profil

Notatka z dnia 2 września 1940.

poleca 85% 1064 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Od południa szedł cały dywizjon messerschmittów. Chcieli nas zaskoczyć, ale nie udało się dywizjon 303 przewidział ich ruch. Nastąpiła walka w powietrzu. Samoloty wyprawiały wciąż jakieś akrobacje. Najgorsza była myśl i pewność ze walczą z niezwyciężonymi. Jednak mimo tego pesymizmu w powietrzu coraz wyraźniej było widać przewagę naszych hurricanów. Niektóre myśliwce wroga zaczęły uciekać ku kanałowi la manche. Wtem z jednego hurricana zaczął wydobywac się dym. Znajduje się on wysoko nad morzem każdy z latających myśliwców wroga może go zestrzelić. Po chwili nadleciał jeden z naszych samolotów osłaniając go przed wrogiem po chwili nadleciał drugi hurrican. Nie minęło dużo czasu, z samolotu powoli przestały wydobywac się kłęby dymu, aż w końcu w ogóle ich nie było widać. Jednakże myśliwiec wciąż spadał i właśnie wtedy nadleciały dwie maszyny tym razem to był wróg. Rozgorzała się walka. Nasze myśliwce zaczęły przeć na nich. Wróg zwątpił i zawrócił w strone Francji.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Podobne tematy