Historia pewnego mamuta Chuck'a Komór'a

Pewnego dnia mamut poszedł nad rzekę, by wypić trochę bardzo zdrowej wody. Woda ta zawierała 40 procent alkoholu oraz rury PCV. Mamut zakrztusił się i zrobił: prprprprprpr. Była to trąba, którą otrzymał od taty w dniu kobiety. Jednak spostrzegl, że do trąby przykleił się wielki kieł, który odpadł. Bardzo się przestraszył, ponieważ nie miał już dwóch kłów! Dla takiego mamuta zostało jedno wyjście: poprosić tatę o naprawienie kłów oraz dodatkowe zabezpieczenie, aby kły już nigdy nie odpadły i nie przykleiły się do jego trąby. Poszedł więc na grzyby, aby tata z tych grzybów zrobił kotlety i bardzo mocny klej. Niestety ale mamut zamiast grzybów zebrał rury, które były wypełnione jego ulubionym gównem w sztyfcie. Po grzybach poszedł do lasu, aby szukać tam innych rur PCV, ponieważ chciał, aby były w jego spiżarni. Powracając do trąby tata Mamuta, czyli tata chuck'a komóra, czyli Chuck Norris otworzył szafkę z trąbami, lecz zapomniał że trąby oddał słynnemu trąbojebcy, Wiaczesławowi więc musiał kupić nowe kły, aby z nich zrobić trąbo-kły. Jest to gówno, które potrafi być zjedzone przez  tylko jedną osobę. Nikt nie wie kim ta osoba jest, ale wszyscy chcą się tego dowiedzieć. Nie wiedzą, że tak naprawdę chodzi ona do kibla, żeby zrobić trąbo-kły, czyli gówno. A do kibla poszedł także Mamut więc wszystko było w jego sierści i już każdy Zdzichu na ziemi chciał spróbować tego gówna, aby poczuć jak jest być prawdziwym Mamutem, takim jakim jest osoba zwana w slangu korwa no korwa.