profil

Człowiek wobec zagrożenia. Rozwiń temat w oparciu o fragment „Procesu”. Scharakteryzuj zagadnienie w kontekście całego utworu, który jest Ci znany, napisz wnioski dotyczące tragizmu Józefa K.

poleca 85% 139 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Fragment przedstawiony do analizy podejmuje ważną dla człowieka problematykę – zagrożenie jednostki, jakie stwarza otaczający ją świat. Bohaterem fragmentu powieści Franza Kafki pod tytułem „Proces” jest Józef K. Od chwili aresztowania pozostaje on w absurdalnym świecie (jest aresztowany - ale nie zna oskarżenia, jest aresztowany - ale może chodzić do pracy, miasto nie posiada nazwy, a sąd mieści się na strychach), w świecie, który go osacza i stanowi zagrożenie jego osobowości.
Ten wyższy prokurent bankowy, który dzięki posiadanym zdolnościom szybko awansował, po rozmowie z fabrykantem na chwile pozostaje w biurze sam, (mimo czekających na niego interesantów) i rozważa własną sytuację, która nie pozwala mu skupić się na czynnościach zawodowych.
By móc realistycznie spojrzeć na własne sprawy umył twarz zimną wodą i usiadł na parapecie patrząc na plac przed bankiem i rozmyślając. Łapie się, że coś go dręczy, choć on sam nie wie, co to jest, trapi go jakaś myśl, jakiś niepokój, Co jakiś czas spogląda na drzwi, choć będąc pewnym, że nikt nie wejdzie, słyszy szelest, co go bardzo niepokoi. Upewnia się, że dalej jest sam i ponownie rozmyśla przy oknie. Podejmuje decyzję, że odbierze adwokatowi Huldowi pełnomocnictwo. Sam podejmie próbę udowodnienia niewinności siebie, „Jak długo zwalał obronę na adwokata (…) proces w gruncie rzeczy mało go dotykał”. Józef dostrzega, że jego zagrożenie mało obchodzi innych ludzi, sam dochodzi do wniosku, że to on sam musi przeciwstawić się problemowi. Przejmując teraz prawo do decydowaniu o swoim losie, czuje się bardziej odpowiedzialny. W końcu spotka się twarzą w twarz z oskarżającymi go. Ma nadzieję, że tylko w ten sposób doprowadzi do uwolnienia siebie od zarzutów.
Po podjęciu tej decyzji czuje się obezwładniony i zagrożony, zadając sobie wiele pytań, które wyrażają jego wahania i wątpliwości. Czuje strach przed nieznanym. Równoczesność zajęć bankowych i konieczności napisania podania do sądu, w którym wyjaśniłby swoją niewinność, przewyższa jego aktualne możliwości.
Odczuwa niepokój śledzenia i prześladowani. Ma świadomość, ze jego proces się toczy,a urzędnicy sądowi (gdzieś na strychu) przeglądają jego akta. Fakt, że w takiej chwili ma wykonywać codzienne swoje obowiązki, odczuwa, jako torturę, wymyśloną przez sąd.
Nie ma nadziej, że spotka się ze zrozumieniem swojego położenia przez innych.
Z zachowania wicedyrektora wnioskuje, że jeszcze nic nie wie o jego procesie, bo inaczej nie licząc się ze względami koleżeńskimi i humanitarnymi wykorzystałby je przeciwko niemu. Mógłby liczyć na życzliwość dyrektora, który obmyśliłby jakieś ułatwienia dla K w jego sytuacji. Jednakże dyrektor jest chory, co wykorzystuje jego zastępca. Czuje, że traci odporność na zagrożenie, jakim jest dla niego sąd. Zdaje też sobie sprawę, że należałoby się pozbyć złudzeń.
Po zakończeniu rozważań bohater podchodzi do okna i z trudem otwiera je. Do biura wtargnęła mgła i zapach spalenizny. Osaczyły bohatera. Być może stanowią one symbol beznadziejnej jego sytuacji. Okoliczność, w jakiej znalazł się bohater stanowi dla niego zagrożenie, uniemożliwia dalszy awans i powoduje, że musi on wykorzystać swoje zdolności do próby uniewinnienia siebie.
Józef K jest postacią tragiczną, ponieważ musi podporządkować się niezrozumiałej sytuacji. Czuje się samotny, nie może kształtować własnego losu, a przede wszystkim jest bezradny wśród mechanizmów biurokracji. Niekończąca się procedura sądowa osłabia wolę walki bohatera. Dlatego w końcu poddaje się on. Biernie poddaje się swojemu losowi, traci pewność siebie. Przyjmuje wyrok śmierci, (chociaż jest niewinny). Józef K ma cechy człowieka – każdego (everyman), który jest bezradny wobec niezrozumiałych spraw życia i śmierci. Bohater jest również zagubiony w świecie biurokracji i totalitaryzmu.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury