profil

Sprawozdanie z wycieczki do Panoramy Racławickiej "To jest praca podstawowa"

poleca 85% 484 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dnia 25 lutego 2010 roku odbyła się wycieczka która była spóźnionym prezentem mikołajkowym dla naszej klasy. Tego dnia cała klasa zebrała się przed Szkołą Podstawową nr 1 w Ząbkowicach Śląskich. Nieopodal szkoły stały busy rodziców niektórych naszych uczniów, którzy zgodzili się podwieźć całą naszą klasę na stacje PKP w Kamieńcu Ząbkowickim.
Przed wyjazdem nasza wychowawczyni policzyła nas czy wszyscy są. Po sprawdzeniu obecności każdy z nas udał się do wcześniej przypisanego mu busa. Gdy wszyscy byli już na swoich miejscach wyruszyliśmy do Kamieńca Ząbkowickiego. Dalszy transport do Wrocławia odbył się pociągiem, na który wszyscy czekaliśmy na peronie. Kiedy pociąg zatrzymał się, udaliśmy się do wagonów, aby zając swoje miejsca. Gdy wszyscy już siedzieliśmy nasza pani podeszła do nas z propozycją, przejścia do drugiego przedziału. Po około 80 minutach podróży wychowawczyni podeszła do nas i oznajmiła, abyśmy zaczęli się powoli ubierać ponieważ dojeżdżamy do celu. Po dotarciu na stację PKP we Wrocławiu wszyscy w pospiechu wysiedliśmy z pociągu. Ustawiliśmy się pary by pani mogła łatwo nas policzyć. Następnie wyruszyliśmy w stronę celu naszej wycieczki. Mieliśmy jeszcze dużo czasu na dotarcie, więc wychowawczyni pokazała nam Ratusz Wrocławski, który możemy zobaczyć codziennie przed wydaniem głównych faktów w telewizji. Zwiedziliśmy również kościół św. Elżbiety, niestety w tym czasie odbywał się tam remont i za wiele nie mogliśmy zobaczyć. Każda ławka była zaopatrzona w blaszkę z wybitymi różnymi frazami.

Bazylika Św. Elżbiety we Wrocławiu

Po wyjściu z kościoła udaliśmy się do Panoramy Racławickiej czyli do celu naszej wycieczki. Gdy oddawaliśmy swoje kurtki i plecaki do szatni, wychowawczyni wykupiła nam bilety wstępu. Po chwili przyszła do nas nasza przewodniczka i zaprowadziła nas do Małej Rotundy, gdzie dowiedzieliśmy się o tym jak Polacy przygotowali się do wojny, jak byli ubrani i w jakich miejscach walczyli. Następnie poszliśmy obejrzeć słynną Panoramę Racławicką. W czasie wyjścia na szczyt wszyscy myśleliśmy, że wychodzimy na zewnątrz. Nasza przewodniczka dała nam pięć minut na obejrzenie dookoła całego obrazu, po czym zadała nam kilka pytań co widzieliśmy na nim, czy widzieliśmy coś prawdziwego czy też nie. Następnie usłyszeliśmy ciekawą historie o tym jak powstał ten słynny obraz. Dowiedzieliśmy się, że obraz ten był tworzony przez okrągłe 9 miesięcy oraz został namalowany przez 9 wybitnych malarzy, spośród wszystkich wymieniła nam pani dwóch najważniejszych. Jeden to Jan Styka, a drugi to Wojciech Kossak, byli to najwybitniejsi malarze tamtych czasów. Dowiedzieliśmy się także, że ten obraz ma 120 metrów długości i 15 metrów wysokości, a także że był on malowany w całości na wielkim płótnie.


„Panorama Racławicka”

Po zakończeniu zwiedzania Panoramy Racławickiej udaliśmy się do Muzeum Narodowego, gdyż mogliśmy wejść z tymi samymi biletami, które otrzymaliśmy wcześniej. Na początku zobaczyliśmy obraz zatytułowany ,,Bitwa Pod Grunwaldem’’ następnie nasza uwagę skupiły stare meble i wykonane z drewna plecaki, które w dawnych czasach używały dzieci. Było wiele ciekawych rzeczy oraz wiele interesujących obrazów. Duże wrażenie wywarły na mnie abakany oraz buty, które były przekute wielkimi gwoździami.
Po wyjściu z muzeum udaliśmy się do restauracji KFC, aby zjeść coś ciepłego, niektórzy także poszli do restauracji, którą był McDonald's.
Nieuchronnie zbliżał się koniec naszej wycieczki, dlatego udaliśmy się na dworzec PKP gdzie po chwili przyjechał pociąg, który zabrał nas do Kamieńca Ząbkowickiego. W pospiechu wszyscy wsiedliśmy do jednego przedziału w pociągu i ruszyliśmy w drogę powrotną. Strasznie dłużyła nam się ona, dlatego postanowiliśmy pograć w różne gry. W czasie zabaw nasza wychowawczyni przychodziła uspokajać nas gdyż słychać było gwar i hałas w przedziale obok. Gdy dotarliśmy do Kamieńca Ząbkowickiego czekali już na nas rodzice mający busy. Po przyjeździe na miejsce pożegnaliśmy się i udaliśmy się spokojnie do swoich domów.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty