważa mnie za dziwaka, lecz to tylko złudzenie, bo jestem człowiekiem samotnym.

Jestem osobą, która udowodniła, że człowieka można zniszczyć fizycznie, ale nie pokonać, nie można mu zabrać marzeń. Uważam, że jestem postacią pozytywną i zasługuję na podziw. Jestem autorytetem dla ludzi wierzących w marzenia i dążących do swojego celu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta