profil

Mój stosunek do nierozwiązywalnych konfliktów współczesnego świata.

poleca 85% 694 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Tragedia grecka uświadamia człowiekowi, na jak wielu płaszczyznach jego egzystencji, pojawiają się niemożliwe do rozwiązania problemy. Rozum-uczucie, Bóg-prawo, człowiek-państwo to zaledwie garstka antagonizmów pojawiających się we współczesnym świecie.

Życie ludzkie składa się z etapów. Każdy z nich to nowe problemy, spory i konflikty, których rozwiązanie równa się z mnóstwem błędów i doświadczeń. W różnych sferach życiowych: duchowej, emocjonalnej, politycznej można spotkać wiele poglądów, z których każdy może być trafny.

Sprawa zapłodnienia in vitro wywołała ostatnio burzę w mediach. Pojawiło się wiele kontrowersyjnych opinii na płaszczyźnie Kościół-prawo państwowe. Ludzie nie są pozbawieni uczuć rodzicielskich, jednak nie każdy może mieć potomstwo. Zapłodnienie in vitro jest dla nich odpowiednim rozwiązaniem, ale Kościół jest temu przeciwny. Bóg daje, Bóg odbiera życie. Sztuczne zapłodnienie polega na możliwości rozwoju tylko jednej komórce, inne są zabijane. Tak więc jeden problem zawiera w sobie dwa. Początek i koniec życia ludzkiego. A to pociąga za sobą jedną, często zadawane pytanie: na jakim etapie rozwoju, zygotę możemy nazwać istotą ludzką? In vitro zapoczątkowuje tylko jedno życie i jednocześnie kończy inne, jednak moim zdaniem zapłodnienie poza ustrojowe we współczesnym świecie jest słuszne.

Innym często poruszanym tematem jest aborcja, zabroniona w naszym kraju. Czy zachodząca w ciążę ofiara gwałtu może być porównywana ze świadomie uprawiającą seks nastolatka? Nie ma wątpliwości, że są to dwa różne przypadki. Ciąża to obowiązki, a dla nieletniej – przegrana na starcie życiowym. Ale każda dziewczyna, każda kobieta w czasie rozwoju płodu, gdy jest połączona ze swoim dzieckiem, odczuwa potrzebę macierzyństwa. Ale co z nauką, prawdziwą miłością? „Poszanowanie osoby ludzkiej pociąga za sobą poszanowanie praw, które wypływają z jej godności jako stworzenia.” (KKK 1930) Tak więc każdy ma prawo do życia, ale sprawę aborcji rozważam w dwojaki sposób. Jej słuszność uznaję tylko, gdy życie poczęte zostaje w wyniku wykorzystania seksualnego. Ale świadoma konsekwencji dziewczyna, uprawiająca seks, nie powinna mieć prawa do zabicia własnego dziecka.

Kolejnym poruszanym przeze mnie problemem jest dopuszczana w niektórych krajach przez prawo, kara śmierci. Uważa się ją za najokrutniejszą i najbardziej niehumanitarną formę zadośćuczynienia za zbrodnię. Tutaj moje zdanie jest inne. Jako chrześcijanie wierzymy, że po śmierci czekają nas piekło, czyściec lub niebo. Jednak nie wiemy jak jest naprawdę. I moje refleksje nie toczą się na płaszczyźnie Bóg-prawo, bo pomimo mojej wiary, która mówi, że Pan odpowiedzialny jest za naszą śmierć, nie jestem przeciwna np. eutanazji. Jednak w sprawie kary śmierci nie kieruję się wiarą. Dożywotnie pozbawienie wolności i życie w więzieniu są gorsze niż śmierć. Jest wiele przypadków, w których po ogłoszeniu wyroku dochodziło do samobójstw. Śmierć to koniec bólu, koniec cierpień, a więzienie to koniec prawdziwego życia.

Współczesny świat, rozwój cywilizacji to wiele pokus. One niosą za sobą mnóstwo konsekwencji, a przez nie powstają tysiące sporów, często nierozwiązywalnych. Każdy ma swoje zdanie i zajmuje inne stanowisko w sprawach. Moja opinia może różnić się do opinii koleżanki, ale nie znaczy to, że któraś z nas nie ma racji. Po prostu wszystko zależy od indywidualnego światopoglądu każdego z nas, który różnić się może we wszystkich aspektach.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty