"Człowieka można zniczczyć, ale nie pokonać"

"Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać"- chciałbym w swojej rozprawce potwierdzić słuszność tych słów, pochodzących z książki Ernesta Hemingwaya pt."Stary człowiek i morze". Dlatego że uważam te słowa za bardzo życiowe i prawdziwe.
Moim pierwszym argumentem jest przykład ludzi niepełnosprawnych. Spora częśc tych osób, chodziarz nie może wykonywać podstawowych czynności, jak osoby zdrowe, to jednak stara się im dorównać. Chodziarz nie raz bardzo im to tego daleko, to nie poddają się. Niektórzy nawet uprawiają sport, bo przecież dla nich też są organizowane imprezy sportowe, jak np.Paraolimpiada.
Kolejnym argumentem który przedstawię jest, postawa głównego bohatera książki Ernesta Hemingwaya pt."Stary człowiek i morze"- Santiago El Campoena. Santiago był odludkiem, nie lubianym i nie szanowanym przez ludzi dlatego że był fatalnym rybakiem, a jedyną osobą która się z nim przyjaźniła był Manolin. Choć wszyscy byli pewni, że Santiago nic nie złowi, to on jednak aby sobie coś udowodnić wypłynął na morze i złowił dużego marlina.
W ostatnim argumencie przytoczę przykład z literatury, a konkretniej z powieści Aleksandra Kamińskiego pt.Kamienie na szaniec". Czytamy w niej o działaniach dywersyjnych grupy młodych ludzi, głównych bohaterów książki, w czasie II wojny światowej. Mimo iż Polska była pod okupacją, i wydawało się że okupanci zniszczyli wszelki opór. To jednak ich bohaterska postawa, dawała innym ludziom wiarę i przykład, do dalej walki z III Rzeszą. Chodziarz nie raz byli bliscy zwątpienia w swoje cele, to jednak nie dali się pokonac, i do nich uparcie dążyli, przypłacając za to życiem.
Mam nadzieje, że przytoczone przeze mnie argumenty, przekonają was do słuszności tych słów. Bo może to właśnie kiedyś, któryś z was będzie mógł to powiedzieć o sobie.