"Cud w Arce Przymierza"

Skrzynia o długości około 125 cm, szerokości i wysokości 70 cm, pokryta złotem, w której znajdowały się tablice z Dekalogiem, to jeden z najbardziej tajemniczych przedmiotów ludzkości, a zarazem największa relikwia judaizmu i jedna z najważniejszych dla chrześcijaństwa.
Arkę opisuje Księga Wyjścia. To Mojżeszowi Bóg nakazał nadzorować jej budowę. Na początku przechowywano ją w namiocie. W Arce znajdowała się podstawa przymierza Stwórcy z narodem wybranym- dwie kamienne tablice z przykazaniami. Wieko, zdobione złotem i dwoma cherubinami, zwane było przebłagalnią i symbolizowało tron Pana. Nad nim ukazywała się chwała Boża w postaci obłoku.
Losy arki do pewnego momentu relacjonują słowa Biblii. Umieszczono ją w Gilgal, potem w Sychem, Betel, Szilo... Przez pewien czas mieli ją w posiadaniu Filistyni. Dopiero Dawid, król Izraela, postanowił wybudować dla niej świątynię w Jerozolimie, ale udało to się dopiero Salomonowi. Według proroka Jeremiasza Arka Przymierza zginęła ponad dwa i pół tysiąca lat temu.

Gdzie jest Arka Przymierza?
Może nadal jest w Jerozolimie, może w Etiopii, Egipcie... Istnieją przekazy, które mówią, że to Jeremiasz zaniósł ja na górę Nebo, tam gdzie zmarł Mojżesz, zanim Izraelici wkroczyli do Kanaanu. Zamurował skrzynię, a odnajdzie się w dniu powtórnego przyjścia Pana.
Co do Etiopii, to istnieje pewna legenda. Syn króla Salomona i Saby- Menelik, gdy wrócił do Jerozolimy, by odwiedzić ojca, wracają zabrał ze sobą najwyższego kapłana Azariusza. Ten potajemnie wywiózł arkę do Etiopii. Mieszkańcy tego kraju wierzą, że odnajdzie się ona w Aksum, w katedrze Najświętszej Marii Panny z Syjonu.
Inna legenda opowiada, że faraon Szaszank pod koniec panowania Salomona złupił Jerozolimę. I on również mógł zabrać arkę do Egiptu. Taką wizję miał Steven Spielberg, który w filmie ,, Poszukiwacze zaginionej Arki” kazał Indianie Jones odnaleźć arkę właśnie na ziemi faraonów. Jednak to tylko spekulacje...